Smartfony

Fakty i mity o ładowaniu baterii, jak o nią zadbać aby służyła jak najdłużej?

Kamil Pieczonka
Fakty i mity o ładowaniu baterii, jak o nią zadbać aby służyła jak najdłużej?
67

Baterie w smartfonach, tabletach czy każdej innej elektronice konsumenckiej wykonane są obecnie w ogromnej większości w technologii litowo-jonowej. Tego typu ogniwa oferują najlepszy stosunek pojemności energetycznej do rozmiarów, a dodatkowo są na tyle wytrzymałe, że można z nich korzystać nawet kilka lat. O ile oczywiście dobrze o nie zadbamy.

Jak zadbać o baterię w smartfonie?

Odpowiedź na to pytanie nie jest krótka choć ogólne zasady postępowania z bateriami litowo-jonowymi są całkiem proste. Warto przede wszystkim zwrócić uwagę, że o tego typu baterie dba się całkiem inaczej niż o ogniwa starej generacji w technologii niklowo-wodorkowej (NiMh). Baterie litowo-jonowe nie lubią przede wszystkim wysokiej temperatury oraz skrajnych wartości naładowania. Jeśli zadbamy o te dwa czynniki, to ogniwa powinny nam dobrze służyć przez wiele lat. Warto też przy okazji wyjaśnić kilka mitów, które narosły wokół baterii i są niestety często powielane wśród użytkowników. Mowa chociażby o cyklach ładowania, których definicja jest całkiem inna niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Zacznijmy jednak od początku.

Polecamy na Geekweek: Testowałam Twój przyszły smartfon. To Samsung Galaxy S23

Czy baterię się formatuje/formuje?

W czasach baterii niklowo-wodorkowych i niklowo-kadmowych zalecało się, aby baterię w nowym telefonie "uformować" lub jak też błędnie to określano "sformatować". Owszem tego typu ogniwa miały tzw. efekt pamięci i dobrze było pierwsze 2-3 cykle ładowania przeprowadzić od wartości jak najbliżej zbliżonej do 0% aż do pełnego naładowania. To zasada jednak nie obowiązuje w przypadku baterii litowo-jonowych. Jest wręcz przeciwnie, baterie tego typu nie lubią ani gdy są naładowane w 100%, ani gdy są niemal rozładowane. Dlatego w przypadku nowych smartfonów nie trzeba z baterią nic robić, możecie korzystać z telefonu zaraz po wyjęciu z pudełka, a ładowanie go do 100% jest nawet niewskazane.

Czy powinno się ładować telefon do 100%?

I skoro już o tym była mowa w poprzednim punkcie, nowoczesnych baterii najlepiej nigdy nie ładować do 100%. A już zostawianie ich podpiętych do ładowarki na noc jest jednym z najgorszych pomysłów. Pełne naładowanie zwiększa temperaturę, co z kolei może prowadzić do degradacji baterii. Ogniwa litowo-jonowe nie lubią też pracować w zakresie swoich maksymalnych napięć, a takie one są gdy bateria jest naładowana w 100%. Dlatego wiele urządzeń, w tym smartfony, tablety czy nawet notebooki jest obecnie wyposażona w specjalne opcje dotyczące ograniczenia maksymalnego stopnia naładowania baterii. W telefonach system uczy się naszego zachowania i np. nawet jak podłączymy go na noc do ładowarki, to naładuje baterię tylko do 80%, a ostatnie 20% uzupełni na kilka minut przed naszym budzikiem. Nikt nie robi tego z dobroci serca, firmy robią tak aby przedłużyć życie baterii i tym samym uniknąć problemów z nimi w okresie gwarancji.

Czy powinno się rozładowywać telefon do 0%?

Sytuacja jest analogiczna, choć w przeszłości uważano, że baterie litowo-jonowe powinny być całkowicie rozładowane przed ponownym naładowaniem, to obecnie taki sposób postępowania jest niepotrzebny. Faktem jest, że częste rozładowanie do zera może skrócić żywotność baterii, a większość producentów elektroniki użytkowej (Microsoft, Google, Apple) zaleca aby nie schodzić z baterią poniżej 15-20%. Jeśli już nam się taka sytuacja zdarzy, to zazwyczaj włączany jest tryb oszczędzania energii, który pozwala przetrwać nam nieco dłużej, a przy okazji zmniejsza obciążenie baterii.

Co to jest cykl ładowania baterii?

Warto w tym miejscu wspomnieć jeszcze o cyklach ładowania baterii. Zapewne większość z was zdaje sobie sprawę, że wraz z kolejnymi cyklami i upływającym czasem baterie tracą swoją pojemność. Apple dla przykładu szacuje, że już po 500 cyklach ładowania pojemność baterii może spaść do 80% oryginalnej wartości. Nie oznacza to jednak, że jak ładujemy baterię od 20 do 80% to to oznacza pełny cykl. To w gruncie rzeczy tylko 60% cyklu, więc tak naprawdę dopiero dwie takie operacje można zaliczyć jako pełny cykl ładowania. Częste doładowywanie baterii litowo-jonowej nie jest dla niej szkodliwe, a nawet jest korzystniejsze z punktu widzenia jej degradacji. Ostatecznym dowodem na to są rekomendacje producentów samochodów elektrycznych, którzy również zalecają aby nie przekraczać 80% naładowania baterii, aby jak najdłużej zachować jej pojemność.

Czy ładowanie bezprzewodowe niszczy baterię?

Oczywiście, że nie niszczy baterii, tym bardziej, że zazwyczaj ładowanie bezprzewodowe wiąże się z mniejszą mocą ładowania, co jest korzystniejsze dla baterii. Tutaj największym problemem jest ciepło. Ładowanie indukcyjne prowadzi czasami do wzrostu temperatury, a baterie nie lubią wysokiej temperatury. To ona jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na kondycję baterii. Zbyt wysoka temperatura może skrócić żywotność ogniwa, więc ważne jest, aby nie dopuszczać do przegrzania urządzenia. Warto pamiętać, że niektóre aktywności, takie jak intensywna gra lub nagrywanie wideo, mogą prowadzić do wzrostu temperatury, dlatego dobrze by było ich unikać gdy bateria jest już naładowana w wysokim stopniu.

Czy używanie kabli innych marek jest niebezpieczne?

Z założenia korzystanie z kabli firm trzecich nie jest niebezpieczne, pod warunkiem, że są to przewody dobrej jakości. Słabej jakości przewód będzie sprawiał, że moc ładowania będzie mniejsza, a sam kabelek może się np. przegrzewać i ostatecznie doprowadzić do spięcia. Nie są to jednak częste sytuacje, choć wiele pewnie zależy od mocy ładowarki. Dzisiejsze telefony można już ładować z mocą ponad 100 W, do której potrzeba odpowiedniej jakości kabla, a najczęściej działa to i tak tylko z oryginalnym przewodem.

I tu dochodzi kolejna kwestia, czyli stosowanie ładowarek firm trzecich. Generalnie systemów ładowania smartfonów/tabletów mamy kilka. Różnią się one swoją mocą, napięciem i natężeniem prądu z jakim pracują, więc stosowanie ładowarki innej niż oryginalna może skutkować np. wolniejszym ładowaniem. Nie powinno to być jednak niebezpieczne, bo dzisiejsza elektronika potrafi się już dostosować do warunków jakimi dysponuje. To nie czasy Nokii 3310, gdzie ładowarka miała stałe napięcie, a podpięcie jej do niekompatybilnego urządzenia mogło skończyć się awarią. W tym miejscu warto podziękować za standard USB typu C forsowany między innymi przez Unię Europejską.

Podsumowując, aby zadbać o kondycję baterii w telefonie, należy zwrócić uwagę na kilka kluczowych czynników, takich jak unikanie przegrzania, unikanie pełnego rozładowania i pełnego naładowania,  a także unikanie przechowywania telefonu w wysokiej temperaturze. Dzięki tym prostym krokom można zapewnić sobie długą żywotność baterii w smartfonie, co pozwoli korzystać z urządzenia bez konieczności częstej wymiany baterii lub ładowania urządzenia w ciągu dnia.

źródło grafiki: Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu