Dysk Google pozytywnie zaskoczył użytkowników. Tamtejszy skaner dokumentów nadgonił zaległości i potrafi to, za co wielu użytkowników pokochało produkty konkurencji.
Dysk Google wprowadza wspaniałe usprawnienie. Ucieszy miliony użytkowników - ciebie też!
Dysk Google dla wielu jest podstawową chmurą do przechowywania wszelkiej maści plików, które chce się mieć zawsze pod ręką. Nikogo to raczej specjalnie nie dziwi. Kilkanaście darmowych gigabajtów do naszej dyspozycji, ponadto jest on dostępny na całym szeregu popularnych platform i wszędzie oferuje mniej więcej to samo doświadczenie. Dzięki temu nawet mniej doświadczeni użytkownicy nie mają problemu z jego obsługą.
Ale Google w ostatnich czasie do mobilnych aplikacji dodaje bardzo fajne usprawnienia, które pomagają jeszcze efektywniej korzystać z aplikacji. Kilka tygodni temu Dysk Google oficjalnie doczekał się wbudowanego weń skanera dokumentów. Nie da się jednak ukryć, że na tle rynkowej konkurencji wśród aplikacji oferujących skanowanie dokumentów -- ten... wypadał dość blado. Internetowy gigant nie powiedział jeszcze ostatniego słowa -- i właśnie zaserwował odświeżoną wersję modułu. Tym razem skaner w Dysku Google nauczył się nowej sztuczki. Poza tym, że potrafi "zeskanować" dokumenty, to jeszcze zadba o ich lepszą czytelność i wyższą jakość.
Skaner w Dysku Google teraz zaoferuje lepszą czytelność dodawanych plików
Skaner wbudowany w Dysk Google od samego początku oferował pakiet zupełnie podstawowych opcji. Wśród nich nie zabrakło docinania, kadrowania, obracania, kilku filtrów oraz "czyszczenia". To ostatnie pozwalało zatrudnić algorytmy do pozbycia się plam czy niepotrzebnych nikomu odcisków palców. Teraz jednak firma poszła o krok dalej -- i w najnowszej odsłonie tego modułu dodaje opcje poprawiania jakości dodawanych w ten sposób dokumentów.
Jej głównym celem jest zadbanie o to, by użytkownicy nie musieli niczego robić ręcznie -- a wszystkie usprawnienia mogły być wykonywane automatycznie. Wystarczyć ma nam w tym celu jeden przycisk, który zadba o odpowiedni dobór balansu bieli, prostowanie, usuwanie cieni, pracę nad kontrastem, wyostrzaniem czy oświetleniem.
Nie są to żadne opcje, których wcześniej nie widzielibyśmy w produktach konkurencji. Bowiem wiele popularnych aplikacji których jedynym zadaniem było służyć jako skaner dokumentów oferuje je od lat. Tym razem jednak są one w całości zintegrowane z najpopularniejszą chmurą na świecie -- i wszystko to dzieje się bez konieczności instalacji jakiejkolwiek innej aplikacji. A jako że szaleństwo związane z regularną instalacją kolejnych apek już dawno dobiegło końca i teraz lwia część z nas woli raczej minimalistyczne podejście do tematu - takie dodawanie kolejnych warstw opcji do ulubionych narzędzi które i tak mamy w naszym smartfonie jest... ogromnym plusem.
Usprawniony skaner w Dysku Google trafia już do pierwszych użytkowników. I jak to zwykle bywa w przypadku premier u Google -- jego implementacja została rozłożona w czasie. Jeżeli jeszcze nie widzicie nowych opcji w aplikacji to spokojnie. Prawdopodobnie trafi tam w ciągu najbliższych kilku/kilkunastu dni.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu