Internet

Flickr wprowadza nowe limity. Darmowy terabajt staje się przeszłością

Kamil Świtalski
Flickr wprowadza nowe limity. Darmowy terabajt staje się przeszłością
Reklama

Flickr zapowiada nowe limity. Już nie 1TB przestrzeni, a... tysiąc zdjęć. Co z obecnymi użytkownikami?

W ostatnich latach robimy coraz więcej zdjęć -- co w dużej mierze pozostaje zasługą naszych kompanów z którymi właściwie się nie rozstajemy -- smartfonów. Kłopotliwym więc staje się temat tego, jak bezpiecznie archiwizować fotografie. Dyski zewnętrzne, chmury, długiej żywotności nośniki optyczne — pomysłów jest wiele. Dla każdego coś dobrego, chociaż dla tych wszystkich którzy od lat korzystali z uprzejmości serwisu Flickr i ich 1 TB darmowej przestrzeni na własne zdjęcia nie mam dobrej wiadomości. Nowy właściciel właśnie zakręcił kurek i wprowadza nowy limit dla niepłacących użytkowników.

Reklama

Zobacz też: Jak archiwizować zdjęcia? Proste zagadnienie, na które wciąż nie znalazłem odpowiedzi

Nie terabajt, a tysiąc zdjęć — nowy limit w serwisie Flickr

Wiosną tego roku Flickr został kupiony przez SmugMug — i dotychczas nie widać było żadnych zmian wprowadzanych przez nowych właścicieli. Aż do teraz, kiedy usłyszeliśmy o całym ich pakiecie. I już od stycznia do korzystania z serwisu nie będzie potrzebne konto w Yahoo -- ten wymóg odchodzi do przeszłości (i bardzo dobrze, nareszcie!). Jednak mam fatalną wiadomość dla wszystkich, którzy traktowali serwis jako kopię zapasową ogromnej bazy zdjęć, która niekoniecznie powalała rozmiarem. Do tej pory darmowych użytkowników ograniczała wyłącznie kwestia tego, ile zgromadzone na ich koncie zdjęcia ważą. Po zmianach jednak wchodzą w życie nowe warunki, które narzucają limit tysiąca plików (czy to ze zdjęciami, czy wideo) — a ich rozmiar pozostaje kwestią drugorzędną. Jeżeli wasza biblioteka w serwisie zawiera więcej niż tysiąc zdjęć, to macie czas do 8. stycznia na wykupienie subskrypcji (kosztuje ona 6$ miesięcznie, lub przy zdecydowaniu się na plan roczny — trochę ponad 4$) albo pobranie "naddatku", aby ten bezpowrotnie nie przepadł.

Wiem że dla wielu użytkowników nadchodzące zmiany nie są najlepszą wiadomością — ale na pocieszenie podpowiem, że Zdjęcia Google przy zmniejszonym formacie wciąż nie narzucają żadnych limitów...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama