Google

Google kontra związki zawodowe. Gigant technologiczny rozlicza się z pracownikami

Patryk Koncewicz
Google kontra związki zawodowe. Gigant technologiczny rozlicza się z pracownikami
Reklama

Google dogadało się z inżynierami zwolnionymi w wyniku rzekomego aktywizmu pracowniczego 

Praca w Google uchodziła swego czasu za spełnienie marzeń. Wysokie pensje, luźna atmosfera i przede wszystkim prestiż. Chyba każdy słyszał o nietypowych procesach rekrutacyjnych i zatrudnianiu tylko ponadprzeciętnie inteligentnych jednostek. Z wielu źródeł dochodzą jednak głosy, że praca w strukturach korporacji daleka jest od ideału, a walka o prawa pracowników tłumiona jest w zarodku. Pięciu byłych pracowników Google po długich bataliach w sądzie poszło z pracodawcą na ugodę.

Reklama

Google idzie na ugodę ze zwolnionymi inżynierami

W 2019 roku Rebecca Rivers, Laurence Berland, Paul Duke i Sophie Waldman zostali zwolnieni z szeregów Google za rzekome naruszenie zasad bezpieczeństwa danych. Wydarzenie to poprzedzone było sprzeciwem pracowników wobec współpracy firmy z amerykańską agencją do spraw przekraczania krajowych granic. Korporacji zarzucano nieetyczne traktowanie imigrantów oraz udział w separacji rodzin. Zwolnieni pracownicy oskarżyli Google o działania odwetowe za krytykowanie polityki firmy. Po dwóch latach procesów udało się osiągnąć ugodę, jednak jej postanowienia objęte są umową poufności.

Źródło: Depositphotos

Kathryn Spires, kolejna zwolniona pracownica, zawiniła poprzez stworzenie wewnętrznych komunikatów głoszących, że pracownicy Google mają prawo do uczestnictwa we wspólnych i chronionych działaniach. Okienko z sentencją pojawiało się w momencie przeglądania wewnętrznych wytycznych od firmy. Google stwierdziło, że powodem zwolnienia było nieuzyskanie odpowiedniej zgody na kod, którego użyła do utworzenia powiadomienia. Kathryn uważała, że było to działanie antyzwiązkowe.

Amerykańska Rada ds. Stosunków Pracy złożyła w 2020 roku skargę przeciwko Google. Korporacja została oskarżona o nielegalne szpiegowanie Kathryn Spires i Laurence Berland jeszcze przed ich zwolnieniem. Ponadto zwalniając Sophie Waldman i Paul Duke’a firma prawdopodobnie naruszyła prawo pracy. Podczas śledztwa w sprawie nielegalnych zwolnień rada odkryła tajną inicjatywę o kryptonimie Projekt Vivian. Celem akcji było rozbijanie związków zawodowych i przeciwdziałanie próbom kooperacyjnych działań pracowników przeciwko firmie. W styczniu sąd nakazał Google dostarczenie szczegółowych dokumentów wewnętrznych w celu wyjaśnienia sprawy. Firma próbowała ukryć je, powołują się na tajemnicę adwokacką.

Wszystko wskazuje na to, że zwolnionym pracownikom udało się wywalczyć w sądzie przynajmniej część postulatów. O zakończeniu batalii poinformowała na Twitterze Rebecca Rivers wskazując tym samym, że walka o prawa pracowników ma sens.

W wypowiedzi dla The Verge Laurie Burgess – prawniczka reprezentująca byłych inżynierów Google – oznajmiła, że jej klientom udało się skutecznie udaremnić zorganizowaną intrygę Google wymierzoną w związki pracownicze. Sprawa ma być przykładem oporu wobec korporacyjnej opresji i wezwaniem do kontynuowania wysiłków w pociąganiu podmiotów do odpowiedzialności.

Stock Image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama