Samsung

Rysik to najlepsze, co mogło spotkać składane smartfony Samsunga

Paweł Winiarski
Rysik to najlepsze, co mogło spotkać składane smartfony Samsunga
Reklama

Obserwowałem, jak seria Galaxy Fold rozwija się od pierwszego prototypu i choć na razie nie zamierzam kupować takiego urządzenia, to przyglądałem mu się z zaciekawieniem. A zmieniono sporo, jednak wciąż brakowało jednego kluczowego elementu - obsługi rysika S Pen.

Po tym, jak nowy flagowiec z serii Galaxy zyskał obsługę rysika S Pen, Note odszedł w niebyt i najprawdopodobniej nigdy nie powróci. Z jednej strony trochę szkoda, z drugiej nie ma sensu dublować urządzeń - szczególnie, że przecież obsługa rysika była głównym wyróżnikiem tej biznesowej linii smartfonów Samsunga. Plotki o tym, że nowy Galaxy Z Fold również otrzyma wsparcie "piórka" były więc bardzo realne i tak naprawdę czekaliśmy jedynie na oficjalne potwierdzenie od koreańskiego producenta.

Reklama

Samsung Galaxy Z Fold i Z Flip z obsługą S Pen

Chcemy wyznaczać nowe szczyty i otwierać zupełnie nowy świat ekscytujących doświadczeń dla jeszcze większej grupy osób. Mam nadzieję, że dołączysz do nas podczas debiutu naszej kolejnej rodziny Galaxy Z i podzielimy się kilkoma składanymi niespodziankami - w tym pierwszym w historii rysikiem S Pen zaprojektowanym specjalnie do składanych telefonów. Zamiast tym razem zaprezentować nową odsłonę Galaxy Note, będziemy dalej rozszerzać ukochane funkcje Note o więcej urządzeń Samsung Galaxy. W międzyczasie zaznaczcie w kalendarzach i obejrzyjcie nasze wydarzenie Unpacked 11 sierpnia aby zobaczyć, co się wydarzy.

- napisał na oficjalnym blogu Samsunga Dr. TM Roh.

Myślę, że wszystko jest jasne - nowe rozkładane/składane Samsungi dostaną własny rysik, z tego też wynika, że jest on zaprojektowany specjalnie dla nich i ten od ostatniego Galaxy S/Note nie będzie działał. Druga kwestia to oczywiście brak samego Galaxy Note. Na pewno pamiętacie, że to właśnie ta seria miała swoją własną imprezę Unpacked w sierpniu, można więc śmiało mówić o tym, że to już koniec biznesowej serii smartfonów.

S Pen to najlepsze, co mogło się przydarzyć Galaxy Z Fold

Nowy Galaxy Z Fold 3 (jakkolwiek zostanie ostatecznie nazwany) ma otrzymać mierzący 7,6 cala ekran, choć już 7,3 cala z pierwszego Folda z 2019 wręcz krzyczało o obsługę rysika. Jak rozumiem, było to jednak technicznie niewykonalne i ta fuzja musiała poczekać. Rozkładany smartfon to przede wszystkim dużo większa przestrzeń robocza, a ona aż prosi się o rysik. Jego obsługa w składaku była więc tylko kwestią czasu i będzie moim zdaniem stanowić jeden z najmocniejszych elementów nowej odsłony smartfona.

Nie do końca jednak rozumiem jak i po co obsługa rysika miała pojawić się w Galaxy Z Fold, czyli składanym smartfonie. Tu pomysł jest przecież o odwrotny - nie powiększamy przestrzeni roboczej, a zmniejszamy o mniej więcej połowę rozmiar urządzenia zanim schowamy je do kieszeni. Możliwe więc, że to po prostu nadinterpretacja słów TM Roha wynikająca z użycia liczby mnogiej odnoszącej się do kolejnych urządzeń Samsunga obsługujących S Pena. No bo i gdzie schowamy tam rysik? To może być problem przy dużym składaku, no chyba, że Samsung stworzył również składany, teleskopowy rysik i jakoś zmieści go do Z Flipa. Tylko po co?


A skoro o Z Flipie 3 mowa, to do sieci wyciekły dobrej jakości rendery smartfona. Widać na nich pionowe ułożenie podwójnego zestawu aparatów (prawdopodobnie po 12 Mpix z poprzedniej generacji) oraz większy (1,9 cala zamiast 1,1 cala) zewnętrzny ekran. Główny wyświetlacz ma mieć przekątną 6,7 cala i odświeżanie na poziomie 120 Hz, metalową ramkę i ulepszony zawias. Jeśli wierzyć wcześniejszym informacjom, Galaxy Z Flip otrzyma procesor Snapdragon 888 oraz 8 GB pamięci RAM, będzie dostępny w dwóch wariantach pamięci wewnętrznej - 128 GB i 256 GB, dostanie baterię o pojemności 3300 mAh z ładowaniem 15 Watowym. Obudowa ma spełniać normę IPX8.

Reklama

źródło: 1, 2

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama