Po co Google'owi Motorola? Pytanie wcale na czasie. Kiedy firma z Mountain View przejmowała producenta urządzeń mobilnych wydawało się, że będzie potę...
Po co Google'owi Motorola? Pytanie wcale na czasie. Kiedy firma z Mountain View przejmowała producenta urządzeń mobilnych wydawało się, że będzie potężne wzmocnienie dla dominacji Androida na rynku smartfonów. Od przejęcia minęło już trochę czasu, wielkich zmian nie widać, a Google pakuje kolejne walizki pieniędzy w Motorolę. Co mu z tego przyjdzie?
Inwestycja w Motorolę była moim zdaniem świetnym posunięciem. 12,5 mld dolarów to ogromna suma pieniędzy, ale w dłuższej perspektywie czasu powinna przynieść gigantowi z Mountain View same korzyści. Powinna, bo na razie nie przynosi. Nie zrealizowały się jak dotąd dwa główne przewidywania, które zaczęły krążyć tuż po ogłoszeniu zakupu:
- że Google stworzy własne smartfony,
- że będą patenty na wojnę z Apple'em.
Jak na razie Samsung, mimo współpracy z Google'em, nie potrafił wygrać batalii przed amerykańskim sądem o kopiowanie iPhone'a. Nie pojawiły się też żadne nowe urządzenia stworzone w kooperacji Motorola-Google. Zapewne przyjdzie nam na to jeszcze trochę poczekać - od zakupu minęło w końcu wcale nie tak dużo czasu, a zanim dojdzie co do czego, Google musi trochę posprzątać w Motoroli.
To chyba obecnie największe zadanie - restrukturyzacja firmy. Jak podał serwis All Things D, Google w najbliższym czasie chce wydać - uwaga - aż 300 mln dolarów na porządki w Motoroli. Jeszcze w sierpniu kwota ta była nieco mniejsza (275 mln), ale okazało się, że zamykanie oddziałów firmy w nierentownych krajach wiąże się z wcale dużymi wydatkami. A także zwalnianie pracowników - a tych ostatnich z Motoroli ma zostać usuniętych około 4 tys.
Moim zdaniem dopiero za jakiś czas zobaczymy, jak wiele na rynku smartfonów zmieniły zakupy Google'a. Także w kwestii patentów. Pokazuje to trochę niedawna wygrana Motoroli z Microsoftem w sprawie działania aplikacji w różnych urządzeniach. Jeżeli portfolio patentów Motoroli jest rzeczywiście tak bogate, jak twierdzą niektórzy, Google może ze spokojem patrzyć w przyszłość. Rozwój Androida nie będzie zagrożony ani przez wojny z Apple'em, ani z Microsoftem.
Ciekaw jestem co nas czeka, kiedy już Google poradzi sobie ze zjedzeniem Motoroli i uporządkuje wszystkie kwestie prawno-administracyjne.
Grafika: Cathdew, TechnoBuffalo
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu