Ostatnich kilka dni było bardzo ciekawym okresem dla osób śledzących rozwój Projektu Glass. Udostępnione zostały pewne informacje na temat zamkniętego...
Dzieje się! Film prezentujący działanie Google Glass, konkurs i największy fan projektu - Mark Zuckerberg
Ostatnich kilka dni było bardzo ciekawym okresem dla osób śledzących rozwój Projektu Glass. Udostępnione zostały pewne informacje na temat zamkniętego wydarzenia Glass Foundry, w którym uczestniczyli deweloperzy, ogłoszony został konkurs dzięki któremu możemy znaleźć się w gronie wczesnych testerów urządzenia oraz zaprezentowane zostało wideo prezentujące jak wygląda świat widziany przez okulary Google'a. Zaczynajmy więc!
Glass Foundry
Podczas odbywających się na przełomie stycznia i lutego hackathonach zorganizowanych prze Google deweloperzy mogli rozpocząć swoją przygodę z tworzeniem aplikacji pod tę platformę oraz przekonać się na własne oczy, jak te aplikacje będą działały na okularach Google. Uczestnicy Google Foundry zobowiązali się do milczenia na temat przebiegu i informacji zdobytych podczas tego wydarzenia, dlatego opublikowane na profilu Google+ dość powierzchowne detale okazały się bardzo interesujące.
Okazuje się, że podczas dwóch dwudniowych spotkań w San Fransisco i Nowym Jorku powstało aż 80 nowych sposobów na wykorzystanie oferowanej przez okulary platformy. Każda osoba, która przygotowała w tym czasie aplikację dla Google Glass otrzymała szklaną tabliczkę limitowanej edycji "Pioneer", zaś osiem najlepszych zespołów programistycznych mogło cieszyć się z poważnej nagrody - Google zobowiązało się do pokrycia kosztów (1500 dolarów) pierwszej edycji "Glass Explorer Edition", które otrzymają deweloperzy.
"Co by było gdyby"
Niezwykle ciekawą inicjatywą jest akcja "#ifihadglass" ("gdybym miał okulary") - Google pragnie wszystkim "kreatywnym osobistościom" umożliwić zaprezentowanie siebie w roli użytkownika okularów - takie osoby mogą wyrazić za pomocą maksymalnie 50 słów, 5 fotografii i 15-sekundowym wideo co by było gdyby posiadały okulary - do wyboru, do koloru. Oczywiście Google nie zamierza rozdawać swoich "zabawek" za darmo, przejście tego "etapu" nie oznacza zwolnienia z opłaty 1500 dolarów. Konkurs organizowany jest tylko dla osób powyżej 18 roku życia i... tylko dla rezydentów Stanów Zjednoczonych. Szkoda.
"How it feels"
Ale oczywiście wzbudzającym najwięcej emocji wydarzeniem z ostatnich dni jest udostępniony film, na którym możemy zobaczyć, jak twierdzi Google, faktyczny UI Projektu Glass. Różni się on dość znacznie od tego, co widzieliśmy w pierwszym nagraniu - wszystkie informacje wyświetlane są w "górnym rogu" naszej perspektywy, a nie w jej centralnej części. Domyślnie widoczna jest tam aktualna godzina, a interakcję z urządzeniem inicjujemy mówiąc po prostu "okey glass". Wtedy możemy użyć kolejnych komend głosowych, jak "record a video", "take a picture", "hang out with" czy "get directions". Nie zabrakło oczywiście obsługi komendy "google", czyli po prostu wyszukiwania informacji czy grafik. Spore wrażenie zrobiła na mnie nie zaprezentowana wcześniej funkcja pozwalająca na przetłumaczenie dowolnego słowa po wypowiedzeniu zwrotu "say ... in ... ", gdzie w miejsce kropek należy wstawić żądane słowo oraz język.
http://youtu.be/v1uyQZNg2vE
Jak przyznał w rozmowie z The Verge pracownik Google: "Są to dopiero początki Projektu Glass, ale naprawdę fajne jest to, że zbliżamy się do momentu, w którym użytkownicy będą mogli zacząć używać tego urządzenia i odkrywać jakie możliwości oferuje."
Co Facebook ma wspólnego z Google Glass??
W środę doszło do spotkania dwóch dobrze nam znanych osób: Sergey'a Brina i Marka Zuckerberga. Po wydarzeniu dotyczącym nagród o nazwie "Breakthrough Prize in life sciences" Sergey i Mark rozmawiali na temat okularów od Google, które Mark miał okazję przymierzyć mówiąc, że nie może się doczekać, gdy dostanie swój egzemplarz - o czym przypominał co chwilę w ciągu całej rozmowy. Dowiedzieliśmy się także, że trzech inżynierów Facebooka pod okiem pracownika Google rozpocznie prace nad tworzeniem aplikacji na tę platformę, jak tylko otrzymają oni okulary. W tej ponad 10-minutowej rozmowie Brin przez większość czasu odpowiadał na pytania "ubranego w czarną bluzę z kapturem CEO Facebooka". Dzięki temu wiemy także, że niemożliwe jest aktualnie przesyłanie jakichkolwiek danych z okularów z pominięciem serwerów Google i niewspierana jest na razie nawigacja wewnątrz budynków. Oczywiście Zuckerberg nie będzie musiał brać udziału w żadnym konkursie, by móc należeć do grona osób, które jako pierwsze otrzymają swoje egzemplarze okularów. Sergey zaznaczył, że z przyjemnością zobaczy co Facebook będzie miał do zaoferowania, "Nie jestem specem od sieci społecznościowych przyznał". "A ja nie jestem ekspertem od projektu Glass" - odpowiedział Mark.
To tylko początek
Projekt Glass znamy od około roku - w ciągu tego okresu każda informacja była na wagę złota, ponieważ Google oprócz kilku faktów nie wyjawiało zbyt wiele detali na temat postępów prac. Dziś wiemy zdecydowanie więcej i aż ciężko sobie wyobrazić, że to dopiero początek - okulary niedługo trafią do pierwszych "szarych" użytkowników, od których będziemy mieli okazję dowiedzieć się jak faktycznie wygląda obcowanie z tym gadżetem. Jest to także początek dla platformy Glass, dla której już teraz powstają aplikacje. Jeszcze tylko odrobinę cierpliwości...
Źródła: Google, Forbes. Źródła grafik: Google, USAToday.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu