Jeśli firma z Mountain View zaczyna eksperymentować z czymś nowym, musi to być duże. Ostatnio coraz więcej dzieje się w Google. Coraz częściej firma ...
Jeśli firma z Mountain View zaczyna eksperymentować z czymś nowym, musi to być duże.
Ostatnio coraz więcej dzieje się w Google. Coraz częściej firma wykracza poza obszar internetu i zaczyna eksperymentować na nowym terenie, można by mnożyć przykłady zaczynając od Project Glass, Driverless car, Google Fiber, czy też grze Ingress.
Oczywiście nadal wszystkie te projekty są ściśle związane z internetem, ale są to już namacalne produkty wykraczające poza “przeglądarkę”.
Nowy projekt, który ujrzał światło dzienne kilka dni temu w momencie zgłoszenia aplikacji do Federalnej Komisji Komunikacyjnej w USA o przyznanie Google licencji na “eksperymentalny serwis radiowy” o zasięgu dwóch mil obejmującym kampus firmy w Mountain View, dołącza do pakietu “ wujka Google”.
Nowa sieć ma pracować na częstotliwościach od 2524 do 2625 Mhz i jest posunięciem mającym zapewnić łączność bezprzewodową na określonym, dużym obszarze wielu użytkownikom. Niemniej jednak ta częstotliwość nie jest obsługiwana obecnie przez żadne komercyjne urządzenia, włączjąc w to smartfony z Androidem i urządzenia od Apple, które istnieją obecnie.
Sieci, które mogą obsługiwać duże obszary takie jak na przykład centra handlowe, czy nawet całe dzielnice i umożliwiać dostęp do sieci dużej liczbie osób jednocześnie, są już budowane w Chinach, Japonii i Brazylii. Oznacza to, że niebawem firmy zajmujące się mobilną technologią zaczną produkcję i sprzedaż urządzeń obsługujących te częstotliwości.
Google nie komentuje jeszcze “tych rewelacji” i zasłania się dobrze znaną wypowiedzią “ciągle eksperymentujemy z nowymi rzeczami”. Aplikacja licencyjna Google nie jest jawna, ale “przecieki donoszą”, że sieć ta ma zapewnić łączność w określonych budynkach i dziwnym zbiegiem okoliczności są budynki “okupowane” przez zespół zajmujący się pracami nad projektem Google Fiber, czyli super szybkim internetem (przewodowym) mającym także obsługiwać transmisję video.
Google obecnie udostępnia darmowy dostęp do WiFi w jednej z dzielnic Nowego Jorku a także w mieście Mountain View gdzie mają oni swoją główną siedzibę i planuje ekspansje na inne obszary.
Według eksperta zajmującego się sieciami bezprzewodowymi Stevena Crowleya, Google będzie korzystało z licencjonowanego pasma kontrolowanego przez jednego z operatorów bezprzewodowego internetu Clearwire Corp. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwanemu “spektrum licencjonowane” internet będzie działał stabilniej niż obecne, nielicencjonowane czyli ogólnie dostępne WiFi.
Jak twierdzi Crowley, jedyna możliwość dlaczego Google, które obecnie nie jest właścicielem licencji, chciałoby się nim stać jest to, że mają oni już projekt serwisu mobilnego, który będą chcieli zrealizować. Firma Clearwire zaprzeczyła jednak pogłoskom jakoby Google pracowało wraz z nimi nad testowaniem ich pasma, twierdząc, że zazwyczaj firmy testujące to pasmo informują ich o tym. Zapewne ta kwestia wyjaśni się niebawem, możliwe, że Google szykuje jakąś inną niespodziankę w tej kwestii.
Eksperymentalna sieć Google, może oznaczać to że firma planuje udostępnić taką usługę klientom, którzy już zapisali się na listę oczekujących na Google Fiber. Takie rozwiązanie będzie oznaczało to, że użytkownicy Fiber będą mieli dostęp do bezprzewodowego internetu na swoich (jeszcze nieistniejących) smartfonach i tabletach w zasięgu porównywalnym do dzisiejszej sieci LTE. Znawcy tematu spekulują, że Google będzie chciało wykorzystać należącą do nich Motorole do produkcji kompatybilnych z siecią urządzeń.
Takie rozwiązanie będzie konkurencyjne do wprowadzanych już w życie przez inne firmy rozwiązań mających zapewnić ich klientom ekskluzywny dostęp do budowanych już w miastach hot spotów WiFi.
To posunięcie Google może być kolejnym krokiem na drodze do wprowadzenia w życie usług zajmujących się dostarczaniem internetu. Do tych elementów można by zaliczyć:
a) kupno Motoroli
b) prace nad Fiber
c) negocjacje z firmą Dish - firma zajmująca się antenami i dostarczaniem TV
d) eksperymenty z szerokim pasmem bezprzewodowym.
Osobiście sądzę, że cała układanka nabiera pożądanych przez Google kształtów i już niebawem możemy mieć do czynienia z rewolucją w usługach dostępu do internetu. Tylko kiedy ta technologia dotrze do Polski jak u nas ciągle w TV lecą reklamy zachwalające Samsunga Galaxy 2?
Co sądzicie o planach “dominacji nad światem” usług internetowych serwowanym nam przez Google? Czy znacie jeszcze jakieś inne elementy układanki, które mogłem pominąć w mojej małej wyliczance? Jak waszym zdaniem będzie wyglądała przyszłość bezprzewodowego internetu?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu