Google Hangouts/Chat, Meet, a może Duo? Google w swojej ofercie ma wiele komunikatorów i nie do końca wiadomo z którego korzystać. To zmieni się już niedługo.
O tym, że tekstowy komunikator Google się zmienia, pisaliśmy wielokrotnie. W pierwszej kolejności zmiany w Hangouts dostrzegli klienci Google Workspace (wcześniej G Suite), niedługo mają dotknąć też zwykłych użytkowników (aplikacja zniknęła już z App Store i Google Play). Podstawowym komunikatorem tekstowym zostaje więc Chat. A co z wideo rozmowami? Google na przestrzeni ostatnich lat rozwijał dwa odrębne projekty - Meet (który wcześniej nazywał się Hangouts Meet) oraz Duo. Przeznaczone dla innego segmentu użytkowników z różnymi rozwiązaniami. Jednak okres pandemii, pracy i nauki zdalnej, nieco zmienił plany Google. Meet, który nastawiony był na klienta biznesowego, otworzył się dla wszystkich oferując m.in. grupowe rozmowy do 100 osób. Amerykanie nie zapomnieli jednak o Duo nastawionym na bardziej swobodne rozmowy do 32 osób z maskami, filtrami, trybem rodzinnym i dostępnością na szeregu urządzeń - także na telewizorach.
Google poinformowało właśnie, że już w najbliższych tygodniach Duo zyska niemal wszystkie rozwiązania, które w ostatnim czasie pojawiły się w Meet. Od usprawnionego interfejsu poprzez dodatkowe funkcje związane z tłami, filtrami, efektami, transkrypcją na żywo, lepszą jakością dźwięku oraz obrazu, możliwość regulacji oświetlenia w kadrze, a na integracji z YouTube kończąc. Google podkreśla, że w ostatnim roku Meet doczekał się ponad 100 usprawnień. Wszystkie one trafią do Duo, by komunikator ten mógł być jeszcze wygodniejszy. Jedno rozwiązanie do prowadzenia wideorozmów i spotkań z osobami z całego świata oznacza jedno:
Google Duo niedługo zmieni się w Meet. Jedna aplikacja do komunikacji wideo
Jeszcze w tym roku Duo przestanie istnieć. Nie ma jednak co panikować. Firma nie usunie aplikacji, a przemianuje ją na Meet. Dzięki temu użytkownicy obu rozwiązań będą mogli korzystać z wszystkich oferowanych funkcji obu komunikatorów w jednym narzędziu. Wszystkie funkcje Duo pozostaną bez zmian, w tym możliwość nawiązywania połączeń wideo ze znajomymi i rodziną za pomocą numeru telefonu lub adresu e-mail, stosowania zabawnych filtrów i efektów. Nie zabraknie też wysyłania wiadomości czy nawiązywania połączeń z wykorzystaniem Asystenta Google. Cała historia rozmów, kontakty i wiadomości będą nadal zapisywane w aplikacji. Co najważniejsze, dotychczasowi użytkownicy Duo nie będą musieli pobierać nowej aplikacji, by w pełni skorzystać z rozwiązań oferowanych przez Meet.
Kiedy tak się stanie? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Google ponownie kombinuje z komunikatorami i nie zdziwię się, jeśli w najbliższym czasie pojawi się jeszcze inne narzędzie do komunikacji, które namiesza na rynku, znajdzie swoich fanów, a po niedługo później przestanie istnieć lub zostanie wchłonięte przez pozostałe apki z portfolio giganta z Mountain View. Nie da się jednak ukryć, że uproszczenie oferty do bardzo słuszny krok i powinien być podjęty znacznie wcześniej. Lepiej późno niż wcale. Korzystacie z Duo lub Meet? Która apka bardziej przypadła wam do gustu?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu