Legimi jest bezsprzecznym liderem rynku abonamentów na ebooki, który działa w Polsce już od ponad dekady. Jednak od jakiegoś czasu, skutecznie "podgryza" mu ten rynek Empik Go. Przyjrzymy się dzisiaj ofertom, tych dwóm dostawców.

Empik Go już od 2021 roku skutecznie rywalizuje z Legimi o czytelników ebooków w Polsce, to jest od roku, w którym to umożliwił czytanie ich w ramach swojej oferty, na bardzo popularnych czytnikach w Polsce, czyli Kindle.
Z kolei w tym miesiącu, Empik Go postanowił udostępnić nowy cennik, który stał się mocno konkurencyjny do tego w Legimi. Kwestie dostępności tytułów to już indywidualna kwestia, Legimi chwali się 250 tysiącami tytułów (ebooki+audiobooki), natomiast Empik Go to już prawie 150 tysięcy pozycji (ebooki+audiobooki+podcasty).
Niemniej, każdy z nich oferuje darmowy okres próbny - odpowiednio 3 dni i 7 dni. To wystarczający czas na zapoznanie się z biblioteką, możliwościami czy wygodą korzystania. Pytanie, co dalej? A dokładniej, w jakich cenach przyjdzie nam korzystać z tych usług, jeśli przypadną nam już do gustu?
Dla porównania, jak wyglądała wcześniej oferta Empik Go, zerknijmy na stary cennik (powyżej). Mieliśmy do wyboru dwa pakiety - Go Mini i Go Plus w cenie 24,99 zł i 49,99 zł. W jego ramach mogliśmy uzyskać dostęp do dwóch i ośmiu tytułów w miesiącu. Można powiedzieć, że żadna konkurencja dla Legimi.
Nowa oferta Empik Go z pakietem bez limitu
W połowie maja Empik zdecydował się jednak na zupełnie nową ofertę i nowe pakiety, w tym pakiet bez limitów i pakiet dla osób czytających jedną książkę w miesiącu.
Pierwsza połowa roku upływa nam pod znakiem przygotowania jeszcze bardziej kompleksowej oferty. Słowem kluczem ostatnich tygodni stała się „dostępność”. Postawiliśmy sobie za cel, by każdy czytelnik - niezależnie od jego stanu materialnego, wieku, miejsca zamieszkania czy innych ograniczeń - miał dostęp do audiobooków, podcastów i ebooków. Oddajemy więc w ręce użytkowników aż 3 nowe plany abonamentowe i dziś możemy powiedzieć, że Empik Go jest dla każdego.
Nowe pakiety można aktywować czy przełączać się z dotychczasowych od 20 maja. Do wyboru mamy, najtańszy pakiet Go Single za 14,99 zł miesięcznie, w jego ramach dostajemy dostęp do jednego tytułu w miesiącu. To niewiele dla mola książkowego, ale myślę, że są osoby, które właśnie tyle książek czytają miesięcznie. Co więcej, w Empik Go działa kumulacja niewykorzystanego limitu i to przez kolejne 6 miesięcy.
Drugi pakiet - Go Standard, kosztuje 24,99 zł miesięcznie i pozwala na dodanie do bibliotek 3 tytułów miesięcznie, no i najdroższy pakiet Go Max za 49,99 zł miesięcznie, bez żadnych limitów (no, z pominięciem limitu 10 tytułów w miesiącu na Kindle).
Legimi - oferta i cennik pakietów z limitami i bez limitu
Legimi ma dwie opcje abonamentów - z limitami i bez limitów. Z tym, że abonamenty z limitami nie zawierają opcji korzystania z Kindle.
Tak więc Empik, tą jedną zmianą oferty sprawił, iż cenowo stał się korzystniejszą opcją, względem wszystkich trzech pakietów z limitami w Legimi. Za 14,99 zł możemy przeczytać jedną książkę, za 29,99 zł - dwie, a za 34,99 zł trzy i bez obsługi Kindle.
Z kolei abonamenty bez limitu, to dwa pakiety. Pierwszy za 54,99 zł (49,99 zł przy umowie na rok), to nielimitowany dostęp do ebooków i audiobooków, a pakiet za 49,99 zł (44,99 zł przy umowie na rok), to nielimitowane ebooki.
Mamy tu już obsługę Kindle - odpowiednio 10 i 7 tytułów w miesiącu. Jednak ponownie cenowo, bo tak rozpatrujemy to porównanie, korzystniej wypada tu nowa oferta Empik Go, gdzie za 49,99 zł mamy nielimitowane ebooki i audiobooki, 10 tytułów Kindle i opcja anulowania abonamentu w każdej chwili.
Co wybrać? Co lepsze? To już musicie ocenić sami, jak już mówiłem - macie na to kilka dni, zanim zapłacicie abonament. Przede wszystkim, musicie sprawdzić bibliotekę tytułów, no i wygodę korzystania z nich na Waszych urządzeniach - Kindle czy innych czytnikach.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu