Czynniki sprawiające, że smartfon jest eko. Czym jest ekologiczny smartfon?

Ekologiczny smartfon zaczyna się od pudełka

Wszystko zaczyna się już od opakowania. Urządzenie mobilne przychodzi do nas w pudełku, które rzadko kiedy jest ekologiczne. O co w tym przypadku chodzi? Mianowicie kluczowe jest ograniczanie elementów, których nie da się zrecyklingować, a tu prym wiedzie wszechobecne tworzywo sztuczne. Wszystkie akcesoria starannie zapakowane w folie i nie ma co się oszukiwać, że ktokolwiek pomyślał tu o trosce o środowisko.

Ochrona środowiska to niezwykle gorący temat obecnie. Wszyscy chwalą się swoimi działaniami proekologicznymi, politycy starają się przedstawiać coraz to ambitniejsze plany, bądź też krytykować wszystko, co z tym związane, a do tego wszystkiego otrzymujemy niezliczoną liczbę materiałów prasowych, z których finalnie nic nie wynika.

Szczególnie w obszarze elektroniki użytkowej można dostrzec poważny problem. Najpoważniejsze jest to, że to temat, którego szczególnie się nie porusza, bo nie dotyka on nas w sposób bezpośredni, a jednocześnie nie pozwoliłby producentom zyskać na tym finansowo. Żadna też firma pośrednia nie byłaby w stanie tu nic zarobić. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na rynku motoryzacyjnym, na którym ciągle wprowadzane są nowe wytyczne, to, co kiedyś było promowane jako ekologiczne, teraz już nie jest, mimo że koniec końców takie działania bardziej przypominają szukanie jakiejkolwiek dobrej ścieżki. Ot, taka sztuka latania.

Z kolei przy smartfonach czy tabletach nieszczególnie budzi zainteresowanie to, co się z nimi dzieje, kiedy już trafią do śmieci, czy też w jakich warunkach powstają. Więcej o elektrośmieciach możecie poczytać w tym artykule. Kolejny temat to sama wytrzymałość nowoczesnych urządzeń – tu ponownie dochodzimy do opłacalności tworzenia czegoś, co przetrwa kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Czy ktoś tu zresztą doceni wytrzymałość? Szczerze mówiąc, wątpię.

Czytaj dalej poniżej

Oto OnePlus 7T. Telefon dla osób, które nie idą z prądem Jakub Szczęsny

Do 100% w mniej niż 30 minut. To jest dopiero szybkie ładowanie Albert Lewandowski

Ekologia na pokaz?

Sami producenci starają się być jak najdalej od tematu elektrośmieci. W końcu oni najczęściej są klientami tych złych firm, ale tu dochodzimy do tych samych opowieści, w których to pojawiały się pracujące dzieci i dopiero, kiedy taka wiadomość mogła zagrozić reputacji, podejmowano jakieś zdecydowane kroki. W innym przypadku nikt nic nie wiedział o takich przypadkach i otrzymywaliśmy surowe oświadczenia prasowe.

Nie da się tylko ukryć, że producenci mogą sporo zrobić, przechodząc na tworzenie pudełek, folii ochronnych i reszty elementów zabezpieczających smartfon w transporcie i akcesoria z zestawu, z materiałów biodegradowalnych. Stosunkowo niedawno w tym kierunku podążył Samsung, a Apple już przy okazji premiery iPhone X chwaliło się, że powstaje bez szkodliwych substancji. Warto dodać, że nawet Huawei zdążył tu już zabłysnąć i to w starszym modelu Ascend W1 z 2013 roku i to z Windowsem Phone 8, w którym obudowa była wyprodukowana z odnawialnego plastiku.

Niektórzy jednak poszli o krok dalej. Portugalczycy z Iki Mobile postanowili stworzyć obudowę z korka, otrzymywanego z kory dębów korkowych, które rosną w Portugalii, Hiszpanii i Włoszech. Sam materiał jest odpowiednio wytrzymały, a do tego wyróżnia się właściwościami antyalergicznymi. Problem tylko takich koncepcji polega na tym, że nikogo nie przekona do zakupu. Wątpię, aby dla wielu osób aspekt ekologiczny był ważniejszy niż wydajność czy wygląd.

Ekologiczne akcesoria

Warto również pamiętać o tym, że my sami jesteśmy w stanie zadbać o poprawę środowiska. W przypadku smartfonów wystarczy zwracać uwagę na to, z czego wykonano, np. etui. Niewątpliwie te najtańsze gadżety wyróżniają się naprawdę beznadziejną jakością i wątpię, aby przy ich produkcji zadbano o niezanieczyszczanie środowiska. Jednocześnie takie akcesoria potrafią być mniej wytrzymałe, więc warto dwa razy się zastanowić nad pójściem tą drogą, która finalnie może okazać się bardziej kosztowna.

Niższe zużycie energii na plus dla wszystkich

W tym miejscu dochodzimy do mniej oczywistej cechy ekologicznego smartfona. Spory wpływ na to ma zużycie energii przez dane urządzenie, ponieważ wyprodukowanie prądu także może stanowić źródło zanieczyszczenia. Szczególnie w przypadku elektrowni węglowych łatwo to dostrzec, a do tego wszystkiego dla nas, użytkowników, lepiej mieć energooszczędny sprzęt, ponieważ będziemy musieli rzadziej go ładować, a to spora zaleta.

Przeczytaj również: Smartfon z dużą baterią.

Nie bez znaczenia pozostaje także to, jak wygląda proces produkcji. Aż 70 - 80% śladu węglowego komputera potrafi pochodzić właśnie z fabryki i podobnie sytuacja wygląda w przypadku smartfonów. Tu dochodzimy to wyjątkowo trudnej sytuacji. Z jednej strony firmy chcą być eko i promują ekologiczne rozwiązania oraz wspierają różnorodne akcje, ale z drugiej nieopłacalne okazuje się być unowocześnienie procesu produkcyjnych z powodów finansowych. W razie wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości, producenci kryją się za zgrabnym zdaniem, że o niczym nie wiedzieli. Na szczęście pod tym względem powoli wszystko zmienia się na lepsze.

Szczególnie chińscy producenci są tu z tyłu. O dziwo, bardzo dobrze wypada na tym polu Apple, a pozostali konkurenci mają jeszcze sporo do nadrobienia. Nadzieja pozostaje w tym, że bycie ekologicznym staje się teraz modne, więc być może producenci wkrótce będą prześcigać się o to, kto tworzy bardziej ekologiczne smartfony.

Walka z elektrośmieciami

Teraz wypada jeszcze wrócić do tematu zarządzania odpadami. Urządzenia elektroniczne zużywają się po kilku latach, po których trafiają na śmietnik. Okazuje się jednak, że większość z nich nie jest poddawana utylizacji i recyklingowi. Finalnie trafiają na wysypiska, czasami dzikie, albo podróżują gdzieś do krajów rozwijających się. Ekologia? Przepisy? Tu nikogo to nie interesuje.

W tym wszystkim nie da się pominąć tego, ile cennych surowców jest w ten sposób marnowany. Nie da się ukryć, że metale, stosowane do produkcji telefonów, m.in. miedź, kobalt, żelazo, cyna, tantal, złoto, pallad czy srebro. Sam proces ich wydobycia oraz produkcji także nie należy do ekologicznych i możemy natknąć się na materiały, prezentujące, jak to wygląda naprawdę, tym bardziej, że często tworzone są one w państwach afrykańskich. Niewątpliwie przydałyby się tu poważniejsze regulacje oraz kontrole, ponieważ obecnie sami producenci często czują się bezkarni i wspierają partnerów, mających w poważaniu środowisko i pracowników.

Ekologiczny smartfon - rzadkie zjawisko w sprzedaży

Wśród nielicznych firm, które kładą nacisk na ekologię, warto wymienić Fairphone. W tym przypadku producent postawił na modułową konstrukcję, pozwalają na szybkie wymiany podzespołów lub ich ewentualną naprawdę, a cały proces produkcyjny został dokładnie udokumentowany. Na razie jest przerwa w sprzedaży ich urządzeń, ale całkiem możliwe, że doczekamy się jeszcze kolejnego rozdziału tej historii.

Jestem ciekaw, jak będzie rozwijał się tu rynek. Stopniowo ekologia przestaje być pustym frazesem i staje się czymś więcej, za czym idzie troska o środowisko, lepsza wytrzymałość urządzeń i odpowiednie warunki pracy.

Jak Wy podchodzicie do ekologicznych cech smartfonów? Czy jest to dla Was coś ważnego przy wyborze nowego urządzenia?

źródło: Greenpeace, Ecofriend, The Droid Guy