Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Garmin zaprezentował nowy zegarek z rodziny Forerunner, który dzięki swoim możliwościom i atrakcyjnej cenie będzie cieszył się zapewne sporą popularnością.
Garmin Forerunner 165 - nie tylko dla początkujących
Tak jak podejrzewaliśmy po wcześniejszych przeciekach, Forerunner 165 bazuje na podobnej platformie technologicznej jak Vivoactive 5, ale ma nieco inną specyfikę. Kluczowy jest tu oczywiście wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1.2 cala i rozdzielczości 390 x 390 pikseli, który plasuje ten zegarek na całkiem wysokiej półce i pozwala na pracę w trybie AOD (Always On Display). Co prawda nie mamy tutaj Gorilla Glass 3, a tylko bliżej nieokreślone szkło wzmocnione chemicznie, ale też całość zamknięta jest w specjalnej ramce, więc jest lepiej chroniona. Jak przystało na serię Forerunner mamy nie 2, a aż 5 przycisków i mocniejsze skupienie się na możliwościach treningowych.
Forerunner 165 korzysta z sensora Elevate 4, który w trybie ciągłym monitoruje nasze tętno, wyrywkowo również natlenienie krwi, a także monitoruje stres oraz sen. Nie zabrakło tu bazowych możliwości zegarków Garmin, czyli funkcji Body Battery, określania wieku sprawnościowego czy wydolności (Vo2Max). Układ śledzenia aktywności wykorzystuje system GPS, GLONASS oraz Galileo, a dodatkowo mamy również wbudowany barometr, kompas, akcelerometr, termometr oraz kompas. Zegarek zamknięty jest w kopercie o średnicy 43 mm i grubości 11,6 mm, a przy tym waży 39 g. Wbudowana bateria ma wystarczyć na 11 dni pracy i nawet 19 godzin śledzenia aktywności z włączonym GPS. Wygląda więc na to, że jest podobna jak w Vivoactive 5, gdzie wytrzymywała mi raczej 5 dni przy kilkugodzinnych aktywnościach z GPSem.
Jak przystało na model z serii Forerunner, mamy tutaj też dedykowane rozwiązania dla biegaczy, czyli codzienne sugestie treningowe, usługę Garmin Coach czy nawet adaptacyjne plany treningowe. W trakcie biegu na jednym ekranie możemy śledzić czas biegu, pokonany dystans, tempo oraz tętno, a jeśli biegacie interwałowo to zegarek poinformuje was czy musicie zwolnić czy przyśpieszyć. Forerunner 165 mierzy również efekty treningu i sprawdza tzw. gotowość treningową na bazie naszych parametrów sprawnościowych. Podobnie jak ostatnio zaprezentowane zegarki (Venu 3, Vivoactive 5) również tutaj mamy też wykrywanie drzemek oraz poranny raport. Nie zabrakło też funkcji smart jak płatności Garmin Pay czy obsługa powiadomień (również ze zdjęciami w przypadku Androida).
Największą zaletą tego zegarka ma być jednak jego cena, która w wersji bazowej wynosi 1229 złotych za kolor biały lub czarny. Jeśli chcecie żywsze kolory to niestety trzeba dopłacić do wersji Music (posiada 4 GB wbudowanej pamięci), której cena wynosi 1449 złotych. Wtedy dochodzą dwukolorowe wersje - turkusowo-morska i jagodowo-liliowa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu