Google

Google Lens coraz bliżej. Nadchodzi prawdziwa rewolucja

Jakub Szczęsny
Google Lens coraz bliżej. Nadchodzi prawdziwa rewolucja
Reklama

Google Lens to projekt, który spełnia nie tylko moje marzenia dotyczące praktycznego zastosowania technologii rzeczywistości rozszerzonej. Za pomocą Asystenta oraz ogromnego kombajnu machine learningowego, użytkownicy otrzymają dostęp do informacji kontekstowych dostarczanych w ramach typowego interfejsu. Jednak oknem na świat dla Google Lens będzie... aparat fotograficzny w smartfonie. Idea jest piękna, wykonanie też całkiem dobre. I co ważne - to rozwiązanie będzie można wkrótce przetestować.

W gronie niewątpliwych szczęśliwców są posiadacze telefonów Google Pixel pierwszej i drugiej generacji. W Polsce nie są to urządzenia szczególnie popularne, ale... tak się składa, że mam stały dostęp do jednego z tych smartfonów, dzięki czemu jak tylko będzie to możliwe, podzielę się z Wami swoimi wrażeniami. Liczę, że Google stanęło na wysokości zadania i Google Lens będzie takich mechanizmem, jaki od lat chciałem mieć w swoim smartfonie. W sumie, to miałem okazję pobawić się czymś podobnym w... telefonach Lumia. Pamiętacie "Miasto w obiektywie"?

Reklama

Tak. Google Lens to "Miasto w obiektywie" na potężnych sterydach

Jak działa Google Lens? Mechanizm jest w stanie rozpoznawać przedmioty, w które wycelowany jest obiektyw aparatu fotograficznego i dostarczać dla nich dodatkowe informacje. Dajmy na to, znajdujecie się przed restauracją, do której wraz z paczką znajomych zamierzacie wejść. Jeżeli nie jesteście pewni, czy warto - zawsze możecie wesprzeć się właśnie Lens od Google. Wystarczy, że "wycelujecie" telefonem w obiekt, a otrzymacie dostęp do opinii na temat tego miejsca, menu, czy adresu jego witryny internetowej (o ile będą dostępne). Zainteresował Was ciekawy film reklamowany na plakacie? Nie ma problemu - po skorzystaniu z Google Lens, po chwili otrzymacie informacje na temat najbliższych seansów dotyczących tej produkcji, a nawet adresy stron, gdzie możecie kupić bilety.


Na tym jednak możliwości Google Lens się nie kończą. Posiadacze telefonów Pixel już teraz mogą skorzystać z tego mechanizmu w ramach zdjęć - na podstawie tego, co przedstawiają dane ujęcia, wyszukiwarkowy gigant jest w stanie zaproponować odpowiednie informacje. Zrobiliście zdjęcie wizytówki? Google Lens rozpozna wszystkie znajdujące się na niej dane i pozwoli Wam na wykonanie połączenia / wysłanie maila do tego kontaktu.

Mam Pixela i chcę przetestować Google Lens. Co powinienem zrobić?

Jeżeli jesteś wspomnianym szczęśliwcem i masz telefon od Google - nie musisz robić zbyt wiele, aby móc przetestować mechanizm Google Lens. Przede wszystkim, upewnij się, że Twój telefon działa w języku angielskim (lokalizacja + region en/us), a ponadto - musisz zainstalować betę Androida 8.1 Oreo, co możesz zrobić tutaj za pomocą OTA lub plików z obrazami systemu. Na gotową aktualizację przez OTA będziecie musieli chwilkę poczekać - Google Lens w Asystencie również może nie pojawić się od razu. Google obiecuje jednak, że już wkrótce wszyscy uprawnieni do tego użytkownicy będą mogli "pobawić się" nowym mechanizmem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama