O2.pl zrobiło lokalną kopię serwisu Flickr.com czyli Fmix.pl – o kopii piszę bez złośliwości bo uważam, że dobre wzorce trzeba kopiować. Może w tym pr...
Mamy, więc polski odpowiednik Flickr, co ma nam do zaoferowania ten serwis? Przede wszystkim nieograniczone miejsce na nasze zdjęcia (na flickr taka opcja jest płatna) – ograniczona jest tylko wielkość wgrywanego pliku do 100 MB.
Ponieważ serwis praktycznie jeszcze nie wystartował (IDG pisze o premierze w przyszłym tygodniu), dlatego nie można zbyt krytycznie oceniać jego funkcjonalności – podstawy są, natomiast w porównaniu, do Flickr jest między tymi serwisami duża przepaść (brak API, edycji zdjęć, programów do uploadów plików, zaawansowanego systemu autoryzacji, itp).
Zastanawiam się co o2.pl zrobi z garnkiem.pl, którego skutecznie wypromowało? Wprawdzie garnek.pl z założenia ma być prosty funkcjonalnie a fmix naśladujący Flickr będzie posiadał (chyba) dużo więcej możliwości – to jednak oba serwisu służą do tego samego – przechowywania i grupowania zdjęć.
Bardzo ciekawy jestem czy fmix odniesie sukces – wszyscy wiemy, że o2.pl ma talent do tworzenia „czegoś” z „niczego” co moim zdaniem w tym przypadku również się sprawdzi. Na początku na pewno do serwisu „wepchnięci” będą użytkownicy o2 – w przyszłości kiedy serwisu „odtworzy” więcej flikrowych funkcjonalności z pewnością znajdą się też nowi użytkownicy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu