Bez wątpienia Feedly stał się głównym i przodującym obecnie czytnikiem RSS po zamknięciu Google Readera. Nie z uwagi na to jak działa czy jak wygląda,...
Feedly zaczyna „wycinać” oryginalne źródła do treści w udostępnianych linkach
Bez wątpienia Feedly stał się głównym i przodującym obecnie czytnikiem RSS po zamknięciu Google Readera. Nie z uwagi na to jak działa czy jak wygląda, ale jako pierwszemu udało się zbudować wokół niego własną infrastrukturę, z której korzystają teraz też i inne dostępne na rynku czytniki.
Sam też z niego korzystam, ale to, co zaczyna się wokół niego dziać możesz wzbudzać niepokój, zwłaszcza ze strony wydawców treści, które są tam gromadzone w postaci źródeł RSS. Otóż, jak zauważył serwis The Digital Reader, od teraz z wszystkich udostępnianych linków na zewnątrz serwisu wycinane są oryginalne źródła i treść wyświetlana jest na serwerach Feedly.com.
Z tego, co zauważyłem już wcześniej udostępniane linki były skracane w tej postaci - http://feedly.com/e/IiU0jVSY, ale po kliknięciu przenoszeni byliśmy bezpośrednio do serwisu źródłowego. Teraz będą się one wyświetlać w tej postaci:
Jak tłumaczy Edwin Khodabakchian z Feedly, pod linkowanym wpisem, zmiana ma na celu zwiększenie popularności zarówno Feedly jak i wydawców (przycisk Follow, dodaje przeglądane źródło do swojego konta na Feedly) oraz szybszą konsumpcję treści na urządzeniach mobilnych.
Wszystko ładnie, pięknie, ale co z serwisami, które udostępniają całe treści w swoich źródłach? Po zapoznaniu się z nią na serwerach Feedly, nie będzie już potrzeby przechodzenia dalej. Doprowadzi to w końcu do sytuacji, kiedy wydawcy zaprzestaną takiego sposobu i ograniczą się do udostępniania samych linków - w takiej sytuacji jesteśmy przenoszeni od razu do źródłowego serwisu, jak w przypadku Hacker News/http://feedly.com/e/mWWqnKvE.
Stracą więc na tym też sami użytkownicy tego czytnika. Oby takie poczynania, nie okazały się dla twórców Feedly strzałem w kolano, bo jak na razie nie widzę innej sensownej alternatywy dla tego czytnika, pomijając fakt, że większość innych aplikacji i tak korzysta z ich infrastruktury.
Aktualizacja 22:50 2013-12-08
Wygląda na to, że Feedly wycofuje się powoli z tego karkołomnego pomysłu i udostępniane linki kierują znowu bezpośrednio do źródłowych adresów - http://feedly.com/e/IiU0jVSY.
Źródło: Hacker News via The Digital Reader.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu