Wearables

Tęsknisz za Pebble? Warto zainteresować się Fitbit Versa, wzorowym smartwatchem

Albert Lewandowski
Tęsknisz za Pebble? Warto zainteresować się Fitbit Versa, wzorowym smartwatchem
Reklama

Smartwatche to kategoria, której wróżono wielką karierę, jednak finalnie niewiele z tego wyszło, chociaż należy nadmienić, że względem segmentu tradycyjnych czasomierzy, wyniki potrafią zaimponować. Niestety lub stety, spada liczba producentów zajmujących się takimi wearables. Czy ci, którzy pozostali, są w stanie zaoferować klientom coś ciekawego? Spójrzmy na najnowszy produkt, Fitbit Versa.

Nowe-stare

Jakiś czas temu, Pebble zostało zakupione przez Fitbit i na dobre firma zniknęła z rynku, jednak jej technologia oraz oferowane produkty nie mogły odejść w zapomnienie. Ostatnio zaprezentowano oficjalnie model Fitbit Versa. Jest on o tyle ciekawy, że wykorzystuje to samo oprogramowanie, co Ionic, tj. Fitbit OS 2.0, oferuje zbliżone możliwości, a przy tym kosztuje 100 dolarów mniej.

Reklama

Nie bez znaczenia pozostaje również wygląd. Kwadratowa, zaokrąglona w rogach koperta przywodzi na myśl Pebble Time Steel i moim zdaniem właśnie ze względu na sentyment do starszego zegarka, niektóre osoby mogą zdecydować się na wybór tego urządzenia.

Fitbit Versa wyróżnia się również przyzwoitym czasem pracy. Pełny proces ładowania akumulatora wymaga około dwie godziny, co ma wystarczyć na cztery dni pracy, więc można tu powiedzieć o komfortowym używaniu bez martwienie się o to, że nagle zabraknie nam energii.

Odpowiednia propozycja

Cena w Europie ma wynosić dokładnie 200 euro. W Polsce możemy spodziewać się kwoty na poziomie około. 799 – 899 złotych, co uważam, że jest adekwatne do funkcji zegarka. Naturalnie potrafi liczyć kroki, wspiera ponad 15 trybów ćwiczeń, mierzyć tętno i saturację krwi, wytrzymuje zanurzenia pod wodą do 50 metrów, a prawdziwą wisienką na torcie jest rozbudowana aplikacja na smartfon.

Na zegarku możemy przechowywać w danym momencie maksymalnie 300 piosenek z Deezera. Użytkownicy w USA mogą również skorzystać z Pandory, jednak w ogólnym rozrachunku to Europejczycy otrzymają lepsze warianty. Dlaczego? Otóż na Starym Kontynencie pojawi się wersja z wbudowanym chipem NFC, umożliwiającym płatności zbliżeniowe. W pudełko otrzymujemy silikonowy pasek, ale w sprzedaży będą dostępne również metalowe i skórzane.

Sprzedaż ruszy oficjalnie w kwietniu.

źródło: Fitbit przez Gizmochina

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama