Wearables

E-tatuaże zrobią z ciebie ekran dotykowy do smartfona

Marcin Hołowacz
E-tatuaże zrobią z ciebie ekran dotykowy do smartfona
Reklama

Jeżeli myślisz o zrobieniu sobie tatuażu, to być może warto poczekać aż tymczasowe elektroniczne tatuaże staną się komercyjnie dostępne? Te o których napisano w New Scientist wydają się być całkiem użyteczne, a poza tym mając coś takiego na swojej skórze, w pewnym sensie stałbyś się cyborgiem!

Zrób ze swojego ciała ekran dotykowy

Martin Weigel z Uniwersytetu Kraju Saary, który kierował pracami nad tymi tatuażami, twierdzi że ludzie odruchowo wiedzą gdzie znajdują się ich pieprzyki, znamiona itp., dlatego są idealne aby uczynić z nich przyciski. Innymi słowy zrób ze swojego ciała ekran dotykowy… no prawie. Bardziej chodzi o dotykanie niż o ekran, chociaż możliwość "wyświetlania" różnych rzeczy też jest w jakimś stopniu dostępna.

Reklama

Przykładowo można sobie zrobić tatuaż elektroluminescencyjny w kształcie koperty, który zaświeci się za każdym razem kiedy dostaniesz nową wiadomość sms. Wtedy wystarczy dotknąć kopertę palcem aby wiadomość wyświetliła się na ekranie twojego telefonu. Prawda że fajne, a do tego logiczne? Przecież kiedyś smsy przychodziły w kopertach, więc… nie, to nie tak. Nieważne.

Pomysłów związanych z tego typu technologią może być naprawdę sporo. Tatuaże wcale nie muszą świecić i pełnić funkcji informacyjnej. Równie dobrze możesz zamienić swoje kostki na dłoni w przyciski, albo jeździć palcem po drugim palcu, żeby regulować głośność. Jednak jeśli zechcesz zrobić coś innego, np. zwiększyć jasność ekranu w smartfonie, wtedy możesz zgiąć palec na którym znajduje się tatuaż, aby ten pełnił zupełnie inną funkcję.

Pomysł ciekawy, ale jak to działa?

Wystarczy półprzewodnikowy tusz naniesiony na specjalny papier, co następnie można tymczasowo nałożyć na twoją skórę. Kilkudniowe tatuaże będące efektem końcowym, otrzymały nazwę „SkinMarks” i są cieńsze od ludzkiego włosa. W celu ich naniesienia trzeba użyć wody. Żeby wszystko mogło działać tak jak trzeba, tzn. komunikować się z twoim smartfonem i umożliwiać odbieranie smsów przez dotykanie skóry, musisz jeszcze założyć niewielkich rozmiarów mikrokontroler. Jestem przekonany, że go nawet nie zauważysz.

Mam nadzieję, że jeśli chciałeś nowy tatuaż, to przekonałem cię do tego pomysłu. Twórcy mówią, że zanim takie rozwiązania wejdą do tzw. main-streamu, minie co najmniej 10 lat. Myślę, że to nie powinno stanowić problemu. W końcu warto poczekać na prawdziwą rewolucję w zakresie wearables.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama