Poczta email

Fastmail, czyli jak powinien wyglądać Gmail. Google, ucz się

Grzegorz Ułan
Fastmail, czyli jak powinien wyglądać Gmail. Google, ucz się

W zeszłym tygodniu Fastmail udostępnił użytkownikom swojej poczty ciekawą nowość w postaci notatek, którymi możemy sobie opatrzeć przychodzącą korespondencję. To mnie skusiło do przetestowania tej poczty e-mail.

Najpopularniejsza na świecie darmowa poczta e-mail, czyli Gmail - wizualnie nie zmieniła się znacząco od lat, a funkcjonalnie ostatnie większe zmiany miały miejsce po likwidacji pobocznego projektu Inbox i przeniesieniu z niego kilku funkcji. Po kilku dniach testów poczty Fastmail, zebrałem kilka pomysłów, które też chętnie widziałbym teraz na swojej skrzynce Gmail.

Polecamy na Geekweek: Spotify z nową funkcją w Polsce. Dostosuje muzykę do twojego nastroju

Foldery w głównej skrzynce e-mail

W Pierwszej kolejności usunąłbym z Gmaila zupełnie nieprzydatne, bo nie konfigurowalne automatyczne foldery, w których Google umieszcza wiadomości według własnego uznania. W to miejsce, można wdrożyć rozwiązanie dostępne w Fastmail, gdzie mamy cztery niezwykle przydatne foldery - Wszystkie wiadomości, Nieprzeczytane, Przypięte i VIP.

Na Gmailu, funkcjonalność folderu Nieprzeczytane zrobiłem sobie sam, zmieniając typ skrzynki odbiorczej i wyświetlanie najpierw nieprzeczytanych wiadomości. Dodatkowo, jak chce wrócić do jakiejś wiadomości, celowo odznaczam ją jako nieprzeczytaną.

W Fastmail załatwiane to jest funkcją przypinania wybranych wiadomości, dzięki czemu te ważne wiadomości nie muszą się świecić jako nieprzeczytane, lądują w osobnym folderze z przypiętymi. Co więcej, w ustawieniach każdego z folderów poczty, można zaznaczyć po jakim czasie (od 1 dnia do 365 dni) wiadomości nieprzypięte mają zostać usunięte - automatyczny Inbox Zero jak się patrzy.

Folder VIP z kolei, służy tu wiadomościom od kontaktów, które oznaczyliśmy gwiazdką. Podzielenie skrzynki na tylko te cztery foldery, sprawia z miejsca, że łatwiej jest uporządkować swoją pocztę i rozdzielić rzeczy ważne od mniej ważnych.

Prywatne notatki na poczcie e-mail

Wspomniana na początku nowość, czyli notatki w Fastmail, to kolejne genialne rozwiązanie dla osób, których praca w znacznej mierze opiera się na poczcie e-mail. Więcej o tej funkcji możecie przeczytać na blogu twórców.

W dużym skrócie pozwala ona na dodawanie do wiadomości e-mail prywatnych notatek, mogą to być na przykład krótkie opisy, czego one dotyczą czy przypomnienia o dacie zapłaty za jakąś fakturę itp. Notatki te widać na liście wiadomości, więc z łatwością można je odnaleźć w gąszczu innych wiadomości.

Aliasy poczty e-mail i ukrywanie głównego adresu

Największa bolączka poczty Gmail to brak aliasów, czyli coś, co od samego początku ma choćby poczta Outlook. Na Fastmail, możemy je dodawać obok głównego adresu i konfigurować je w zależności od tego, do czego mają nam służyć.

Dla przykładu, jeśli często robimy zakupy na Allegro, możemy stworzyć alias allegro@sent.com i w ustawieniach zaznaczyć, by każda korespondencja przychodząca na ten adres trafiała do folderu Allegro.

Można to oczywiście załatwić regułami, ale reguły nie ukryją naszego głównego adresu, alias zawsze możemy skasować, jeśli przerzucimy się na Amazon i stworzymy nowy na te potrzeby. Można też podawać adresy typu adres+allegro@gmail.com, ale znowu - nie ukryjemy w ten sposób swojego głównego adresu.

Co więcej na Fastmail do tego służy opcja maskowania adresu, która jak najbardziej ukrywa nasz główny adres i może posłużyć jak tymczasowy adres do rejestracji w jakichś newsletterach.

Grupowanie wiadomości

Na koniec zostawiłem grupowanie wiadomości, które dostępne jest wprawdzie na Gmail, ale Fastmail robi to dużo lepiej i przejrzyściej:

A tak wygląda ta sama rozmowa na Gmail:

Również lepiej to wygląda na Fastmail, jeśli chcemy prześledzić całą długą rozmowę, dzięki wyszczególnieniu poszczególnych wątków innymi kolorami. Na Gmail wszystko jest zbite w jedną całość i naprawdę trzeba się mocno skupić, by odczytać co jest odpowiedzią a co cytatem z poprzedniej.

Oczywiście równie ważna jest mobilna wersja poczty, tutaj też Fastmail wypada dużo lepiej, bo niemal 1:1 przenosi doświadczenia korzystania z webowego klienta, co nie jest wcale takie proste zwłaszcza, jeśli chodzi o pocztę e-mail.

Niestety, Fastmail nie jest darmową pocztą e-mail, najtańszy plan kosztuje 30 zł miesięcznie (20 zł w płatności rocznej), dlatego nie będę Was tu namawiał do przejścia, aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie, by funkcje te Google wprowadził do Gmaila, z którego też przecież płacimy, wprawdzie nie w gotówce, ale jednak. Jeśli jesteście ciekawi, jak korzysta się z poczty Fastmail, możecie ją przetestować za darmo przez 30 dni. Wersję mobilną pobierzecie z Google Play lub App Store.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu