Europejski satelita Biomass właśnie przesłał na Ziemię pierwsze obrazy, które dosłownie zapierają dech w piersiach. Tak szczegółowych i zaskakujących zdjęć naszych lasów i krajobrazów jeszcze nie widzieliśmy. To początek nowej ery obserwacji Ziemi, która może wywrócić do góry nogami nasze dotychczasowe wyobrażenia o planecie.
Europejski satelita szokuje zdjęciami. Jeszcze nigdy nie widzieliście takiej planety

Europejski satelita szokuje zdjęciami. Jeszcze nigdy nie widzieliście takiej planety
Biomass został wyniesiony na orbitę w kwietniu tego roku i od tego czasu nieustannie krąży wokół planety na wysokości około 666 kilometrów. Jego sercem jest rewolucyjny radar P-band, pierwszy tego typu instrument w kosmosie, który potrafi przeniknąć nawet przez najgęstsze korony drzew i zajrzeć głęboko aż do ściółki. Dzięki temu tworzy wyjątkowe zdjęcia, które ukazują naszą planetę w niecodzienny sposób. Oczom naukowców ukazuje się bowiem szeroka paleta zachwycających kolorów, ale przede wszystkim nieznane dotąd szczegóły. Od struktury lasów tropikalnych przez topografię dna lasu aż po ukryte pod piaskami Sahary dawne koryta rzek.
Na tym się nie kończy wyjątkowość tego kosmicznego "parasola". Biomass nie tylko robi zdjęcia – generuje również trójwymiarowe mapy biomasy i pozwala naukowcom na całym świecie w czasie rzeczywistym analizować zmiany w globalnym obiegu węgla. Dzięki specjalnej platformie MAAP dane są dostępne od ręki, bez potrzeby pobierania gigantycznych plików czy żonglowania skomplikowaną infrastrukturą.
Pierwsze obrazy z Biomass pokazują m.in. wijącą się przez boliwijską dżunglę rzekę Rio Beni, amazońskie mokradła czy wyspy Halmahery w Indonezji. Każdy kolor na zdjęciach to inna historia – zielone odcienie to gęste lasy, czerwone zdradzają obecność zalanych terenów, a niebiesko-fioletowe obszary to trawiaste równiny. Nawet czarne plamy mają tu znaczenie – to jeziora i rzeki, które wreszcie możemy zobaczyć z zupełnie nowej perspektywy.
Europejska Agencja Kosmiczna zapowiada, że to dopiero początek. Satelita jest jeszcze w fazie testów, a już teraz dostarcza materiałów, które mogą zrewolucjonizować nasze rozumienie przyrody i zmian klimatycznych. Jedno jest pewne – takiej naszej planety jeszcze nie widzieliśmy.
Źródło: thenextweb, ESA
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu