Gadżety

Technologiczne gadżety, które przydadzą się podczas blackoutu

Patryk Koncewicz
Technologiczne gadżety, które przydadzą się podczas blackoutu
11

Czy jesteś gotowy na blackout? Te technologiczne gadżety mogą uratować Ci skórę podczas długotrwałych awarii prądu.

Braki węgla i wojna za wschodnią granicą intensyfikują niepokoje społeczne, sprawiając, że zaczynamy myśleć o najczarniejszych scenariuszach. Problemy z dostawą energii mogą doprowadzić do blackoutu, czyli rozległej i długotrwałej awarii zasilania, która ma druzgocący wpływ na funkcjonowanie kraju. I choć prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest w na ten moment dość niewielkie, to pojawiają się już pewne przesłanki, zapalające w głowach Polaków czerwone lampki. Przezorny zawsze ubezpieczony, zatem warto zastanowić się, jakie gadżety mogłyby się przydać na wypadek choćby krótkotrwałej awarii prądu.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w komunikacie opublikowanym na Twitterze, poinformowało, że na wypadek blackoutu warto mieć przy sobie latarkę i powerbanka. Wzięliśmy to pod uwagę i dodaliśmy kilka innych technologicznych gadżetów, którą przydać się podczas poważnych awarii.

Latarka, która odpali samochód

Zacznijmy od wspomnianej przez RCB latarki, ale nie takiej zwykłej, a doładowanej kilkom przydatnymi funkcjami. W kryzysowych sytuacjach nie mamy głowy ani czasu na pakowanie ze sobą stosu narzędzi, które uratują nam skórę w niepożądanych momentach. Warto zatem pomyśleć o akcesoriach, spełniających kilka funkcji.

Źródło: Mophie

Wielofunkcyjna latarka od Mophie – marki znanej między innymi z akcesoriów do urządzeń z logiem nadgryzionego jabłka – to nie tylko światło w ciemnościach. Powerstation Go Rugged to także sprytnie ukryty powerbank o pojemności 9900 mAh ze złączem USB-A. Żarówka LED o mocy 450 lumenów posiada funkcję SOS i opcję czerwonego światła, dobrze widocznego nawet z dużych odległości. Nie to jednak w niej najciekawsze. Latarka jest także przenośnym rozrusznikiem z niezbędnymi kablami w zestawie. Dzięki temu jest w stanie uruchomić samochód o 12 V akumulatorze. Dobrze mieć ją pod ręką nie tylko podczas blackoutu, ale także samochodowych podróży. Najniższa cena w sieci za tą nietypową latarkę to 319 zł.

Solarny powerbank

Przejdźmy do powerbanka. Gadżet niby oczywisty, bez którego wiele osób nie rusza się z domu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że podczas długotrwałych awarii prądu zwykły powerbank może okazać się jednorazówką, bowiem nie będziemy w stanie go naładować, a przecież mało kto posiada szufladę pełną zapasowych akumulatorów. Lepiej więc dmuchać na zimne i rozważyć zakup powerbanka solarnego, który doładuje się bezpośrednio dzięki pomocy matki natury.

Źródło: POWERNEED

Wybrałem model od POWERNEED, z uwagi na jego relatywnie niską cenę i bogaty pakiet dodatkowych funkcji, ale warto zaznaczyć, że na rynku dostępnych jest wiele innych urządzeń o podobnych możliwościach, różniących się głównie ceną i pojemnością. POWERNEED S12000G to przenośny akumulator, który czerpie energię ze słońca. 12000 mAh wystarczy na kilkukrotne naładowanie przeciętnego smartfona, lub doładowanie tabletu. Solarna moc to niestety tylko 1 W zatem trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale lepsze to niż kompletnie martwe urządzenie. Na plus gumowa konstrukcja z zaślepkami chroniącymi przed zakurzeniem i certyfikat IP67 zapewniający wodoodporność.

Wspomniałem o dodatkowych funkcjach. Solarny powerbank ma wbudowaną elektryczną zapalniczkę i ledową latarkę, dzięki czemu ograniczymy ilość zapełnionego miejsca w plecaku.

W polskich elektromarketach model dostępny jest za 169 zł.

Mobilno-stacjonarny bank energii

Czasem zwykły powerbank może nie wystarczyć, zwłaszcza jeśli do naładowania jest kilka dużych urządzeń. Nie mamy pewności, jak długo może potrwać ewentualna awaria prądu. Jeśli więc z danych przyczyn nie możecie pozwolić sobie na długotrwałe odcięcie od zasilania, ta potężna stacja ładująca może okazać się wybawieniem.

Źródło: Xtrom

Xtorm Power Station 300W to lekko ponad 3-kilogramowa skrzynka wielkości akumulatora samochodowego. Kryje w sobie potężne zasoby energii dzięki pojemności aż 78000 mAh, co sprawia, że bez problemu poradzi sobie nie tylko z laptopem, ale także z narzędziami pokroju wiertarki, bowiem zapewnia stałe natężenie prądu. Stacja wyposażona jest w trzy porty USB-A, jeden USB-C 60 W, przeznaczony do szybkiego ładowania, oraz obsługę standardowego gniazdka. Wszelkie niezbędne parametry – włącznie ze stanem naładowania – wyświetlają się na wbudowanym wyświetlaczu, a w zestawie znalazły się także kable samochodowe oraz specjalny przewód do podłączenia panelu solarnego.

Za wszystkie te korzyści przyjdzie nam zapłacić jednak niemało. Ceny urządzenia w polskich sklepach zaczynają się od 1889 zł.

Oczyszczacz wody z przenośnym prysznicem

Nie wiemy, do jak krytycznych sytuacji może doprowadzić chaos spowodowanych blackoutem. Na wypadek gdybyśmy oprócz dostępu do zasilania stracili także dostęp do bieżącej wody, dorzucam do zestawienia ciekawy gadżet, pozwalający filtrować ją bezpośrednio ze zbiorników wodnych.

GoSun Flow to urządzenie, mogące pochwalić się sukcesywną kampanią na Indiegogo, która zaowocowała ponad 2 milionami zebranych środków. Jak już wspomniałem, w kryzysowych sytuacjach ważna jest wszechstronność. GoSun Flow to nie tylko oczyszczasz wody, ale także mobilny prysznic.

Urządzenie ponownie wykorzystuje promienie słoneczne do zasilania pompy, która pobiera zanieczyszczoną wodę i przekazuje do filtra węglowego, który pozbawia ją metali ciężkich, chemikaliów czy piasku. Solarny powerbank na jednym naładowaniu wystarcza do oczyszczenia około 378 litrów wody, filtrując jeden litr wody na minutę. Nie jest to jednak jego jedyna zaleta. Dzięki specjalnym uchwytom i rozkładanemu „zlewowi” może posłużyć jako prysznic lub miednica czy mycia naczyń.

GoSun Flow na stronie producenta jest dostępne za 219 dolarów, czyli lekko ponad 1000 zł.

Lampa solarna

Gdy zabraknie prądu, zabraknie także i światła. Świeczki w końcu się wypalą, a solarna lampa będzie rozświetlać mrok, dopóki słońce magicznie nie wyparuje. Choć jest to docelowo kempingowa konstrukcja, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać ją także w warunkach domowych.

Źródło: Amazon

Przykładowy model od Mesqool to Lampa LED o mocy 200 lumenów, mogąca świecić aż przez 35 godzin na maksymalnym naładowaniu. Jest w pełni wodoszczelna i posiada wbudowany akumulator o pojemności 3000 mAh, który co prawda nie powala w porównaniu do poprzednich konstrukcji, ale przyda się w wypadku awaryjnego doładowania telefonu. Przydatną opcją na doładowanie latarni – w przypadku niedostatecznych promieni słonecznych – jest możliwość ręcznego zasilania korbą.

Urządzenie bez problemu znajdziecie między innymi na Amazonie, za około 140 zł.

Źródło: Depositphotos

Miejmy nadzieję, że te gadżety nigdy nie będą musiały przechodzić chrztu bojowego. Jeśli jednak do tego dojdzie, zapewnią podstawową pomoc w krytycznych momentach. Macie swoje propozycje technologicznych gadżetów, przydatnych podczas długotrwałych awarii zasilania? Podzielcie się nimi w komentarzu.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu