Kosmos

Europa wykluczyła Rosję. Ich obowiązki przejmie Polska

Patryk Łobaza
Europa wykluczyła Rosję. Ich obowiązki przejmie Polska
Reklama

Jeżeli chodzi o eksplorację kosmosu i rozwój technologii kosmicznych, Rosja została zepchnięta na boczny tor. Nie tylko nie jest to ich priorytet ze względu na wojnę, ale z tej samej przyczyny odwróciły się od nich NASA i ESA. Teraz skorzysta na tym polska firma.

Misja ExoMars, obecnie znana jako Rosalind Franklin, zbliża się wielkimi krokami, a polscy inżynierowie odgrywają w niej coraz ważniejszą rolę. Firma Astronika, specjalizująca się w precyzyjnych mechanizmach kosmicznych, podpisała kolejny kontrakt związany z europejskim łazikiem, który w 2028 roku wyląduje na Czerwonej Planecie.

Reklama

Polska firma zajmie się ważnymi komponentami. Zadanie przydzieliła ESA

Po wykluczeniu rosyjskiego Roskosmosu z projektu, Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) i Airbus poszukiwali nowych wykonawców kluczowych elementów misji. Polska firma Astronika, znana m.in. z udziału w misji JUICE na księżyce Jowisza, została wybrana do stworzenia dwóch niezwykle istotnych komponentów:

  • Rampy zjazdowej – umożliwiającej łazikowi bezpieczne zejście z lądownika na powierzchnię Marsa.
  • Wysięgnika anteny komunikacyjnej – bez którego naukowcy straciliby kontakt z urządzeniem.

 To ogromne wyzwanie technologiczne. Wysięgniki muszą być ultralekkie, ale jednocześnie wytrzymałe na ekstremalne warunki marsjańskie. Cieszymy się, że nasze rozwiązania są rozpoznawalne w branży i otrzymujemy zamówienia z całego świata.

- Mówi Marta Tokarz z Astroniki.

Łazik Rosalind Franklin ma przeprowadzić pionierskie badania, wiercąc na głębokość do 2 metrów pod powierzchnię Marsa, gdzie mogą znajdować się ślady dawnego życia. Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ materiały ukryte pod powierzchnią są chronione przed intensywnym promieniowaniem oraz ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi panującymi na planecie. Misja nie tylko będzie szukać śladów marsjańskiego życia, ale także przetestuje kluczowe technologie niezbędne do przeprowadzenia przyszłych projektów kosmicznych, w tym autonomicznej nawigacji oraz systemów do analizy próbek na miejscu.

Tak może wyglądać misja Rosalind Franklin
Grafika: materiały prasowe
Tak może wyglądać misja Rosalind FranklinGrafika: materiały prasowe

Udział Astroniki w ExoMars to nie tylko prestiż, ale też szansa dla innych polskich firm. W projekcie uczestniczą m.in. Centrum Badań Kosmicznych PAN, Sieć Badawcza Łukasiewicz, Politechnika Warszawska i szereg mniejszych przedsiębiorstw.

Grafika: depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama