Jakiś czas temu trafiłam na nowoczesną wizualizację klasyki 4x4: Fiata Campagnola. Legendarne auto z ciekawą historią, którą projektant wspaniale połączył z nowoczesnością i trendami na 2023 r. Plotki głoszą, że auto ma być znowu produkowane…
Autorem koncepcji i grafiki z Fiatem Campagnola 2023 jest włoski architekt i projektant Tommaso D’Amico, który pokazuje na YT i Insta również inne własne unowocześnione wersje znanych aut. O ile jego wersja np. Fiata Pandy nie zachwyca, to w przypadku Campagnoli ciekawa historia i liczne nawiązania dodają wizualizacji auta dodatkowych smaczków.
Historia Campagnoli
Fiata Campagnola (na początku jako Zastava AR-51/AR-55) produkowano w latach 1951-1987. Pierwsza - wytwarzana do 1973 r. - generacja wychodziła w dwóch wersjach: cywilnej i wojskowej a każda w jednym z trzech wersji o pojemności 1,9: 1101 z gaźnikiem oraz 1102 i 1102C z dieslem. Podobno wtedy Włosi w wielkiej tajemnicy przygotowywali swoją wersję amerykańskiego Jeepa Willysa - pierwotnie jedynie z myślą o przeznaczeniu wojskowym. Widać to w konspiracyjny kryptonimie projektu, bo “Alpina” znaczy “alpejski”, czyli tworzony z myślą o jeździe w trudnych górskich warunkach - właśnie przez służby mundurowe. Z kolei późniejsza i obowiązująca do dziś nazwa “Campagnola” oznacza dziewczynę ze wsi i można domniemywać że po pierwszych udoskonaleniach auto miało być właśnie jak taka dziewczyna: mocne i przywykłe do trudnych warunków a jednocześnie na swój sposób zgrabne.
Druga (produkowana od 1974 r.) generacja Campagnoli pod nazwą Fiat 1107 „Nuova Campagnola” to auto większe i wygodniejsze. Wyszło również w trzech wersjach różniących się silnikiem: 1107 z gaźnikiem i 1107D w dieslu i pojemności 1,9 lub 2,4. Taką nową Campagnolą w wersji papamobile jeździł papież Jan Paweł II.
Kolejny etap życia auta zaczął się w 2002 r., gdy dla hiszpańskich służb mundurowych przygotowano bazującego na poprzedniku Defendera - Land Roverze Serii III: Santanę Anibala (PS-10) z dieslem od Iveco o mocy 125 KM.
Dopiero po PS-10 i po ponad dwudziestu latach od zakończenia produkcji tzw. Nowej Campagnoli, w 2008 r. wyprodukowano kolejne wcielenie auta: Iveco Campagnolę. Ta Campagnola bazowała na Iveco Massif, czyli włosko-hiszpańskiej wariacji na temat innego klasyka 4x4: brytyjskiego Land Rovera Defendera. Iveco Campagnola to 3-drzwiowa wersja Massifa z najmocniejszym silnikiem i kilkoma dodatkowymi udogodnieniami: klimatyzacją, ABS-em i skórą w środku.
Nowy Campagnola wyjedzie na drogi?
Wracając do wizualizacji Campagnoli na 2023 r. warto wspomnieć, że jej autor, projektant D’Amico odwołuje się do historii auta i również przygotował jego dwie koncepcje: cywilną i wojskową. Obie czerpią z oryginalnej wersji, uwzględniając najnowocześniejsze materiały i najbardziej zaawansowane technologie. Opisy projektów - oprócz wyglądu - zawierają również kilka szczegółów technicznych, m.in. informację o nowym 250-konnym turbodoładowanym silniku benzynowym o pojemności 1,9 czy o specjalnych dodatkach dla włoskich Carabinieri. I o ile w latach pięćdziesiątych Campagnola do Jeepa Willysa tylko nawiązywał, tak teraz - będąc w tym samym koncernie - może “zrzynać” z Jeepa legalnie. W tym przypadku z Jeepa Wranglera.
Zatem może wizualizacja Włocha powstała nieprzypadkowo i faktycznie francusko-włosko-amerykański właściciel Fiata, czyli koncern Stellantis przymierza się do reaktywacji modelu w 2023 r? Zwłaszcza że wydaje się ona idealną mieszanką włoskiego designu na bazie amerykańskiej tradycji 4x4 z francuską wygodą na co dzień. A wszystko pod skrzydłami koncernu, którego nazwa oznacza “rozjaśnianie gwiazdami”. Może takim rozjaśnieniem na niebie z małymi, dzielnymi terenówkami będzie jeszcze kiedyś Campagnola? Zwłaszcza w obliczu obecnego kryzysu na wschodzie - może być potrzebny szybciej niż nam się wydaje…
Źródła:
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu