Gry

Kontynuacja Final Fantasy 7 remake staje się faktem! Gra będzie na kilku płytach

Kamil Świtalski
Kontynuacja Final Fantasy 7 remake staje się faktem! Gra będzie na kilku płytach
Reklama

Po wielu miesiącach ciszy, nareszcie mamy jakieś konkrety związane z drugą częścią remake'u Final Fantasy VII. Gra ma trafić do nas na początku przyszłego roku. Jest też zwiastun skutecznie zaostrzający apetyt!

Final Fantasy VII to bez wątpienia jedna z tych gier, o których słyszeli wszyscy. I tak naprawdę to dzięki niemu japońskim RPG udało się wypłynąć na szerokie wody i przedostać do mainstreamu. Wydany w 2020 roku Final Fantasy VII REMAKE (a rok później — Final Fantasy VII Remake: Intergrade) podbiły serca graczy. Problem polega na tym, że to raptem ułamek pierwotnej historii. Square Enix przez wiele miesięcy nie podejmowało tematu kontynuacji, aż do teraz. Bo bez wątpienia zapowiedzi związane z drugą częścią przygody były jednymi z najjaśniejszych elementów tegorocznego Summer Games Festu!

Reklama

Final Fantasy VII remake. Zobacz jak zmienił się świat

Powrót do klasyka z 1997 roku wciąż daje od groma frajdy. To wielowątkowa opowieść, która wciąż trzyma w napięciu i potrafi przykuć do ekranów nawet młodsze pokolenie. Nie ma jednak co ukrywać, że remake to zupełnie inna klasa produktu. Zmiany w systemie walki podsycane przepiękną oprawą okazały się strzałem w dziesiątkę. Jednak mając na uwadze jak ogromny jest tamten świat, twórcy mieli niełatwe zadanie. Tym bardziej, że wielu graczy oczekuje spójności z oryginałem, więc nie ma tutaj mowy o jakichkolwiek skrótach. Square Enix jest dumne ze swojej pracy i na najnowszym zwiastunie prezentuje jak przez tych kilka dekad ewoluowały scenki przerywnikowe. Nie da się ukryć, że... jest dobrze!

Druga część Final Fantasy VII Remake już na początku przyszłego roku

Wydawać się może że obecnie wszystkie siły japońskiego giganta skierowane są ku Final Fantasy XVI, którego premiera już za niespełna dwa tygodnie. Może marketingowo tak jest, ale w tle trwają przygotowania do kolejnego wielkiego startu — Final Fantasy VII Rebirth. A na zaostrzenie apetytu otrzymaliśmy trwający ponad trzy minuty zwiastun nadchodzącej gry:

Przepięknie to wygląda. I choć sam mam sporo wątpliwości w kwestii dzielenia gry na trzy i wydawania jej w tak ogromnych odstępach czasowych, to przy pierwszej części bawiłem się znakomicie. Co prawda radości starczyło raptem na dwa dni zabawy, a na kontynuację przychodzi mi czekać blisko cztery lata. Mam też nadzieję, że kontynuacja zaoferuje więcej zabawy — w końcu opuszczamy Midgar i możemy ruszyć ku przygodzie!

Dobra wiadomość jest taka, że gra wygląda dobrze i ma trafić w nasze ręce na początku przyszłego roku. Gorzej jednak wygląda kwestia platform. Posiadacze PlayStation 4 muszą pomyśleć o zakupie nowej konsoli — bowiem gra nie zawita już na poprzednią generację. Ponadto wydanie fizyczne będzie na dwóch płytach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama