Felietony

Evernote dla biznesu. Tak musiało być

Kamil Mizera
Evernote dla biznesu. Tak musiało być
Reklama

Evernote to jedna z najbardziej kompleksowych aplikacji do sporządzania i zarządzania notatkami, dostępna na niemal wszystkie systemy, również mobilne...


Evernote to jedna z najbardziej kompleksowych aplikacji do sporządzania i zarządzania notatkami, dostępna na niemal wszystkie systemy, również mobilne, która cieszy się coraz większą popularnością. Sam, jeżeli tworzę bardziej rozbudowane notatki, korzystam właśnie z Evernote. Ale rynek konsumencki to dla tej firmy za mało i właśnie przygotowuje się do wejścia w biznes.

Reklama

Takie wieści płyną z Le Web, odbywającego się obecnie w Paryżu. CEO Phil Libin ogłosił start Evernote Business, skierowanego do firm. Czym ma się różnić ta usługa od obecnie istniejącej. Oczywiście specjalnie przygotowanymi narzędziami do zarządzania i współpracy pracowników. Wśród nich należy wymienić chociażby Business Library, czyli miejsce, w którym zapisywane byłyby wszystkie notatki tworzone przez pracowników danej firmy. Oprócz tego pracownicy mieliby do dyspozycji specjalną wersję Evernote – Business Notebook, która przypominałaby oczywiście normalne notatki (choć wizualnie by się od nich różniły), ale z możliwością prostego dzielenia się nimi z firmą. Samo dzielenie się byłoby wielopoziomowe – dzielić można by się z zespołem, departamentem lub całą firmą, ale również z osobami spoza firmy. Koszt Evernote Business to 10 dolarów miesięcznie od każdego pracownika (więcej o usłudze znajdziecie tutaj).


Pytanie zasadnicze, które się nasuwa, to czy Evernote nadaje się jako narzędzie wymiany notatek i kooperacji w kontekście dużych firm. Choć sam korzystam z tej aplikacji, to nie do końca jestem zadowolony z jej nawigacji oraz wersji dla Windowsa. Oczywiście można przyjąć, że Evernote Business będzie bardziej dopieszczoną wersją, osobiście nie miałem jeszcze możliwości testowania tego produktu. Zastanawia mnie również, czy aplikacja ta sprawdziłaby by się w ogromnej firmie, która przecież generuje całą masę dokumentacji różnego typu oraz w jaki sposób Evernote byłby implementowany w takich firmach. Za to widzę spore pole do popisu dla tej usługi w mniejszych firmach, kilku-kilkunastu osobowych. Zwłaszcza, że Evernote całkiem nieźle radzi sobie z zarządzaniem treściami, a to może być naprawdę pomocne dla firmy. Zamiast mailingu każdy pracownik po prostu miałby dostęp do nowych notatek, projektów i tym podobnych treści. Przy czym w tym segmencie Evernote będzie miał sporą konkurencję w postaci licznych usług do zarządzania zadaniami, które może nie stawiają tak mocno na element wymiany notatek, ale mają rozbudowane moduły przydzielania i zarządzania zadaniami oraz bezpośredniej komunikacji.


http://youtu.be/wVIhiIkMzBk

Evernote jako system zarządzania wewnątrz-firmowymi notatkami oraz ich wieloplatformowa biblioteka – to brzmi całkiem interesująco. Z chęcią zobaczyłbym jego działanie w akcji. Patrząc jednak z zupełnie innej strony, to wyjście Evernote naprzeciw klienta biznesowego jest krokiem ze wszech miar logicznym i słusznym. Co, jak co, ale biznes nie ma problemu z płaceniem za dobre produkty ułatwiające zarządzanie treściami czy pracownikami, a sam Evernote tym krokiem poszerza bazę swoich potencjalnych klientów. Warto przyglądać się rozwojowi tej usługi, bo jest Evernote jest niezłym przykładem na to, jak wokół dobrego pomysłu można stworzyć rozbudowany ekosystem i szukać z nim nowych rynków.
Partner sekcji mobilnej:


Alternatywna zawartość w przypadku braku flash-a

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Reklama

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.


 
 
Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama