Felietony

Giercowanie na Facebooku to coś więcej niż nam się wydaje

Konrad Kozłowski
Giercowanie na Facebooku to coś więcej niż nam się wydaje
Reklama

Szczerze przyznam, że bardzo rzadko decydowałem sie na partycypowanie w fenomenie gier na Facebooku. W pełni rozumiem jednak osoby, które postanowiły ...


Szczerze przyznam, że bardzo rzadko decydowałem sie na partycypowanie w fenomenie gier na Facebooku. W pełni rozumiem jednak osoby, które postanowiły spedzać czas na rozbudowie swojej farmy lub miasteczka. Tytuły dostępne na tej platformie są raczej traktowane jako mini-gierki, jednak potencjał i kulisy towarzyszące tym grom nie są mniej poważne niż pełnoprawnych produkcji.

Reklama

Doug Purdy będący dyrektorem jednego z działów w Facebooku, odpowiedzialnego za rodukty deweloperskie, ogłosił że w przeciągu ostatniego miesiąca ponad 230 milionów ludzi grało na Facebooku. Stanowi to 25% zarejstrowanych użytkowników i gdy pierwszy raz się o tym dowiedziałem, zrobiło to na mnie spore wrażenie. Jedna czwarta z ponad 900 milionów osób gra na Facebooku! Nie zostało oczywiście powiedziane jakie tytuły są teraz najpopularniejsze.

Interesujące jest także to, że 8 na 10 aplikacji zdobywających najszybciej popularność w App Store jest zintegrowana z Facebookiem i zdecydowana część posiadaczy tych aplikacji wykorzystuje to połączenie, ponieważ nawet gry które niedostępne są na stronie portalu, mogą publikować posty w naszym imieniu na Facebooku, gdy uruchomimy je na takich systemach jak Android czy iOS.

Całkiem niedawno pisałem na Antyweb jaki potencjał drzemie w Centrum Aplikacji - otóż na przestrzeni ostatnich 30 dni nastąpiło 150 milionów przekierowań do App Store i Google Play, własnie ze "sklepu" Facebooka. Nie można więc powiedzieć, że nie miało to znaczenia dla autorów aplikacji mobilnych, które oferują połączenie z naszym profilem na Facebooku.


Nie sposób nie wspomnieć o pozwie EA przeciwko firmie Zynga, która zdaniem "elektroników" skopiowała grę The Sims. The Ville rzeczywiście przypomina grę firmy Maxis i zdaje się, że odbiera jej spory kawałek "tortu z graczami", skoro doszło do takiej sytuacji. Zdaniem Zyngi, The Ville zbudowane jest na podstawach istniejących już gier, jak CityVille, YoVille czy CastleVille, a pojawiające się w niej nowości są zupełnymi innowacjami.

Tak czy owak, Facebook jeszcze przez jakiś czas będzie skupiał większość życia społecznego w sieci wokół siebie i dopóki tak będzie, deweloperzy nie zaprzestaną tego wykorzystywać. Jak napisałem we wstępie do tej pory nie przywiązywałem większej uwagi do gier na Facebooku - oczywiście zdarzyło mi się uruchomić kilkakrotnie Angry Birds, Fruit Ninja czy The Sims, ale był to raczej objaw zwykłej ciekawości jak dana gra wygląda. Jednak ostatnie zapowiedzi i zaprezentowane tytuły mogą ten stan rzeczy zmienić - The Walking Dead, Worms to tylko przykłady dobrze zapowiadających się gier, które mogą okazać sie pewną odskocznia wobec tych już dostępnych i na pewno nie omieszkam ich wypróbować jak tylko będzie można to zrobić.

Właśnie trwa mój weekend z erą "post-PC", a powyższy materiał powstawał bez dostępu do komputera.

Reklama

Źródło: 1, 2. Foto: 1, 2.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama