Felietony

Wielka mała zmiana. Wreszcie producenci smartfonów zadbają o środowisko?

Albert Lewandowski
Wielka mała zmiana. Wreszcie producenci smartfonów zadbają o środowisko?
Reklama

Do tej pory niewiele firm szczególnie aktywnie działało na rzecz ochrony środowiska, najczęściej odrzucając jakąkolwiek odpowiedzialność za jego zaśmiecanie. Teraz jednak powoli ulega to zmianie.

Ekologia czy marketing?

Ochrona środowiska to niezwykle gorący temat obecnie. Wszyscy chwalą się swoimi działaniami proekologicznymi, politycy starają się przedstawiać coraz to ambitniejsze plany, bądź też krytykować wszystko, co z tym związane, a do tego wszystkiego otrzymujemy niezliczoną liczbę materiałów prasowych, z których finalnie nic nie wynika.

Reklama

Szczególnie w obszarze elektroniki użytkowej można dostrzec poważny problem. Najpoważniejsze jest to, że to temat, którego szczególnie się nie porusza, bo nie dotyka on nas w sposób bezpośredni, a jednocześnie nie pozwoliłby producentom zyskać na tym finansowo. Żadna też firma pośrednia nie byłaby w stanie tu nic zarobić. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na rynku motoryzacyjnym, na którym ciągle wprowadzane są nowe wytyczne, to, co kiedyś było promowane jako ekologiczne, teraz już nie jest, mimo że koniec końców takie działania bardziej przypominają szukanie jakiejkolwiek dobrej ścieżki. Ot, taka sztuka latania.

Z kolei przy smartfonach czy tabletach nieszczególnie budzi zainteresowanie to, co się z nimi dzieje, kiedy już trafią do śmieci, czy też w jakich warunkach powstają. Więcej o elektrośmieciach możecie poczytać w tym artykule. Kolejny temat to sama wytrzymałość nowoczesnych urządzeń - tu ponownie dochodzimy do opłacalności tworzenia czegoś, co przetrwa kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Czy ktoś tu zresztą doceni wytrzymałość? Szczerze mówiąc, wątpię.

Ekologia w segmencie mobilnym

Sami producenci starają się być jak najdalej od tematu elektrośmieci. W końcu oni najczęściej są klientami tych złych firm, ale tu dochodzimy do tych samych opowieści, w których to pojawiały się pracujące dzieci i dopiero, kiedy taka wiadomość mogła zagrozić reputacji, podejmowano jakieś zdecydowane kroki. W innym przypadku nikt nic nie wiedział o takich przypadkach i otrzymywaliśmy surowe oświadczenia prasowe.

Nie da się tylko ukryć, że producenci mogą sporo zrobić, przynajmniej przechodząc na tworzenie pudełek, folii ochronnych i reszty elementów zabezpieczających smartfon w transporcie i akcesoria z zestawu, z materiałów biodegradowalnych. Ostatnią taką zapowiedź usłyszeliśmy ze strony Samsunga, który chce w ten sposób zadbać o środowisko i ta zmiana obejmie wszystkie produkty Koreańczyków. W przypadku iPhone'a X Apple chwaliło się, że powstaje bez szkodliwych substancji, a obudowa w starszym Huawei Ascend W1 powstawała z odnawialnego tworzywa sztucznego.

Niektórzy jednak poszli o krok dalej. Portugalczycy z Iki Mobile postanowili stworzyć obudowę z korka, otrzymywanego z kory dębów korkowych, które rosną w Portugalii, Hiszpanii i Włoszech. Sam materiał jest odpowiednio wytrzymały, a do tego wyróżnia się właściwościami antyalergicznymi. Problem tylko takich koncepcji polega na tym, że nikogo nie przekona do zakupu. Jednocześnie dla producentów mogłoby wiązać się to z większymi kosztami, a dopóki w krajach, pokroju Chin, nikt nie zwraca na to większej uwagi, dopóty sytuacja nie ma prawa ulec poprawie.

źródło: Samsung

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama