Smartwatche

Garmin Connect wyszedł z wersji beta. Oto co się zmieniło

Kamil Pieczonka
Garmin Connect wyszedł z wersji beta. Oto co się zmieniło
9

Na początku roku Garmin zaprosił wybranych użytkowników do testów wersji beta swojej aplikacji, w której całkiem znacząco zmieniono wygląd głównego ekranu aplikacji. Teraz w wersji 5.0 te zmiany weszły już w życie dla wszystkich.

Garmin Connect 5.0

Jakoś na początku lutego pokazywałem wam jak będzie wkrótce wyglądać aplikacja Garmin Connect. Wersja beta była testowana przez użytkowników niemal 3 miesiące i kilka dni temu stała się już oficjalna, przy okazji zmiany numeru wersji aplikacji na 5.0. Wczoraj powitał mnie właśnie taki komunikat jak poniżej, że testy beta zostały już zakończone. Tak naprawdę jeśli korzystaliście z widoku w tej wersji to nic się dla was nie zmieni. Znacznie trudniej mogą mieć osoby, które przyzwyczaiły się do poprzedniego wyglądu, bo teraz faktycznie główny ekran wygląda nieco inaczej. W praktyce jednak bardzo łatwo można go dopasować do własnych potrzeb i jak pokazuje to mój przypadek, szybko można się przyzwyczaić.

Obecnie w Garmin Connect na głównym ekranie będziemy mieli począwszy od góry historię naszych aktywności z danego dnia, a w dziale Centrum uwagi różnego rodzaju wykresy, które sami tam umieścimy. W moim przypadku na pierwszym miejscu jest ocena jakości snu z ostatniej nocy, ale na przesuwanych w bok kafelkach można umieścić wiele innych danych, jak chociażby wskaźnik Body Battery, historię treningów z całego tygodnia, podsumowanie treningów biegowych/jazdy na rowerze i wiele innych. W tej elastyczności i możliwości dopasowania ekranu głównego do własnych potrzeb upatruje największej zalety samej aplikacji. Nieco niżej mamy kolejne kafle, którymi zajmiemy się za chwilę, a na samym dole statystyki z ostatnich 7 dni.

Przegląd funkcji to kluczowa zmiana

Pod sekcją "W centrum uwagi" mamy teraz "Przegląd funkcji". Możemy tutaj umieścić cztery kafle z dowolnymi informacjami, które są dla nas kluczowe. W moim przypadku to tętno, minuty aktywności z ostatniego tygodnia, kroki oraz bilans kaloryczny. Na tym jednak nie koniec, przechodząc pod odnośnik "Zobacz wszystko" mamy szereg kolejnych kafelków, które również możemy przenieść na ekran główny, w zależności od naszych upodobań. Ich lista będzie nieco różniła się w zależności od modelu zegarka jaki posiadamy. Nie każdy bowiem ma pomiar zmienności tętna czy liczenie pięter. Z bardziej standardowych wskaźników warto jeszcze wspomnieć o pomiarze stresu, pułapu tlenowego czy wskaźnik Body Battery. Liczba opcji jest jednak znacznie większa i obejmuje całą masę różnych statystyk, począwszy od obciążeń treningowych, przez ocenę wytrzymałości, a na stanie wytrenowania kończąc.

Klikając w taki kafelek można przejść do dokładniejszych informacji na temat danych parametrów, tutaj widok okna się nie zmienił, więc wszystko będzie wyglądało bardzo podobnie. Generalnie zmiany w Garmin Connect 5.0 sprowadzają się właśnie do ekranu głównego. Poza nim praktycznie wszystko zostało po staremu, co pewnie ucieszy osoby korzystające z tej aplikacji od wielu lat. Może teraz pora aby odświeżyć nieco interfejs na zegarkach? Trudno mu co prawda wiele zarzucać, każda kolejna generacja ma swoje poprawki, ale pewnie jest pole do poprawy prezentacji danych. Szczególnie biorąc pod uwagę, że Garmin coraz częściej stosuje ekrany AMOLED o wysokiej rozdzielczości i pięknych kolorach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu