Elektryczna Izera będzie powstawać w Jaworznie, ale dopiero w 2024 roku

Izera wyjedzie z fabryki w Jaworznie

Według wcześniejszych doniesień EMP badało ponad 30 lokalizacji, w których mogłaby powstać fabryka, ale w ostatecznej rozgrywce wzięły udział Ruda Śląska i Jaworzno. Wygrało to ostatnie miasto, głównie za sprawą faktu, że miasto zaoferowało działkę z pełnym przygotowaniem pod względem mediów (prąd, woda) oraz szybszy proces uzyskania pozwolenia na budowę. Ma to znaczenie, bo szacuje się, że sama fabryka może potrzebować tyle energii co średniej wielkości miasto (25 tys. mieszkańców).

Budowa fabryki ma rozpocząć się w pod koniec 2021 roku, czyli za niespełna rok, a powstanie na działce o powierzchni 118 hektarów. Prace w samej fabryce ma znaleźć około 3 tys. osób, a kolejne 12 tys. będzie pracowało w fabrykach kooperantów. Śląsk został wybrany na lokalizację z racji dostępu do wykwalifikowanej kadry związanej z branżą motoryzacyjną. W rejonie znajduje się wiele firm zajmujących się produkcją podzespołów dla różnych koncernów i pewnie część z nich będzie w stanie świadczyć usługi również dla Izery. Tym bardziej, że będzie to bardziej montownia, bo platforma dostarczana będzie przez zewnętrznego dostawcę.

EMP nie ogłosiło jeszcze kto dostarczy cały zespół napędowy i baterie, na to poczekamy kilka miesięcy, ale jest już niemal pewne, że te podzespoły nie będą powstawały w Polsce. W Jaworznie powstanie za to tłocznia i spawalnia, która pozwoli na wytwarzanie karoserii. Zespół napędowy zostanie wyposażony w baterie o pojemności 40 lub 60 kWh, a w razie potrzeby również napęd na obie osie. Zasięg w najlepszym wypadku wyniesie około 400 km. Początkowo dostępny będzie hatchback i SYV, ale w przyszłości do sprzedaży trafią jeszcze 3 inne modele samochodów.

Czytaj dalej poniżej

Pomysł na samochód elektryczny od Apple podobno nie upadł, prace trwają Kamil Pieczonka

Qashqai trzeciej generacji odkrywa karty, Nissan pokazał wnętrze swojego SUVa Kamil Pieczonka

Izery nie będzie można kupić

Izera nie będzie dostępna w tradycyjnej sprzedaży. Samochody będzie można tylko wynająć, w ramach abonamentu mogą być też dostępne w usługach car-sharingu. Nie będzie też typowych salonów dealerskich, a tylko tzw. show roomy, czyli miejsca gdzie będzie można auta obejrzeć. Zamówienie będzie można natomiast złożyć przez stronę internetową. Tajemnicą pozostaje jednak owiana cena, choć według zapowiedzi ma być ona atrakcyjna i obejmować również koszty ładowania. Więcej szczegółów poznamy zapewne bliżej premiery, która będzie miała miejsce dopiero na przełomie 2023/2024 roku.

źródło: EMP