Meta zneutralizowała podmioty, które na zlecenie białoruskiego KGB publikowały fałszywe treści na polskim Facebooku
Facebook usuwa antypolskie grupy, za którymi stało białoruskie KGB
Meta poinformowała o usunięciu grup na Facebooku o charakterze antypolskim i dezinformującym. Fałszywe profile odpowiedzialne były między innymi za nawoływanie do bojkotu polskiego rządu i publikowanie oskarżeń o nieludzkie traktowaniu uchodźców z Bliskiego Wschodu. Działania te okazały się skoordynowaną akcją białoruskiego KGB.
Atak białoruskiego KGB wymierzony w Polskę
Raport Mety wykazał, że tuż przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę odbyła się zorganizowana akcja dezinformacyjna, wymierzona w polskie grupy na Facebooku. Na potrzebę operacji podmioty powiązane z białoruskim KGB oraz rządem Rosji stworzyły grupy, na których fałszywe konta publikowały w języku polskim i angielskim. Donoszono między innymi o kapitulacji ukraińskich wojsk jeszcze przed rozpoczęciem walki i rzekomym porzuceniu Ukrainy przez państwowych przywódców.
Kolejne skoordynowane działania miały miejsce 14 marca, kiedy na Facebooku powstało wydarzenie nawołujące do bojkotu polskiego rządu. Autorem akcji ponownie było konto powiązane z białoruskim KGB. Ponadto odnotowano liczne próby włamań na konta ukraińskich wojskowych oraz filmy nawołujące armię Ukrainy do złożenia borni. Platforma donosi także o kontach promujących prorosyjskie komentarze, zlokalizowanych w rejonie Ługańska. Meta informuje, że zarówno konta jak i grupy zostały usunięte. Facebook szybko reaguje na zgłoszenia usuwając antypolskie treści, nie dopuszczając białoruskich fake kont do siania dezinformacji. Według włodarzy serwisu za atakami stoi między innymi grupa hakerska Ghostwriter. Jej członkowie podszywali się pod ukraińskich oficerów, próbując zepchnąć wojenną odpowiedzialność na NATO. Hakerzy już w ubiegłym roku zostali powiązani z białoruską służbą bezpieczeństwa, a w ich zasięgu znalazły się także Litwa, Łotwa i Niemcy.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, powinniśmy zachować wzmożoną ostrożność w mediach społecznościowych, weryfikując informacje przed ich rozpowszechnieniem. Możemy się spodziewać dalszych prób destabilizacji zarówno ze strony białoruskiej jak i rosyjskiej. Apeluje zatem o zgłaszanie podejrzanych treści do administracji portali dla naszego wspólnego bezpieczeństwa.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu