Google chce zintensyfikować ruch generowany przez użytkowników w aplikacjach mobilnych dla Androida. W tym celu firma miałaby pokrywać u operatorów ge...
Google dorzuci się do kosztów transmisji danych generowanych przez aplikacje mobilne
Google chce zintensyfikować ruch generowany przez użytkowników w aplikacjach mobilnych dla Androida. W tym celu firma miałaby pokrywać u operatorów generowane koszty transmisji danych. W praktyce oznacza to, że z czasem W Google Play pojawi się większa liczba programów, które nie będą "pożerały" naszych pakietów internetowych.
Informacje takie podaje dziennik The Information, powołując się na własne źródła. Google chce zwiększyć aktywność użytkowników Androida w sieci, stwarzając im sprzyjające ku temu warunki. Przy czym dotyczy to głównie rynków rozwijających się, gdzie zadebiutował Android One (m.in. Indii). Podstawowym problemem tutaj jest to, że użytkownicy nie wykorzystują pełni możliwości swoich urządzeń ze względu na idące za tym koszty transmisji danych (może to dotyczyć nawet ok. 25 proc. użytkowników smartfonów z Indii, Egiptu, Indonezji, Tajlandii i im podobnych regionów). Doskonale to rozumie m.in. Facebook, który w ramach projektu internet.org zapewnia bezpłatny dostęp do swoich usług w najodleglejszych zakątkach świata. Google zresztą również aktywnie działa na tym polu. Zanim jednak drony i balony pojawią się w naszej przestrzeni powietrznej, minie trochę czasu, a posiadacze Androida One potrzebują przystępniejszych warunków już teraz. Stąd taki pomysł.
Google miałby pośredniczyć w umowach twórców aplikacji z operatorami komórkowymi i pokrywać koszty transmisji danych generowanej przez użytkowników. W rezultacie w Google Play pojawiłyby się aplikacje, których używanie nie wiąże się ze zużywaniem posiadanego przez nas pakietu danych. Korzystaliby na tym wszyscy. Operatorzy nie ponosiliby kosztów, a mogli promować aplikacje, których użytkownicy mogą używać bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Google i deweloperzy będą mogli cieszyć się natomiast większą liczbą użytkowników aktywnie korzystających z aplikacji mobilnych (większy ruch, więcej reklam, więcej kupionych "monetek", większe przychody).
Pilotaż tego modelu wsparcia miałby ruszyć w Indiach w takich usługach, jak Flipkart, Snapdeal, Redbus czy Ola Cabs (tamtejszy odpowiednik Ubera). Nie jest to pierwszy takich ruch ze strony kalifornijskiej firmy, bo już wcześniej podpisana została umowa z tamtejszym operatorem Airtel, w ramach której użytkownicy nie będą płacić za transfer podczas aktualizacji Androida One. Dobitnie pokazuje to determinację koncernu w walce o tamtejszych użytkowników i ich dane. I choć ciągle poruszamy się w sferze spekulacji, to taka inicjatywa ze strony twórców Androida wydaje się niezwykle realistyczną wizją.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu