Duolingo to szalenie popularna aplikacja do nauki języków obcych, a nawet do zgłębiania innych talentów. Kusi, bo jest darmowa, ale wielokrotnie zachęca do przejścia na płatny wariant, co może irytować. Na arenę może wkroczyć nowy zawodnik, któremu nie brakuje ani zasobów, ani pieniędzy.

To mogą być złe wieści dla zielonej sówki i jej paczki pomocników. Oto na horyzoncie zaczęto dostrzegać nową funkcję, jednej z najpopularniejszych aplikacji do tłumaczenia języków obcych na całym świecie. Do tej pory Google Translate można nawet było uznać za partnera Duolingo w trudach odwiedzania obcych krajów, lecz to może się poważnie zmienić.
Duolingo może mieć niedługo problem! Czy Google zapoluje na uroczą sowę?
Niespodziewanie Google Translate wkroczyło na ścieżkę dobrze znaną uczniom słynnego Duolingo. Jak dostrzegli redaktorzy portalu Android Authority, Google dodało wersję beta zupełnie nowej zakładki wewnątrz aplikacji ich tłumacza. Nie byłoby w tym niczego alarmującego, gdyby nie jej przeznaczenie, czyli praktyka wymowy wyrazów.
Translator Google to coś więcej niż po prostu tłumacz, daje ona także spokój ducha, pozwalając się ludziom wyluzować podczas podróży lub odpoczynku w krajach o nieznanym im języku. Można pisać, tłumaczyć z dźwięku, a dzisiaj to już nawet nakierować obiektyw aparatu i patrzeć jak w ekranie się pojawia zrozumiały język. Do perfekcji jej już brakuje niewiele, a nowa zakładka z ćwiczeniami, na pewno nie jest czymś, co zepsuje frajdę z jej używania.
Wręcz przeciwnie! Firma z takimi zasobami jak Google, mogłaby spokojnie stworzyć całe, ogromne lekcje, które wciągałyby kolejne osoby i zachęcały zarówno do nauki języków, jak i tłumaczenia nieznanych zdań. Tajemnicą nie jest, że Duolingo dokłada wszelkich starań, aby ich fantastyczne kampanie reklamowe oraz działalność na TikToku, dzięki którym ludzie wykupują dostępy premium. Jednakże pieniądze raczej nie są dla Google problemem, więc trudno być optymistycznym, jeżeli gigant się zdecyduje dać jakość i wrażenia podobne do premium Duolingo, ale za darmo.
Póki co nie ma za wiele informacji na temat świeżej zmiany w Google Translate, lecz jest to na pewno coś, co warto śledzić i obserwować jak się będzie w przyszłości rozwijać. Pewne jest to, że już pierwszego dnia, miliony osób sprawdzą, czy warto, co może oznaczać dla sówki Duo poważne kłopoty.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu