Gry

Kratos rozkochał w sobie pecetowców. God of War bije rekordy na Steamie

Kacper Cembrowski
Kratos rozkochał w sobie pecetowców. God of War bije rekordy na Steamie
Reklama

God of War został niesamowicie przyjęty przez pecetowych graczy. Produkcja jest najlepszą premierą PlayStation Studios na komputerach osobistych.

Jak donosi Benji Sales za pośrednictwem Twittera, najnowsza gra opracowana przez Santa Monica Studio może pochwalić się wynikiem ponad 73 tysięcy graczy w jednym czasie na platformie Steam. Jest to ogólnie naprawdę solidny wynik, a prezentuje się jeszcze lepiej, kiedy zestawimy go z innymi produkcjami Sony wydanymi na komputerach osobistych.

Reklama

Horizon Zero Dawn maksymalnie zebrało ponad 56 tysięcy graczy w jednej chwili, kiedy Days Gone od Bend Studio udało się osiągnąć wynik ponad 27 tysięcy. Można zatem powiedzieć, że God of War przyciągnął do siebie prawie trzy razy tyle graczy, co Days Gone.

Taki wynik nie jest szczególnie zaskakujący. Produkcja, nad którą pieczę sprawował Cory Barlog, jest jedną z najlepszych gier poprzedniej generacji konsol i przez długi czas była system sellerem w przypadku PlayStation 4. Historia, gameplay, świat i bohaterowie stoją na wybitnie wysokim poziomie, więc nie dziwota, że gracze którzy nie mogli wcześniej poznać przygód Kratosa i Atreusa, postanowili jak najszybciej nadrobić zaległości.

God of War na PC wspiera ​​technologie NVIDIA DLSS, AMD FSR i NVIDIA Reflex. Jakość portu jest bardzo dobra, o czym dokładniej pisał Krzysztof Rojek w swojej recenzji. Tekst możecie znaleźć pod tym linkiem.

W tym roku na PlayStation 5 i 4 ma pojawić się God of War: Ragnarok. Akcja sequelu dzieje się około 3 lata po wydarzeniach z odsłony pierwotnie wydanej w 2018 roku. Starszy już Atreus będzie musiał zaakceptować swoje przeznaczenie i wybrać się na niesamowicie długą i niebezpieczną podróż ze swoim ojcem Kratosem, spotykając po drodze takie osobistości jak Thor, Týr czy Freja. Jest zatem na co czekać, chociaż miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli robić tego zbyt długo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama