Valve miesza w cenniku na Steam. Wprowadza nowe rekomendacje dla twórców i wydawców. A to oznacza, że za nowe (i nie tylko) gry będziemy płacić nieco więcej.
Valve aktualizuje dokumentację Steam - a konkretnie narzędzia Steamworks przeznaczonego dla deweloperów oraz wydawców sprzedających gry na tej platformie. Firma dostarcza wygodny kalkulator, który stanowi rekomendacje cenowe w zależności od regionu. Gdy ustalana jest cena, ta automatycznie konwertowana jest do innych walut pozwalając sprawdzić, jak będzie wyglądał cennik w poszczególnych regionach.
Przez wiele lat nasz zespół oferował zalecenia cenowe, by doradzić producentom, którzy mogą nie mieć wystarczająco czasu lub zasobów, by uważnie śledzić wszystkie 39 walut na Steam (to sporo!). Te zalecenia cenowe przedstawiają kwoty, na jakie my sami wycenilibyśmy grę w innych walutach na podstawie ceny w dolarach amerykańskich. Mogą być one przydatne, jeśli przykładowo zdecydowaliście się na cenę 19,99 $, ale nie jesteście pewni, ile wasz produkt powinien kosztować w rialach katarskich albo koronach norweskich
Droższe gry na Steam. Valve rekomenduje nowe ceny na wielu rynkach
Nowe rozwiązania pociągnęły za sobą podwyżki cen gier. Jak podaje serwis SteamDB rekomendowane ceny wrosły dla wielu rynków, w tym dla Polski. Jednak zanim przejdziemy do naszego kraju, warto spojrzeć na inne rynki. Największy skok cenowy dotknął Argentynę - tam poszybowały one o ponad 486 procent. Drugim krajem z tak drastycznymi podwyżkami jest Turcja - tam sugerowane ceny wzrosły o 486 procent.
Polska na tle tych dwóch krajów wypada całkiem nieźle, choć i u nas podwyżek nie zabrakło. Gry, które jeszcze kilkanaście godzin w rekomendowanej cenie kosztowały 3,59 zł, teraz powinny zostać wycenione na 4,49 zł. 7,19 zł to teraz 8,99 zł, 10,99 zł zmieniło się na 13,49 zł i tak dalej. Ceny premierowych gier zaczynające się 59,99 USD (214,99 zł) w rekomendowanej cenie powinny być sprzedawane za 274,99 zł. Widać więc, że mamy do czynienia ze wzrostami na poziomie 23-30 procent w zależności od ceny bazowej.
Valve przypomina jednak, że to sami wydawcy i producenci na Steam kontrolują ceny własnych produktów. Każdy z nich może korzystać z naszych zalecanych przeliczników dla dowolnej obsługiwanej waluty lub zmieniać je dowolnie. Widać jednak, że część już aktualizuje swoje cenniki o nowe rekomendacje, co przekłada się na droższe gry.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu