Smartwatche

Z jakim ekranem wybrać zegarek Garmina? Odpowiedź nie jest wcale oczywista

Kamil Pieczonka
Z jakim ekranem wybrać zegarek Garmina? Odpowiedź nie jest wcale oczywista
Reklama

W zegarkach sportowych, które dzisiaj w zasadzie stały się już smartwatchami dominują dwa typy ekranów - AMOLED oraz MIP. Debata, który z nich jest lepszy ciągnie się od wielu lat i wcale się temu nie dziwie. Sam nie potrafię zdecydować.

Od kilku tygodni naprzemiennie korzystam z zegarków Garmina - Forerunner 265 z ekranem AMOLED i Forerunner 955 z wyświetlaczem MIP. Wziąłem te dwa modele do testów z pełnym rozmysłem, chcąc sprawdzić przede wszystkim jak prezentuje się różnica miedzy tymi dwoma technologiami wyświetlania obrazu. Oba zegarki przedstawię wam też nieco bliżej w recenzjach, ale dzisiaj chciałbym się skupić na samym aspekcie ekranu. Dyskusje nad tym, która z technologii jest lepsza do zegarka trwają od wielu lat i każda strona ma mocne argumenty. Chciałem ten spór rozstrzygnąć, przynajmniej ze swojej perspektywy, ale okazuje się, że to wcale nie jest takie proste.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Ten zegarek powstał z asteroidy. Cena jak z kosmosu

MIP vs AMOLED - główne różnice

Zacznijmy od podstaw. Ekran MIP, czyli Memory in Pixel, to technologia wyświetlacza, która jest znana z niskiego zużycia energii i dobrej czytelności nawet (a może w szczególności) w jasnym świetle. Ekrany MIP wykorzystują małą ilość energii do utrzymania obrazu na ekranie, co pozwala na znaczne wydłużenie czasu pracy urządzenia na jednym ładowaniu. Dzięki temu, że piksele mogą zachować informację bez konieczności ciągłego odświeżania, zegarki z ekranem MIP są idealne dla osób, które potrzebują długotrwałej pracy, cały czas włączonego ekranu i czytelności w różnych warunkach oświetleniowych.

W porównaniu do ekranów AMOLED, które oferują bardziej nasycone kolory i wyższą rozdzielczość, ekrany MIP mogą wydawać się mniej estetyczne, ale ich praktyczność w codziennym użytkowaniu, zwłaszcza w aktywnościach na świeżym powietrzu, jest wysoko ceniona. Garmin początkowo stosował głównie ekrany MIP, ale gdy w serii Venu pojawił się AMOLED, wielu użytkowników chciało mieć ten typ ekranu również w bardziej sportowych zegarkach. Tym bardziej, że nie wpływa on aż tak negatywnie na czas pracy, a mimo wszystko wyświetla obraz w znacznie lepszej jakości. Ta lepsza jakość wynika z dwóch czynników - wyższej rozdzielczości oraz lepszego kontrastu.

W przypadku zegarków, które testowałem różnica jest widoczna gołym okiem, choć to nie rozdzielczość jest tutaj najważniejsza. Forerunner 265 ma ekran 416 x 416 pikseli, podczas gdy model 955 tylko 260 x 260 pikseli, ale de facto w codziennym użytkowaniu raczej tego nie zauważamy. Owszem na ekranie FR955 zmieści się mniej informacji w przypadku powiadomienia i zdjęcia nie wyglądają korzystnie (patrzy wyżej), ale nie jest to moim zdaniem jakiś wielki problem. Znacznie bardziej doskwiera mi kwestia wyblakłych kolorów, choć muszę też przyznać, że na zdjęciach wygląda to nieco gorzej niż w rzeczywistości. Wyższa rozdzielczość ekranu przydaje się też jeśli chcemy biegać/jeździć w terenie z mapą na zegarku, ale to dosyć wąska specjalizacja.

Trudno mi natomiast porównać różnicę w kwestii czasu pracy na jednym ładowaniu. FR955 Solar ma większą baterię niż FR265, a do tego może ją doładować dzięki warstwie solarnej, co wyraźnie wydłuża jego czas pracy. Patrząc na specyfikację FR265 i FR255 różnica wcale nie jest już jednak taka duża. Maksymalny czas działania różni się zaledwie o jeden dzień, choć trzeba pamiętać, że FR255 działa w trybie Always-On-Display, a jeśli taki tryb wymusimy na FR265 to czas pracy spadnie o połowę. Spora różnica jest też przy aktywnościach wykorzystujących GPS, FR255 pozwala na 30 godzin pracy, a FR265 już tylko 20 godzin. Nie mam więc wątpliwości, że jeśli ktoś chce ładować zegarek rzadziej niż raz w tygodni powinien sięgnąć po ekran MIP.

MIP czy AMOLED? Co wybrać?

Moim codziennym zegarkiem jest Garmin Venu 2, testowałem też Venu 3 i Vivoactive 5, więc wszystkie zegarki z AMOLEDem. Gdy wpadłem na pomysł tego porównania, byłem święcie przekonany, że AMOLED zmiecie MIP z planszy i będzie to tylko formalność. Po 3 tygodniach naprzemiennego korzystania z FR265 i FR955 jestem bliżej przesiadki na... FR255. Sam jestem tym nieco zaskoczony, bo zaczynałem ten test z całkiem innym nastawieniem. I nawet nie chodzi tutaj o fakt, że zegarek z ekranem MIP trzeba rzadziej ładować. Umówmy się, podłączenie zegarka do ładowarki raz w tygodniu na 1,5 godziny to nie jest jakiś wielki problem. Posiadacze Apple Watcha czy Samsunga Galaxy Watch mogą o takich wynikach tylko pomarzyć.

Ważniejszy wydaje mi się fakt, że AMOLED w zasadzie nie ma żadnej realnej przewagi. Ma wyższą rozdzielczość i większy kontrast, dzięki czemu może mieć bardziej wymyślne tarcze i wyświetli nieco więcej tekstu powiadomienia z telefonu. Ale w moim odczuciu to tylko detale, te dwa słowa więcej z tekstu powiadomienia nie mają wielkiego znaczenia. Szybko natomiast przyzwyczaiłem się do tego, że MIP włączony jest cały czas i pokazuje godzinę bez uszczerbku dla baterii. Ta jego grubsza czcionka też poprawia czytelność, a funkcjonalnie podczas treningów i tak podaje te same informacje co ekran AMOLED. W dodatku ma wrażenie, że jego estetyka i te nieco wyprane kolory bardziej mi odpowiadają. Wreszcie lepiej wypada podczas aktywności na zewnątrz, gdzie jest po prostu bardziej czytelny przy dużym nasłonecznieniu.

Reklama

Prawda jest jednak taka, że nie sposób jednoznacznie wskazać, który typ ekranu jest lepszym wyborem. To kwestia bardzo indywidualna i Garmin wiedział co robi wypuszczając swoje popularne modele w dwóch wersjach (Fenix i Epix, FR255 i 265, FR955 i 965) różniących się właśnie technologią wyświetlacza. Fajnie, że mamy wybór, ale przed podjęciem ostatecznej decyzji polecam każdemu porównać oba typy ekranów na żywo, najlepiej z tymi samymi tarczami, bo wtedy dokładnie widać prawdziwe różnice. Ja natomiast zapoluje na FR255 na jakiejś wyprzedaży...

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama