Czy Firefox OS był porażką roku 2013? Okazuje się, że wszystkie dywagacje na ten temat można włożyć między bajki. Producenci wcale się nie przestraszy...
Czy Firefox OS był porażką roku 2013? Okazuje się, że wszystkie dywagacje na ten temat można włożyć między bajki. Producenci wcale się nie przestraszyli mobilnego liska i dalej inwestują w urządzenia z nim na pokładzie. Sam system również ma w najbliższym czasie doczekać się szeregu usprawnień programowych. Czy właśnie powstaje nowy król low-endu?
Mozilla nigdy nie kryła, że jej platforma jest w szczególności adresowana do segmentu low-endowego. Tak też prezentowały się pierwsze słuchawki pracujące pod jej kontrolą. Alcatel i ZTE najwyraźniej są usatysfakcjonowani z fundacją, bo na targach MWC zaprezentowali szerokie portfolio nowych urządzeń. Czy rok 2014 będzie należał do Mozilli?
Alcatel do swojej oferty w tym roku wprowadzi aż cztery urządzenia: trzy smartfony oraz tablet. Model Fire C to najsłabszy z nowych gadżetów. Wyposażony w ekran 3,5 cala o rozdzielczości 320 x 480 px zdaje się mocno przypominać niesławnego One Touch Fire. Na szczęście pod maską tym razem znajdziemy dwurdzeniowego Qualcomma z zegarem 1,2 GHz wspieranego przez 512 MB RAM-u, co daje nadzieje na znacznie lepszy komfort użytkowania. Na dane użytkownika przeznaczono 4 GB pamięci flash (+ MicroSD), a całość zasili bateria 1300 mAh.
Podobnie prezentują się dwa pozostałe smartfony. Fire E to 4,5-calowy ekran IPS qHD, dwa rdzenie o taktowaniu 1,2 GHz, 512 MB RAM-u i 4 GB ROM, aparat 5 Mpix oraz bateria 1700 mAh. Fire S różni się od poprzednika czterordzeniowym układem 1,2 GHz, modułem łączności LTE Cat4, aparatem 8 Mpix oraz obsługą NFC. Ogólnie wygląda to na kompleksową ofertę do różnych zastosowań. Miłośnicy high-endów pewnie nie znajdą tutaj zbyt wiele dla siebie, ale wszyscy pozostali powinni odczuć delikatne zainteresowanie.
Ofertę Alcatela dopełnia tablet Fire 7. To również typowo low-endowe urządzenie. Ekran o przekątnej 7 cali połączono z rozdzielczością 540 x 960 px (qHD), a całość napędza dwurdzeniowy procesor 1,2 GHz. Dodatkowo wyposażono go w dwie kamerki - tylną 2 Mpix i przednią VGA. Innych szczegółów nie znamy, ale już na tej podstawie można stwierdzić, że pierwszy tablet z Firefox OS będzie raczej rozczarowywał. A już myślałem, że Alcatel wyciągnął jakieś wnioski. Z drugiej strony, jeżeli urządzenie trafi do sprzedaży w śmiesznie niskiej cenie, może to wszystko mieć jakiś sens. Sam jestem ciekaw rezultatów.
Do walki w segmencie Firefox OS dołącza też ZTE. Tutaj zobaczymy dwie nowe słuchawki: ZTE Open C oraz Open II. Pierwszy z nich to typowy przedstawiciel najniższej półki cenowej. Zastosowano tutaj 4-calowy ekran o rozdzielczości 480 x 800 px oraz dwurdzeniowego Snapdragona 200 z zegarem 1,2 GHz. Wspiera go 512 MB RAM-u i 4 GB pamięci flash. Z tyłu znajdziemy aparat 3 Mpix, a za zasilanie odpowiada ogniwo 1400 mAh. Niewiele należy się również spodziewać po drugiej ze słuchawek. Open II to raczej ewolucja w stosunku do modelu, który trafił na rynek w ubiegłym roku. Znajdziemy tutaj 3,5-calowy ekran o rozdzielczości 320 x 480 px, dwurdzeniowego Snapdragona 200 1,2 GHz, 256 MB RAM-u i 2 GB pamięci wewnętrznej. Specyfikację dopełnia aparat 2 Mpix i bateria 1150 mAh.
Na tym nowości nie koniec, bo do grona partnerów Mozilli dołączają też LG i Huawei. Koreański producent wprowadzi model Fireweb, o którego specyfikacji właściwie nic nie wiemy. Chińczycy zaatakują natomiast ze smartfonem Y300 wyposażonym w 4-calowy ekran (800 x 480 px), dwurdzeniowego Snapdragona 200, 512 MB RAM-u i kamerki 5 Mpix oraz VGA.
Dopełnieniem oferty będzie model referencyjny - Firefox OS Flame, w którym zastosowanie znajdzie ekran o przekątnej 4,5 cala (854 x 480 px), dwurdzeniowy Snapdragon 200 (Mozilla chyba ma jakąś korzystną umowę z Qualcommem, skoro we wszystkich nowych modelach znajdziemy ten sam układ), 1 GB RAM-u, dwie kamery i moduł NFC. Urządzenie zostanie przystosowane do potrzeb programistów, a więc będzie możliwe tutaj regulowanie dostępnej pamięci RAM tak, by możliwe było opracowanie programów efektywnie działających również na słabszych modelach.
Czy ktoś potrzebuje słuchawek o tak słabej specyfikacji? Okazuje się, że tak. Dziś za ok. 300-400 złotych możemy mieć smartfona Manty czy Goclever często z czterordzeniowym układem MediaTek, Androidem 4.2 i 1 GB RAM-u. W przeciwieństwie do słuchawek z Firefox OS nie są one jednak dostępne u operatorów za złotówkę, a to tutaj znajduje się furtka do polskich klientów. Nie ukrywajmy też, że kraj nad Wisłą nie jest priorytetowym regionem dla Mozilli. O wiele więcej tanie smartfony mogą zdziałać w Ameryce Południowej czy Afryce, gdzie za zaawansowaną elektronikę płaci się znacznie więcej niż zarabia.
Sam Firefox OS również ma przejść w najbliższym czasie pewne przeobrażenia. Mozilla w wyniku współpracy z izraelskim EverythingMe chce nieco przekształcić ekran domowy swojej platformy, aby przypominał launcher, który niebawem zawita na Androidzie. Poprawiona zostanie również responsywność oraz płynność działania, a systemowa klawiatura zostanie wyposażona w mechanizm podpowiadania. Mozilla chce również wprowadzić wsparcie dla frameworka Adobe PhoneGap, co ma znacząco ułatwić przepisywanie aplikacji z innych systemów i tym samym rozszerzyć bazę mobilnego liska.
Firefox OS dopiero zaczyna swoją przygodę na rynku mobilnym. Ma konkretny cel i grupę docelową. Teraz wystarczy konsekwentnie przekuwać to w sukces.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu