Nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś w ramach żartu powiedział, że w kraju X buduje się drewniane drapacze chmur i w ten sposób podkreśliłby zacofanie danego państwa. Bo drewno kojarzy się nam raczej z niskimi budynkami, to materiał stosowany w przeszłości. Dzisiaj mamy stal, szkło, beton, sztuczne tworzywa - to z nich buduje się wieżowce. Sytuacja może się jednak zmienić, czytałem już o kilku projektach, w których architekci oraz budowlańcy zamierzają postawić coś wysokiego i drewnianego. W Londynie mówi się nawet o 300-metrowej konstrukcji.
Jeśli wieżowiec to z... drewna? W Londynie może powstać drapacz chmur nowego typu
Oakwood Tower, czyli Brytyjczycy zadziwiają świat
Temat pojawił się w mediach kilka dni temu i przykuł uwagę: 300-metrowy drewniany wieżowiec nie jest czymś powszechnie spotykanym. To nie jest nawet budowla rzadko spotykana. Tego po prostu nie ma. Do biura burmistrza Londynu wpłynęła propozycja stworzenia drewnianego giganta z 1000 mieszkań. Stoją za nim naukowcy z Uniwersytetu Cambridge, pracownicy PLP Architecture oraz grono inżynierów z firmy Smith and Wallwork. Zespół wpadł na pomysł, by w brytyjskiej stolicy postawić 80 pięter z nowego/starego materiału. Teraz czekają ich konsultacje, dalsza praca, a jeśli władze miasta powiedzą "tak", to... jeszcze więcej pracy i budowa.
Dlaczego drewno? Wspomina się, że to materiał wykorzystywany przez stulecia, a potem niesłusznie porzucony. Człowiek podobno będzie się lepiej czuł w drewnianej budowli. Jednocześnie ma być ona tańsza, prace powinny postępować szybciej, a całość będzie bardziej ekologiczna niż konstrukcje z betonu i stali. Produkcja tych ostatnich wiąże się z wytwarzaniem gazów cieplarnianych i to w dużych ilościach. Uprawa drzew owe gazy eliminuje z atmosfery. Zwiększenie drzewostanu w celach konstrukcyjnych miałoby pozytywnie wpłynąć na środowisko. W jakimś stopniu wiąże się to z tematem pochówków nowego typu, o których pisałem jakiś czas temu: niektórzy proponują, by cmentarze zamieniać czymś w rodzaju lasów uprawianych na zwłokach. To też jest "zielone". Może ktoś jeszcze wpadnie na pomysł, by owe "święte gaje" wykorzystywać w budowie...
Drewniany wieżowiec byłby wykonany z dobrze nam znanego materiału, ale poddanego nowym formom obróbki. Nie mówimy tu o zwyczajnych balach czy deskach, wkraczamy raczej na pole nowoczesnej nauki i inżynierii. Przy okazji pojawia się ważne pytanie: czy to jest bezpieczne? Przecież kiedyś miasta płonęły, bo budynki były drewniane. I znowu: to ma być materiał nowego typu. Odporny na pożary.
Drewniany wieżowiec intryguje nie tylko Brytyjczyków
Najwyższa drewniana budowla na świecie znajduje się w... Polsce. To Radiostacja gliwicka o wysokości 111 m. A co z najwyższym budynkiem z drewna? Palma pierwszeństwa ponoć nadal należy do wieżowca ulokowanego w norweskim Bergen. Niecałe 50 metrów, kilkanaście pięter. Gdyby powstał Oakwood Tower, to przeskok byłby olbrzymi. W tym przypadku nie mówimy wyłącznie o zmianie lidera, lecz o całkowicie nowej lidze, superlidze. Warto jednak podkreślić, że między tymi dwoma budynkami nie będzie luki - świat zaczyna się interesować drewnem jako budulcem umożliwiającym stawianie wyższych budynków.
W ostatnich latach na świecie postawiono lub zaczęto stawiać kilkanaście wieżowców z drewna. Mają od kilku do kilkunastu pieter. W Sztokholmie czy Paryżu rozważa się postawienie budynków o wysokości ponad 30 pięter. Takie pomysły przychodzą do głowy tylko Europejczykom? Nie, sprawa zainteresowała również Amerykanów. Drewniany wieżowiec może stanąć w Nowym Jorku (10 pięter), rozważa się także zbudowanie takiej konstrukcji w Portland (12 pięter). Aby do tego doszło, potrzebna jest jednak zmiana przepisów - ograniczają one drewniane budynki do kilku kondygnacji. Czy plany doczekają się realizacji? Możliwe, że tak, a wpływ będą miały na to m.in. czynniki ekonomiczne: nowy typ budowli miałby stworzyć sporo miejsc pracy i rozkręcić kolejny segment biznesu.
Drewniany wieżowiec... Chciałbym to zobaczyć. Może nawet bardziej niż drapacz chmur o wysokości jednej mili.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu