Kierowcy parkujący w warszawskiej strefie parkowania mogą już teraz korzystać z trzech aplikacji mobilnych pozwalających płacić za postój. Do SkyCash i moBiLET dołącza teraz Flowbird.
Nowa aplikacja do płacenia za parking już dostępna. To nie powinno tak wyglądać
Za parkowanie w Warszawie można płacić w tradycyjnych parkomatach lub z wykorzystaniem aplikacji mobilnych. Do tej pory tylko dwóch operatorów miało podpisaną umowę ze stołecznym Zarządem Dróg Miejskich. We wrześniu tego roku podpisana została umowa, która rozszerza listę obecnych rozwiązań. Do SkyCash i moBiLET dołącza teraz Flowbird - apka, która cieszy się sporą popularnością w wielu krajach europejskich (i nie tylko) i jest już dostępna w wielu miejscach w Polsce. Z płacenia za parkowanie w aplikacji Flowbird mogą skorzystać kierowcy tych miast:
- Bydgoszcz
- Ciechocinek
- Częstochowa
- Dworce PKP
- Gdańsk
- Gdynia
- Gniezno
- Katowice
- Kołobrzeg
- Kościerzyna
- Kraków
- Łódź
- Ostrów Wielkopolski
- Otwock
- Płock
- Rzeszów
- Sandomierz
- Skawina
- Sopot
- SPP Szczecin
- SSM Stare Miasto
- Świnoujscie
- Szczecin Parkingi Niestrzeżone
- Tarnobrzeg
- Trójmiejska Grupa Parkingowa
- Wejherowo
- Zielona Góra
- Złotoryja
Lista ta rozszerzona zostaje o Warszawę. Jednak w odróżnieniu od pozostałych aplikacji mobilnych, Flowbird będzie wymagało nieco innego podejścia do płacenia - każdorazowo trzeba wskazać pobliski parkomat by ustalić strefę parkowania i stawki godzinowe. Sama apka, na pierwszy rzut oka wydaje się intuicyjna i łatwa w obsłudze. Jednak fakt, że trzeba wskazywać najbliższy parkomat w okolicy, w której parkujemy samochód, wydaje się dość dziwny - przynajmniej z perspektywy Warszawy, gdzie obowiązuje tylko jedna strefa.
Flowbird. Nowa aplikacja do płacenia za parkowanie w Warszawie już dostępna
Przedstawiciele Flowbird zapewniają jednak, że zmieni się to w przyszłym roku. Kierowcy parkujący w stolicy nie będą musieli wyszukiwać na mapie pobliskiego automatu, by móc zapłacić w aplikacji za postój. Flowbird ma pozwolić na wybranie wyłącznie strefy parkowania. Rozwiązanie ze wskazywaniem parkomatów sprawdza się za to w innych miastach europejskich. Wiele z nich posiada różne strefy i wybór najbliższego parkomatu eliminuje ewentualne pomyłki.
Żeby jednak nie było zbyt optymistycznie, jest w niej jedna, bardzo poważna wada - przynajmniej w wersji na iOS. Flowbird nie pamięta danych logowania i przy każdym kolejnym uruchomieniu trzeba się logować ponownie. Na ten problem zwracają uwagę sami użytkownicy piszący w App Store komentarze. Mimo regularnych aktualizacji, nie zostało to rozwiązane - a zgłoszenia o tym pochodzą sprzed kilki miesięcy.
Testując aplikację natknąłem się na jeszcze inny problem - wybranie pobliskiego parkomatu wywołuje wyskakujące okno z podsumowaniem informacji na temat strefy, stawek, godzin poboru opłat, itp. W żaden sposób nie da się tego okna zamknąć lub zminimalizować. Mimo obecności przycisku "zamknij" ten nie reaguje na dotyk. Z początku myślałem, że to wina testowej wersji oprogramowania iOS 16.2, ale sprawdziłem na iPhonie z iOS 16.1 w wersji stabilnej i jest tak samo.
Zaskakuje więc fakt, że wejście do stolicy z nową aplikacją, nie było wystarczającym powodem, by naprawić wszystkie błędy. Dajcie znać w komentarzach czy korzystacie z Flowbird i czy spotkaliście się z moimi problemami. Aplikacja Flowbird jest dostępna w App Store i Google Play.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu