Mało im jeszcze? Widocznie tak. Natomiast niektórzy mogą w Facebook Viewpoints zobaczyć szansę dla siebie: gigant społecznościowy zamierza bowiem płacić użytkownikom za przekazywanie danych w tej platformie. Uspokoję Wasz entuzjazm: aplikacja nie jest dostępna w naszym kraju. Niestety...
Niestety, bo chciałem na nią spojrzeć. Zasada działania programu jest bardzo prosta - użytkownik bierze udział w badaniach, ankietach i dostaje za to punkty. Punkty natomiast może wymienić np. za przelew na PayPala. 1000 punktów warte jest 5 dolarów. Niemal 2 dyszki za wypełnienie ankiety? Czemu nie!
Jak podają zagraniczne media, z okazji premiery Facebook Viewpoints, gigant proponuje ankietę na temat zdrowego stylu życia. To zaś ma pozwolić Facebookowi na tworzenie produktów, które mają ograniczony negatywny wpływ na ich życie". Chodzi o media społecznościowe - te natomiast według psychologów i badaczy społecznych mają ogromny, nie zawsze dobry wpływ na to jak się czujemy i jak budujemy relacje ze znajomymi.
Facebook nie jest obecnie w najlepszej sytuacji jeżeli chodzi o wizerunek. Wystarczy spojrzeć na to, co mówi się o tym gigancie absolutnie głośno i wyraźnie. Facebook szpieguje, Facebook podsłuchuje, Facebook sprzedaje nas za psi drąg (oj, nie za taki psi...) reklamodawcom. Cambridge Analytica - afera, do której będziemy wracać jeszcze przez bardzo, bardzo długo na pewno przyczyniła się do tego, aby mówić o biznesie Zuckerberga tak, a nie inaczej.
Viewpoints, oprócz tego, że bazuje na naszym koncie na Facebooku, pyta nas osobno o to, jakiej jesteśmy płci, gdzie się urodziliśmy, ile mamy lat, jak się nazywamy i tak dalej. Celem Facebooka jest zgromadzenie jak najszerszej bazy informacji w konkretnych kwestiach. Po co mu to? Czy Facebook zamierza zostać centrum badawczym?
Przynajmniej tak twierdzi Facebook - ale czy można mu wierzyć? Cóż, na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami: nie będę Wam niczego sugerował. Niemniej, jeżeli by przyjąć, że polityka prywatności będzie absolutnie przestrzegana przez giganta: nie ma się czego bać. Wszelkie wyniki pozostaną w Facebooku i będą przeznaczone tylko do tego, aby rozwijać własne produkty giganta. Zresztą, każdy może się wypisać w dowolnej chwili - bez większego problemu.
Jestem jednak pewien, że nie wszyscy będą podchodzić do Viewpoints w tak frywolny sposób. Facebook niejednokrotnie pokazał, że z zaufaniem do niego jest... różnie i należy bardzo ostrożnie podchodzić do jego eksperymentów. Zresztą, recenzje w sieci mówią same za siebie - mało kto wierzy Facebookowi.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
