Potwór w "osobie" superkomputera ma być domem dla sztucznej inteligencji, która będzie miała naprawdę ogromne możliwości. Meta (Facebook) oraz Nvidia tworzą gigamaszynę, która będzie istotną cegiełką dla rozwoju idei metaverse.
Air Research SuperCluster - bo tak nazywa się ta instalacja ma być jednym z superkomputerów do napędzania sztucznej inteligencji. Kiedy doczekamy się pełnego startu? Najprawdopodobniej będzie to druga połowa 2022 roku, choć prace nad nim mogą się opóźnić. Jeżeli jednak tak się nie stanie, będziemy mieli do czynienia ze zdecydowanie najszybszym superkomputerem na świecie. Jest to zwieńczenie planów Meta z 2020 roku (wtedy jeszcze po prostu Facebook), kiedy to postawiono sobie za cel stworzenie superkomputera, który będzie zdolny do uczenia się na modelach opartych na ponad bilionie pojedynczych parametrów. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, Air Research SuperCluster będzie w stanie bazować na zestawach danych, których wielkość będzie oscylować wokół eksabajta.
Na superkomputer składa się 760 jednostek Nvidia DGX A100, które mieszcząw sobie aż 6,080 kart graficznych Nvidia A100. Jak wynika z informacji podanych przez obydwie firmy - ten potwór już teraz charakteryzuje się wydajnością na poziomie 1,895 petaflopa wydajności TensorFloat-32. Do końca tego roku jednak do całego zestawu "dodane zostanie" kolejne 10 000 procesorów graficznych, co przełoży się na około 5 eksaflopów. To wręcz niewyobrażalne pokłady wydajności. W co można by było na tym zagrać? Pół żartem, pół serio - w absolutnie wszystko. W jednym momencie.
Do czego wykorzystany zostanie ten potwór? Air Research SuperCluster to nie tylko metaverse
Budowanie nowych modeli sztucznej inteligencji wymaga ogromnej wydajności oraz brania pod uwagę naprawdę wielu zmiennych. Stąd, wykorzystanie Air Research SuperCluster w tym celu jest absolutnie naturalne. Wytworzenie kolejnych iteracji sztucznych inteligencji przez ten superkomputer może zaowocować rozwiązaniami, które będą w stanie np. tłumaczyć setki języków w czasie rzeczywistym. Wyobraźcie sobie ogromną wideokonferencję osób z naprawdę wielu państw - bariera językowa przestaje być w takiej sytuacji jakąkolwiek przeszkodą. Co więcej, taka AI będzie zaprzęgnięta również do tego, by jeszcze lepiej rozpoznawać szkodliwe treści w mediach społecznościowych.
Metaverse to akurat rzecz, która na takich AI może zyskać naprawdę wiele. To, o czym napisaliśmy wyżej - tłumaczenie w tym samym momencie z setek języków jest jak najbardziej czymś, co w meta-rzeczywistości może być przydatne. Wtedy - tak jak napisaliśmy - każdy może korzystać ze swojego naturalnego języka, a i tak każdy zostanie zrozumiany przez wszystkich wkoło. Taka wydajność ponadto pozwoli kreować jeszcze bardziej realistyczne wirtualne światy, które według wielu ekspertów są przyszłością rozwoju nowych technologii. Podchodzę do tego bardzo sceptycznie - być może dlatego, że akurat wizja metaverse jest dla mnie już czymś bardzo odległym ze względu na przyzwyczajenia do tego, na czym bazujemy obecnie - Internetu, który znam od ponad dwudziestu lat.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu