Google

Wojna AI się rozkręca, Google prezentuje Bard - konkurencję dla ChatGPT

Kamil Pieczonka
Wojna AI się rozkręca, Google prezentuje Bard - konkurencję dla ChatGPT
Reklama

Google musiało zostać mocno podrażnione sukcesem jaki odniosło OpenAI ze swoją usługą ChatGPT, która zdobywa nowych użytkowników w ekspresowym tempie. Dzięki temu już wkrótce będziemy mogli używać podobnego narzędzia o nazwie Bard.

Bard stanie w szranki z ChatGPT

Google było prekursorem badań nad sztuczną inteligencją, to oni stworzyli całą technologię transformat (stąd T w nazwie GPT), która pozwala zrozumieć komputerom ludzką mowę. Sundar Pichai w swoim najnowszym wpisie na blogu jeszcze raz to podkreślił, przypominając również, że Google poważnie skupiło się na pracy nad sztuczną inteligencją już ponad 6 lat temu. Do tej pory jednak firma była bardzo oszczędna w chwaleniu się tym co potrafią jej rozwiązania, ograniczając się jedynie do pięknych prezentacji w czasie Google I/O. Teraz jednak się to zmieni, a wszystko za sprawą ofensywy jaką rozpoczęło OpenAI.

Reklama

Polecamy na GeekWeek: Google Bard idzie na wojnę z ChatGPT. Co potrafi asystent wyszukiwarki?

Według wielu komentarzy, gorące przyjęcie ChatGPT przez społeczność internetową i brak znaczących wpadek, sprawiło, że w Mountain View zapanowało wielkie poruszenie. Google w trybie ekspresowym zapowiedziało konferencję na temat sztucznej inteligencji, która zaplanowana jest na 8 lutego. Jednak już wczoraj na firmowym blogu pojawił się wpis samego CEO Alphabet, który zapowiada szerszą dostępność usługi nazwanej Bard. Będzie to rozwiązanie bazujące na technologii LaMDA - Language Model for Dialogue Applications, którą Google zaprezentowało już 2 lata temu. Jest to nic innego jak bliźniak ChatGPT, który pozwala na zadawanie pytań i otrzymywanie odpowiedzi, i który stanie się integralną częścią wyszukiwarki.

źródło: Google

Bard już teraz jest testowany przez wąską grupę odbiorców, ale w nadchodzących tygodniach Google chce udostępnić to rozwiązanie szerszej publiczności. Będzie to nieco uproszczony model, który potrzebuje mniej mocy obliczeniowej, ale za to będzie operował na całym dostępnym zbiorze danych, czyli sieci internet. Dzięki temu Bard ma dostarczać wiarygodnych informacji i pozwoli wspomóc ludzi w wielu aspektach codziennego życia. Jako przykład jego możliwości podano odpowiedź na pytanie: jak wytłumaczyć 9-latkowi co odkrył teleskop JWST. Na tym jednak możliwości Barda się nie kończą. Model ma zbierać i analizować dane, co pozwoli mu rzeczowo odpowiedzieć np. na pytanie czy łatwiej nauczyć się gry na pianinie czy może gitarze.

źródło: Google

Sundar Pichar twierdzi, że to czego szukamy obecnie w internecie zmieniło się w ostatnich latach. Zadajemy coraz bardziej szczegółowe pytania i sztuczna inteligencja pomoże nam nie tylko przeszukać większe zbiory danych, ale też zsyntetyzować gotową odpowiedź. Google zamierza być w tej kwestii odważniejsze i chętniej chwalić się swoimi technologiami (PaLM, Imagen, MusicLM), a duży w tym udział ma sukces Microsoftu oraz OpenAI. Do tej pory firma bała się, że SI może zostać "zepsuta" przez użytkowników i zacząć szerzyć niestosowne treści np. o charakterze rasistowskim. Między innymi stąd ta ostrożność, ale jak widać na przykładzie ChatGPT, dobrze przygotowana usługa potrafi się przed tym obronić.

Microsoft dzisiaj ogłosi ChatGPT w Bing

Rywalizacja między Google i Microsoftem tylko się zaostrza. Kilka minut po publikacji Sundara Pichai na blogu Google, pojawiła się informacja, że Microsoft dzisiaj poinformuje o dalszych planach rozwoju ChatGPT wspólnie z OpenAI. Konferencje zapowiadał sam Satya Nadella wspólnie z Samem Altmanem, czyli najważniejsze osoby w obu spółkach. Spekuluje się, że to właśnie dzisiaj możemy dostać oficjalną zapowiedź ChatGPT w Bing, ale z pewnością nie będzie to jedyna nowość. Sprawy w ostatnich tygodniach mocno przyśpieszyły i walka o prymat w dziedzinie sztucznej inteligencji dopiero się na dobre zaczyna.

źródło: Google Blog
główna grafika: Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama