Artykuł sponsorowany

DVB-T2 już jest. Nowy etap telewizji cyfrowej dla każdego

Konrad Kozłowski
DVB-T2 już jest. Nowy etap telewizji cyfrowej dla każdego
Reklama

Czasy “śnieżącej” telewizji i problemów z odbiorem sygnału w odpowiedniej jakości mamy dawno za sobą. Cyfrowa telewizja naziemna to duży krok naprzód, choć wykonanie go oznaczało dla wielu osób poznanie nowej technologii oraz wymianę sprzętu.

Postęp oferuje duże możliwości i lepszą jakość, ale niezbędne jest posiadanie odpowiedniego telewizora i/lub dekodera, dlatego przyjrzyjmy się najnowszemu standardowi DVB-T2, który od końca marca będzie falami uruchamiany w kolejnych województwach.

Reklama

Czym jest DVB-T2? Co się zmieni?

Wprowadzenie DVB-T2 wynika ze zmian przeznaczenia fal radiowych na paśmie 700 MHz (zakres 694-790 MHz) we wszystkich krajach Unii Europejskiej. W każdym państwie członkowskim częstotliwości te zostaną przeznaczone głównie do użytku przez sieci 5G, które stają się coraz bardziej popularne. To jednak kwestia mało atrakcyjna dla użytkowników naziemnej telewizji cyfrowej, co innego, gdy skupimy się na korzyściach, jakie niesienie nowy standard. Wprowadzenie go nazywane jest “drugą transformacją telewizji cyfrowej” i polega na przeniesieniu MUX-ów 1-4 na częstotliwości 470-693 MHz. Zaktualizowany jest też kodek, z którego korzystać będą nadawcy i odbiorcy, czyli HEVC (H.265), zamiast wcześniejszego AVC (H.264).

Od kiedy będzie działać DVB-T2?

Plan wdrażania zmian obejmuje okres od marca do czerwca wedle poniższej rozpiski:

  • od 28 marca – województwa lubuskie, dolnośląskie, opolskie (czyli południowy zachód),
  • od 25 kwietnia – województwa zachodniopomorskie, pomorskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie (północny zachód),
  •  od 23 maja – województwa łódzkie, świętokrzyskie, śląskie, małopolskie, podkarpackie (południowy wschód),
  • od 27 czerwca – województwo warmińsko-mazurskie, podlaskie, mazowieckie, lubelskie (północny wschód).

Zweryfikowanie tego, czy posiadamy zgodny z nowym standardem sprzęt, może odbyć się w najłatwiejszy z możliwych sposobów. TVP włączyło specjalny kanał testowy “Sprawdzam TV”, który zostanie odnaleziony przez nasz odbiornik, tylko w sytuacji, gdy dysponujemy kompatybilnymi z DVB-T2 urządzeniami. Oprócz tego kanału znalezione zostaną m. in. od TVP i TVN w jakości HD. Warto też przypomnieć, że niektóre urządzenia wymagają po prostu aktualizacji oprogramowania, więc w pierwszej kolejności należy upewnić się, czy posiadamy najnowszą wersję firmware. Jeżeli tak nie jest, przeprowadźmy aktualizację.

Co oferuje DVB-T2? Bądźcie gotowi na 4K

Na jakie konkretne korzyści dla widzów przekłada się nowy standard i dekodery DVB-T2? Na jednym multipleksie obecnych może być aż 16 kanałów SD, 8 HD lub 4 kanały UHD. Ten ostatni podpunkt jest tutaj najważniejszy, ponieważ nareszcie możliwe będzie odbieranie kanałów w ultra wysokiej rozdzielczości (4K Ultra HD) i HDR/HLG. Oznacza to, że zamiast rozdzielczości maksymalnej 1920 na 1080 pikseli otrzymujemy aż 3840 na 2160 pikseli, więc cztery razy więcej.

Ponadto, obecność HDR HLG przekłada się na bardziej naturalny obraz, gdzie kolory są bardziej żywe, czernie o wiele głębsze, a jasne punkty nie są przepalone. Co istotne, TVP skorzystało już z DVB-T2 przy okazji piłkarskich Mistrzostw Europy EURO 2020, gdy na TVP 4K można było oglądać te rozgrywki w możliwie najlepszej jakości. Oznacza to, że kolejne tego typu imprezy - przy założeniu, że TVP będzie dysponować odpowiednim sygnałem - również będzie można śledzić w takiej oprawie wizualnej, ale tym razem bez dodatkowych wymagań w kontekście sposobu odbioru. Jeśli nasz domowy zestaw TV będzie współpracował z DVB-T2, to zapewne nie tylko najważniejsze piłkarskie wydarzenia będzie można oglądać w 4K, co na większości odbiorników, które są właśnie sprzedawane będzie prezentować się znakomicie.

I właśnie ten postęp może tu cieszyć najbardziej, ponieważ zostawiamy za sobą ograniczające nas technologie i będziemy szeroko używach tych, które lepiej wykorzystują posiadane przez nas telewizory. Popularność odbiorników z ekranami 4K stale rośnie, a w ofertach producentów coraz rzadziej znaleźć można telewizory z panelami Full HD 1080p. W dużej mierze odpowiedzialne są za to serwisy VOD, na których nie brakuje treści w 4K. Tak realizowane są dzisiaj najnowsze filmy i seriale, a także transmisje sportowe, które czasem trafiają w tak wysokiej jakości tylko do Sieci.

DVB-T2 może być lepszym wyborem niż telewizja internetowa

Nie wszędzie jednak możemy opierać się na łączu Internetowym, gdyż niewystarczająca może być wydajność lub stabilność połączenia, a w przypadku internetu mobilnego wciąż obowiązują pewne ograniczenia. Te limity oznaczają, że regularne oglądanie transmisji na żywo lub filmów i seriali w 4K bardzo szybko wyczerpie posiadany pakiet danych. Nawet przy świetnie zoptymalizowanej kompresji obrazu i dźwięku, mamy do czynienia z dziesiątkami gigabajtów. Alternatywą staje się więc DVB-T2, które zaoferuje znacznie bardziej stabilną i wydajniejszą transmisję, więc oglądanie wydarzeń sportowych na żywo będzie prawdziwą przyjemnością. By wybrać najlepiej odpowiadający Twoim potrzebom dekoder, najlepiej skorzystać z rankingu dekoderów DVB-T2.

Reklama

Jaki dekoder wybrać? DVB-T2, DVB-S i DVB-S2, DVB-C

Dlatego tak ważne jest, by wybrać odpowiedni dekoder. Nie jest to trudne zadanie, ale należy poznać specyfikację kilku modeli, by podjąć odpowiednią decyzję. Co więcej, do wyboru są różne rodzaje dekoderów, bo mogą one oferować dodatkowe funkcje i współpracować z innymi standardami. Oprócz DVB-T, czyli dekoderów naziemnych, dostępne są bowiem również dekodery satelitarne DVB-S i DVB-S2. Ten pierwszy odbiera sygnał w jakości SD, HD oraz 3D. Współpracują one z anteną o średnicy minimalnej 60 cm przy użyciu odpowiedniego połączenia przewodem. Istnieją też dekodery DVB-S2,które -  jak można się domyślić - obsługują nowszy standard, więc wykorzystujące go dekodery mogą odbierać obraz HD transmitowany z użyciem mniejszej przepustowości. Sporo modeli wspiera obydwa standardy, więc prawdopodobnie najlepszym wyborem będzie zainteresowanie się takim dekoderem. Jeśli natraficie na dekoder obsługujący DVB-C, to będziecie mieli do czynienia z urządzeniem zgodnym ze standardami transmisji audio-wideo w sieciach kablowych. To następca klasycznej “kablówki”, gdzie przewodem transmitowano analogowy sygnał prosto do telewizora, który wyszukiwał kanały. DVB-C zapewnia lepszą jakość obrazu i dźwięku, a także jest bardziej odporny na zakłócenia.

Na rynku nie brakuje dekoderów obsługujących wszystkie popularne standardy, DVB-T, DVB-S oraz DVB-C, więc w niektórych okolicznościach będzie to najlepsza z możliwości. Dzięki takiemu urządzeniu będziemy dysponować możliwością odbierania każdego rodzaju sygnału i swobodnie wybierać pomiędzy różnymi ofertami telewizji (darmowej oraz płatnej).

Reklama

--

Materiał powstał we współpracy z EURO RTV AGD

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama