Wybieracie się w podróż samolotem i nie chcecie dopłacać do bagażu podręcznego? Unia Europejska chce, by pasażerowie mieli więcej praw, a linie lotnicze nie powinny pobierać dodatkowych opłat za to, co wnosimy na pokład.
O co chodzi w całej sprawie? Czytając streszczenie petycji dowiadujemy się, że składający zwraca się o uzupełnienie przepisów UE dotyczących praw pasażerów linii lotniczych o wspólne przepisy dotyczące jednolitego standardu dla wymiarów bagażu podręcznego. Wiele linii lotniczych z siedzibą w Unii Europejskiej i obsługujących loty do miast europejskich posiada różne limity rozmiaru bagażu podręcznego i bagażu rejestrowanego.
Linie lotnicze mają obecnie różne zasady dotyczące rozmiaru i struktury cen bagażu podręcznego, co może prowadzić do "zamieszania, niedogodności, mniej komfortowych wrażeń z podróży, opóźnień, a czasem sporów między pasażerami a personelem linii lotniczych". To rodzi dalsze kontrowersje i problemy dla samych podróżnych. W przypadku zmiany linii lotniczych w trakcie jednej podróży wymiary dozwolonego bagażu mogą się od siebie różnić. Składający petycję uważa, że różnice w zasadach w tym zakresie tworzą ukryte koszty w przypadku potrzeby zmiany linii lotniczych z nieprzewidzianych lub praktycznych przyczyn.
Wyjątkowa złożoność standardów i zasad linii lotniczych wydaje się uznaniowa i nieproporcjonalna. Składający petycję zwraca się o uregulowanie praw pasażera lotniczego, tak aby linie lotnicze miały obowiązek wprowadzenia jednolitego standardu dla wymiarów bagażu podręcznego.
Europosłowie wzywają przede wszystkim do wdrożenia przepisów wynikających z orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 18 września 2014 r. dotyczącego "Wspólnych zasad wykonywania przewozów lotniczych na terenie Unii Europejskiej". Dowiadujemy się w nim m.in. tego, że:
Za bagaż nie uważa się przedmiotów i toreb podręcznych, które podróżny zabiera ze sobą. Przewoźnik zobowiązany jest do bezpłatnego przewozu w kabinie, jako bagażu podręcznego, przedmiotów i toreb, które podróżny zabiera ze sobą, w tym artykułów nabytych w sklepach na lotnisku. Odmówić przewozu tych przedmiotów i toreb można jedynie ze względów bezpieczeństwa związanych z ciężarem lub rozmiarem danego przedmiotu w świetle charakterystyki danego statku powietrznego”.
Darmowe bagaże podręczne w samolocie? Unia Europejska chce jaśniejszych przepisów
Do sprawy już teraz odnoszą się przedstawiciele różnych linii lotniczych. Jak informuje serwis Rynek Lotniczy, Yvonne Moynihan - dyrektor Wizz Aira ds. korporacyjnych i zrównoważonego rozwoju, stoi na stanowisku, że to same linie lotnicze powinny ustalać reguły związane z przewozem bagażu podręcznego:
Na razie jest to tylko głos Parlamentu. Nie sądzę, że Komisja Europejska to poprze. Komercyjne linie mają prawo same ustalać sobie prawa przewozowe. To pasażer wybiera, czy chce lecieć z większym bagażem podręcznym. Nie widzę żadnych benefitów z takiego rozwiązania.
Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się niebawem. Głosowanie nad rezolucją ma się odbyć w najbliższą środę, 5 października. Jednak przed wprowadzeniem jakichkolwiek dalszych zmian w prawach pasażerów daleka droga. Warto jednak trzymać rękę na pulsie - chyba każdy chciałby mieć możliwość podróżowania z takim bagażem, który uważa za niezbędny. Bez względu na jego wagę (w granicach rozsądku oczywiście).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu