Facebook przejmuje startup do tłumaczenia komunikatów głosowych. Zapowiada się coś dużego?

Na co Facebookowi taka technologia? Czyżby społecznościowy gigant miał jakieś większe plany związane ze swoimi aplikacjami mobilnymi? Jak na razie plan przemalowania Androida na kolor niebieski okazuje się nieskuteczny, bo Facebook Home nie jest ani praktyczną, ani solidną aplikacją. Może zatem Zuckerberg spróbuje innego podejścia?

W komunikacie informującym o transakcji, przygotowanych przez dyrektora ds. zarządzania produktem Facebooka, Toma Stocky'ego możemy znaleźć informacje o roli komunikacji głosowej oraz konieczności zapewnienia możliwości komunikacji użytkownikom na całym świecie korzystającym z serwisu. Nabyta technologia ma szczególnie sprawdzić się na urządzeniach mobilnych oraz pomóc rozwinąć dotychczas oferowane przez Facebooka produkty, przynosząc tym samym długoterminowe korzyści.

Z tego marketingowego bełkotu trudno wyciągnąć jakiekolwiek informacje dotyczące zastosowania technologii rozpoznawania i tłumaczenia komunikatów głosowych. Przejęty przez Facebooka startup Mobile Technologies pracuje nad nią już od 12 lat, czego efektem jest m.in. aplikacja mobilna Jibbigo. Pozwala ona na tłumaczenie w czasie rzeczywistym bez względu na to, czy jesteśmy aktualnie podłączeni do internetu czy też nie. Rozwiązanie to może znaleźć zastosowanie w wielu sytuacjach - począwszy od wyjazdów turystycznych, a na międzynarodowej pomocy humanitarnej i edukacji skończywszy, o czym informuje przejęta firma w komunikacie na swojej stronie.

Czytaj dalej poniżej

Narzekasz na strumień nowości na Facebooku? Będzie jeszcze gorzej Konrad Kozłowski

Jak nie tak, to inaczej - Facebook chce oszukać siebie czy nas? Konrad Kozłowski

Zespół Mobile Technologies zostanie przeniesiony do głównej siedzimy Facebooka w Menlo Park. Nad czym będzie tam pracować? Możliwości są duże. Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to możliwość ustawiania komunikatów głosowych na Facebooku i ich automatycznego tłumaczenia. Niewykluczone, że Facebook myśli też o rozbudowaniu funkcji Messengera, który mógłby pozwalać na komunikowanie głosowe w wielu językach. Nie da się ukryć, że zdobyta wskutek przejęcia technologia jest dość uniwersalna i może znaleźć zastosowanie w wielu różnych sytuacjach. Jedno jest pewne - rezultatów tej transakcji nie zobaczymy za tydzień, miesiąc, ani pewnie nawet rok.

Nie ujawniono, ile Facebook musiał zapłacić za Mobile Technologies. Nieznane są też jeszcze losy mobilnej aplikacji Jibbigo. Niewykluczone, że ze względu na zaangażowanie twórców w inne projekty, jej dalszy rozwój nie będzie kontynuowany.