E-commerce

To nie Allegro, a Empik może być głównym rywalem Amazonu w Polsce

Konrad Kozłowski
To nie Allegro, a Empik może być głównym rywalem Amazonu w Polsce
14

Start Amazon.pl jeszcze bardziej zwrócił uwagę klientów na sklepy i platformy dostępne w Polsce. Jedna z nich działa od blisko 4 lat, a teraz notuje kolejny rekord. Empik Marketplace pokazuje, jak rośnie rynek e-commerce w Polsce.

Ilekroć piszę o Empiku nie brakuje komentarzy zawierających typowe, wręcz stereotypowe opinie na temat sieci. Owszem, część z nich ma pokrycie w rzeczywistości, ale moją uwagę zwracają raczej te kwestie, które uległy zmianie, co jest jednak skrupulatnie pomijane przez komentujących. Nikt nie robiłby zakupów tam, gdzie jest najdrożej, to chyba oczywiste, a jednak składanie przeze mnie zamówień na Empik.com dziwi innych. Sprawa jest jednak bardzo jasna: (prawdziwe) promocje i przeceny, a także program Empik Premium pozwalają sporo zaoszczędzić i takich okazji jest całkiem sporo, ale mnóstwo osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

To nie będzie żart. Od 1 kwietnia nie nadacie już paczki bezpośrednio w Paczkomacie

Empik Marketplace - szeroka oferta i wygodne zakupy, ale nie wszystko jest idealne

Nie robię zakupów równie często przez Marketplace, ale istnienie i szeroka oferta platformy jest nie do przeoczenia. Niestety, nie przekłada się to tak często na najbardziej atrakcyjne oferty, ale już tłumaczę dlaczego. Nie chodzi bowiem o same ceny produktów, ale także koszty dostawy. Empik nie dostarcza bowiem zamówień od zewnętrznych firm np. do swoich salonów, co jest bezpłatne dla klientów, więc cena na stronie rośnie o kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych względem tego, co widzimy. Należy też dokładnie przyglądać się temu, kto jest sprzedawcą i na jakich zasadach dostarczy nam przesyłkę - takie szczegóły nie są w żaden sposób ukryte, ale mniej wprawieni klienci mogą je przegapić.

Lepszego Kindle kupię na Allegro niż na polskim Amazonie

Mimo to, Empik Marketplace to często jeden z najwygodniejszych sposobów na złożenie zamówienia online, ponieważ cały proces odbywa się tak samo, jak w przypadku bezpośrednich zakupów na Empik.com. Nie ma też potrzeby zakładać konta i logować się na inne serwisy oraz podawać tam dane. Empik bardzo ambitnie podchodzi do tego sektora, co pokazują nie tylko działania zwiększania różnorodności asortymentu, ale także generowane wyniki. Na pierwszy milion zamówień czekano aż dwa lata od startu, ale kolejny przyszedł w zaledwie 9 miesięcy, a teraz trwa odliczanie do trzeciego.

Tego jeszcze nie było – konto rodzinne pojawi się na Allegro!

Coraz więcej sprzedawców i coraz szerszy asortyment. Artykuły spożywcze wkrótce na Empik Marketplace

Przysłużyła się do tego zwiększona liczba sprzedawców, których są już 2 tysiące - wartość ta wzrosła trzykrotnie względem zeszłego roku. Plan Empiku zakłada podwojenie tej liczby do końca 2021 r. Obecnie wśród sprzedawców na Empik Marketplace można znaleźć takie firmy jak Tchibo, Intersport, Inglot, Miele, Dr Irena Eris, DUKA, Lavazza czy Foods by Ann. Co ciekawe, już niedługo do kategorii dostępnych artykułów zostanie dopisana kolejna - wybrane produkty spożywcze i delikatesowe (także z kategorii bio). W tym momencie wynik Empik Marketplace stanowi 20% całej sprzedaży na Empik.com.

AliExpress nie odpuszcza polskiego rynku. 15-dniowy, gwarantowany czas dostawy z Chin

Marketplace odpowiada już za 20% całościowej sprzedaży na Empik.com, a przewidujemy, że w tym roku utrzymamy w tym obszarze trzycyfrową dynamikę wzrostu. Rozwój platformy stanowi ważną część strategii Grupy i budowania omnichannelowego ekosystemu usług pod parasolem subskrypcji Empik Premium. Dlatego też podstawą naszych obecnych działań jest rozszerzanie programu o kolejnych sprzedających, jak i dynamiczny rozwój sieci punktów odbioru zamówień. W minionym roku dołączyło do niej ponad 7 tys. sklepów Żabka w całej Polsce. - Karol Ignatowicz, dyrektor ds. e-commerce i zarządzania wartością klienta w Grupie Empik

E-commerce rośnie, ale z ochotą wrócę do sklepów

Wartość całego rynku e-commerce w Polsce ma wynosić nawet 83 mld zł i stanowi to aż 14% całościowej sprzedaży detalicznej. Co ciekawe, wzrost z ostatnich miesięcy może zostać zachowany, ponieważ Polacy deklarują kontynuację dotychczasowych praktyk, jeśli chodzi o zakupy online. A 85% z nas zapowiada, że utrzyma poziom liczby zamówień przez Internet także po pandemii. Widzę też po sobie - więcej zamawiam aktualnie online i uzupełnianie niektórych artykułów w ten sposób jest najwygodniejsze. Jestem jednak zdania, że klasyczny handel również wróci do łask, bo przeklikiwanie się przez katalogi sklepów online nigdy nie zastąpi możliwości samodzielnego wybierania produktów na miejscu w sklepie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu