Biznes

Dropbox zamyka Mailbox i Carousel

Maciej Sikorski
Dropbox zamyka Mailbox i Carousel
Reklama

W tym biznesie powstaje sporo nowych produktów, ale jednocześnie wiele kończy swój żywot. Dotyczy to zarówno urządzeń, jak i serwisów, usług czy aplik...

W tym biznesie powstaje sporo nowych produktów, ale jednocześnie wiele kończy swój żywot. Dotyczy to zarówno urządzeń, jak i serwisów, usług czy aplikacji. Świeże doniesienia na temat Dropboksa należą właśnie do kategorii "zamykamy". Tym razem padło na Mailboksa oraz Carousel. Ten drugi produkt raczej nie zdołał rozwinąć skrzydeł, ale pierwszy może być bardzo dobrze kojarzony, nie brakuje opinii, że pokazał on konkurencji, jak się rozwijać. To już jednak przeszłość...

Reklama

Dropbox poinformował oficjalnie o zamknięciu obu usług. Mailbox zakończy żywot pod koniec lutego przyszłego roku, Carousel spotka ten sam los miesiąc później. Firma zapowiada, że ułatwi przenoszenie danych. Jest zatem czas, by pożegnać się z tymi narzędziami, zrobić porządek, poszukać alternatywy. O tą na szczęście nie trzeba się martwić. Podejrzewam, że część z Was dokonała zmiany i porzuciła te aplikacje jeszcze przed ogłoszeniem decyzji o ich zamknięciu.


Fanów produktów może pocieszyć fakt, że firma zapewnia, iż zamierza wykorzystać wiedzę i doświadczenie, jakie zdobyła przy tworzeniu/rozwijaniu usług (Mailbox został przez nich przejęty w roku 2013). Skąd w ogóle te decyzje? Firma chce się skupić na rozwijaniu... Dropboksa. Głównego produktu, który też nie ma lekko na rynku. Rozdrabnianie się i skupianie na pobocznych projektach rzeczywiście może przynosić więcej szkód niż pożytku, to kosztuje, a profity nie są oczywiste.

Niewtajemniczeni zastanawiają się pewnie, czym są wspomniane produkty. Odsyłam do tekstów na AW, jednocześnie przywołuję ich fragmenty:

Po miesiącach względnej ciszy ze strony Dropboxa, zaprezentował swoje nowości.

Pierwszą z nich jest zupełnie nowa aplikacja o nazwie Carousel, która jest przeznaczona zarówno dla systemu Android, jak i iOS. Docenią ją wszyscy, którzy dokumentują na zdjęciach, wykonanych swoimi urządzeniami mobilnymi, codzienność. Aplikacja ta właśnie skupia się na zdjęciach, które przechowujemy w chmurze danych od Dropboxa. Aplikacja Dropboxa dla smartfonów i tabletów posiada genialną i naprawdę przydatną funkcję auto-przesyłania wykonanych zdjęć do naszego internetowego dysku. Nie musimy pamiętać o zgrywaniu zdjęć na komputer, czy ich archiwizację. To wszystko zrobi za nas Dropbox. W dodatku, używając kilku różnych urządzeń, mamy zawsze dostęp do naszych wszystkich zdjęć i filmików.

Standardowa aplikacja Dropboxa nie oferuje nadzwyczajnej wygody przy przeglądaniu umieszczonych w usłudze zdjęć. Dlatego też firma postanowiła stworzyć Carousel. Dzięki nowej aplikacji będziemy mogli jeszcze łatwiej zarówno przeglądać umieszczone zdjęcia, jak i dzielić się nimi z naszą rodziną i znajomymi. Zdjęcia przeglądać będziemy na osi czasu, która prezentuje się bardzo ciekawie i w łatwy sposób możemy przeglądać wirtualny album fotograficzny. Ciekawe rozwiązanie, którego chyba nie kojarzę z innych aplikacji, wydaje się po krótkim użytkowaniu doskonale sprawdzać w warunkach bojowych. W dodatku aplikacja ta może podobnie jak klient Dropboxa zająć się dbaniem o nasze zdjęcia i przesyłanie ich kopii na nasze konto Dropbox. Nie spodziewałem się tego typu aplikacji, ale sądzę, że będę często po nią sięgał, gdyż bardzo dobrze sprawdza się do przeglądania zdjęć. Trzeba oddać, że zespół Dropboxa wykonał kawał dobrej pracy. [źródło]

Mailbox to świetny przykład aplikacji, która zaczynała od zera, by z czasem stać się częścią wielkiego koncernu oraz wielkiego planu. Intencje twórców początkowo były dość proste – uczynić zarządzanie pocztą w Gmailu prostszym i bardziej intuicyjnym. Nie minęło długo, a pomysł ten przypadł do gustu włodarzom firmy Dropbox, która przejęła projekt, czyniąc go istotnym elementem swojej strategii. Dotychczas Mailbox był dostępny tylko dla iOS. Teraz ląduje również w Google Play.

Reklama

Zamiarem twórców Mailbox było stworzenie aplikacji, która pozwoli raz na zawsze uporać się z bałaganem w skrzynce e-mail. Z tego też powodu stworzono mechanizm pozwalający na szybkie archiwizowanie, usuwanie czy odkładanie na później wybranych wiadomości. Wszystko to, by w skrzynce nie pozostała ani jedna wiadomość bez kategorii (inbox zero).[źródło]

Kolejny dowód na to, że stworzenie dobrego produktu, wypromowanie go i wybicie się na tle konkurencji nie są gwarantami sukcesu. Czasem jeden błąd wystarczy, by cały projekt się posypał. W niektórych przypadkach dzieje się źle nawet bez tego błędu...

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama