Europejscy politycy odpowiadają na "straszaka" Mety. Czy Facebook i inne serwisy firmy rzeczywiście w najbliższych miesiącach wycofają się z naszego kontynentu? Jeśli tak, doskonale sobie bez nich poradzimy.
[Aktualizacja] Facebook rozważa wyjście z EU. Europa odpowiada: Poradzimy sobie bez was
Wczoraj informowaliśmy Was, że Facebook może zniknąć w Europie. Firma Meta, w swoim najnowszym sprawozdaniu przygotowanym dla amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, poruszyła kwestię obecności w Europie. Firma informuje, że jeśli nie pojawią się nowe możliwości, w połowie 2022 r. może być zmuszona zawiesić działaności na Starym Kontynencie. Jest to związane z obostrzeniami i ograniczeniami związanymi z przesyłaniem danych o europejskich użytkownikach na serwery w Stanach Zjednoczonych. To może w najbliższym czasie stać się praktycznie niemożliwe. Sprawa dość poważna i wzbudzająca wiele komentarzy w sieci. Bo nie tylko Facebook zniknie z Unii Europejskiej. Dotyczy to też np. Instagrama. Niewykluczone też, że ucierpią na tym komunikatory WhatsApp i Messenger. W szczególności ten drugi, który, jakby nie patrzeć, jest integralną częścią platformy społecznościowej Mety.
Czy takie "odgrażanie się" i skarżenie się do amerykańskich instytucji coś zmieni? Na reakcję europejskich polityków nie trzeba było długo czekać. Głos w sprawie zajął już niemiecki minister gospodarki Robert Habeck oraz francuski minister finansów Bruno Le Maire, o czym informuje serwis Bloomberg:
Po tym, jak padłem ofiarą hakerów, żyję bez Facebooka i Twittera już cztery lata. Takie życie jest fantastyczne
- powiedział wczoraj Habeck. Wtórował mu Le Maire dodając, że "życie bez Facebooka to dobre życie i bez niego sobie poradzimy". Francuski minister dodał także, że włodarze amerykańskich korporacji muszą zdać sobie sprawę, że Europa będzie stawiać opór potwierdzając jednocześnie swoją suwerenność. Słowa te padły na wczorajszej konferencji prasowej dotyczącej suwerenności cyfrowej Europy. Padły na niej także zapowiedzi powołoania specjalnego funduszu, który pozwoli uniezależnić się i konkurować z amerykańskimi i chińskimi gigantami technologicznymi.
Le Maire podkreślił, że do 2030 r. chciałby widzieć w Europie 10 firm technologicznych wartych 100 miliardów euro. Pomóc ma w tym zapoczątkowana w grudniu 2020 r. inicjatywa stworzenia globalnych liderów na rynku tech. Europie Scale-up Europe skupia ponad 200 przedstawicieli (m.in. Accor, Airbus, Air Liquide, BNP Paribas, Sodexo) i ma być odpowiedzią na amerykańskie i chińskie firmy technologiczne.
Europa bez Facebooka? "Świetnie sobie poradzimy"
Unia Europejska jest dużym rynkiem wewnętrznym o ogromnej sile ekonomicznej. Jeśli będziemy działać solidarnie, nie damy się zastraszyć czymś takim
- stwierdził Habeck podsumowując doniesienia o tym, że Facebook rozważa zawieszenie działaności w Europie. A to wyraźny sygnał, że strategia, jaką objęła Meta, nie robi większego wrażenia na przedstawicielach europejskich krajów.
No dobrze, ale co ewentualna rezygnacja Facebooka z rynku europejskiego oznacza dla zwykłego użytkownika? Alternatyw, o takim zasięgu, nie ma - a przynajmniej na ten moment. Lokalne serwisy społecznościowe starają się przebić do "głównego nurtu", ale na staraniach się kończy. Podejrzewam jednak, że do żadnego zamknięcia Facebooka w Europie nie dojdzie. To wciąż ogromny rynek, z jeszcze większym potencjałem. Odcięcie setek milionów kont od serwisu społecznościowego, z którego nie korzystają wyłącznie indywidualni użytkownicy, będzie ciosem nie tylko dla amerykańskiej firmy, ale i europejskiej gospodarki. Chyba, że do tego czasu powstanie godny następca skupiający się wyłącznie na Starym Kontynencie.
Wyobrażacie sobie Europę bez Facebooka i innych serwisów Mety?
Aktualizacja 9.02. Meta odpowiada na informacje o wycofaniu Facebooka z Europy
Głos w sprawie zabiera teraz Meta. W przesłanym nam oświadczeniu przeczytacie:
Nie mamy absolutnie żadnego zamiaru ani planu wycofania się z Europy. Należy pamiętać, że Meta, tak jak i wiele innych firm, organizacji oraz serwisów, przekazuje dane między UE a USA w celu świadczenia globalnych usług. Podobnie jak inne firmy przestrzegamy przepisów europejskich, polegamy na standardowych klauzulach umownych oraz stosujemy odpowiednie zabezpieczenia danych, aby móc świadczyć usługi na całym świecie. Firmy potrzebują dokładnych i globalnych przepisów, aby dbać o długoterminowe bezpieczeństwo transatlantyckiego przepływu danych. Z tego względu, tak jak ponad 70 innych firm z różnych branż, ściśle monitorujemy zmiany regulacji i ich potencjalny wpływ na naszą europejską działalność.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu