Artykuł sponsorowany

Do oglądania filmów w domu nie potrzeba nic więcej poza telewizorem OLED

Konrad Kozłowski
Do oglądania filmów w domu nie potrzeba nic więcej poza telewizorem OLED
67

Kino domowe nie jest dziś obcym terminem, jak jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu. Sytuacja jest teraz dla widzów znacznie bardziej komfortowa, ponieważ mogą oni liczyć na ogromny wybór filmów i seriali, a także gorących premier, które mogą oglądać w domu.

OLED nie ma sobie równych

Stworzenie idealnych warunków do zorganizowania seansu w domowym zaciszu jest dziś o wiele łatwiejsze i bardziej przystępne. Nie wydając fortuny możemy sobie pozwolić na telewizor, który będzie nie tylko oferował duży ekran, ale także nowoczesne technologie i rozwiązania, które uczynią oglądanie prawdziwą filmową ucztą. W przypadku modeli LG OLED A1 i LG OLED B1 wszystko zaczyna się od ekranu OLED. Kojarząca się niegdyś ze sporym wydatkiem technologia, dziś jest na wyciągnięcie ręki dla szerszego grona klientów. Korzyści z wyboru wyświetlacza OLED zamiast LCD jest całe mnóstwo, wystarczy włączyć telewizor i przyjrzeć się dowolnym treściom prezentowanym na ekranie. Dzięki samoświecącym pikselom możliwe jest generowanie obrazu, który nie jest podświetlany partiami, więc ciemne obszary pozostają rzeczywiście czarne, a jasne znacząco się wyróżniają. Najlepszym, obrazowym przykładem będą tak widowiskowe filmy jak „Gwiezdne Wojny”, gdzie regularnie mamy do czynienia ze scenami z niebem lub kosmosem w tle. Wtedy pojedyncze punkty, tj. gwiazdy, są podświetlane niezależnie od ich najbliższej okolicy, zaś pozostałe części obrazu są naprawdę ciemne. Najprościej rzecz ujmując czerń pozostaje czarna. Doskonałym przykładem będzie też serial „Gra o tron”, gdzie wiele odcinków nakręcono w mrocznej scenerii, przedstawiane są wydarzenia o późnych porach, dlatego mnóstwo scen najlepiej prezentuje się na ekranie potrafiącym pokazać tę czerń oraz różnice pomiędzy jaśniejszymi i ciemniejszymi partiami ekranu.

Dolby Vision IQ, by każda scena wyglądała jak najlepiej

W parze z panelem OLED znakomicie współpracują technologia Dolby Vision IQ. By przekonać się, jak dobrze sobie radzą polecam seans „Godzilla vs. Kong” lub „Spider-Man: Uniwersum”, które są pełne zróżnicowanych barwnie scen, z jaśniejszymi i ciemnymi elementami. Przyglądając się potyczce tytułowych potworów w pełnym neonów mieście o zmroku można doskonale przyjrzeć się wytworzonym komputerowo szczegółowym modelom skąpanym w ciemnościach, ale jednocześnie świetnie prezentują się nieduże jasne, kolorowe elementy, czyli oświetlenie miejskie. W „Spider-Man: Uniwersum” mamy do czynienia z niezwykłą animacją, pełną scen bogatych w różne kolory, ale dość często prezentowane są one na ciemnym tle – w takich okolicznościach Dolby Vision IQ sprawdza się znakomicie, bo te najjaśniejsze elementy, jak chociażby płomienie, nie są przepalonymi obrazkami, lecz zyskują na detalach, przejrzystości i wyrazistości. Jednocześnie możliwa jest lepsza prezentacja fragmentów, w których do tej pory niemożliwe było ukazanie w tym samym czasie przestrzeni dobrze oświetlonych oraz tych znajdujących się w cieniu, gdy na przykład kamera skierowana jest na okno. Słabo oświetlona część pomieszczenia była dotąd niewyraźna, skąpana w ciemności w momencie prezentacji tego, co jest za oknem. W odwrotnej sytuacji, gdyby pokazywano wnętrze pomieszczenia, widok za oknem byłby zbyt jasny, co doprowadziłoby do efektu przepalenia obrazu. HDR pozwala wprowadzić balans pomiędzy najciemniejszymi i najjaśniejszymi partiami obrazu. Dolby Vision IQ idzie o krok dalej, bo pod uwagę brane są także dynamiczne metadane oraz informacje z czujników wbudowanych w telewizor, zatem optymalizacja poziomu jasności odbywa się także na podstawie warunków panujących w pomieszczeniu, w którym ustawiony jest telewizor.

Procesor nowej generacji czuwa nad każdym kadrem i ujęciem

Jako że nie zawsze mamy dostęp do treści o możliwie najlepszej jakości, a rozmiar ekranu i jego rozdzielczość przewyższają parametry materiałów źródłowych, producent wyszedł naprzeciw takim sytuacjom i przygotował rozwiązania, które zapewnią jak najlepsze wrażenia. Składają się na nie procesor najnowszej generacji α7 czwartej generacji oraz funkcja AI Picture, która opiera się na algorytmach głębokiego uczenia. Dzięki niej analizowany jest wyświetlany obraz i telewizor, korzystając z ogromnej bazy danych zawierającej ponad milion punktów danych, rozpoznaje treść, optymalizuje parametry obrazu, a także usuwa szum. W efekcie można liczyć na bardziej pełne szczegółów, lepiej prezentujące się filmy i seriale. Nowość w postaci Scene Detection niezależnie analizuje także typ sceny widocznej na ekranie i na bieżąco dostosowuje jego ustawienia w takim sposób, by całość wyglądała naturalnie i atrakcyjnie.

Zobacz filmy tak, jak przewidzieli to ich twórcy

Dla filmowych maniaków na pewno dobrą wiadomością będzie obecność trybu Filmmaker, który powstał we współpracy z najbardziej cenionymi twórcami w branży, w tym z takimi reżyserami jak Christopher Nolan (twórca “Incepcji”, trylogii o Mrocznym Rycerzu, “Interstellar” i “TENET”), Martin Scorsese (“Irlandczyk”, “Taksówkarz”, “Chłopcy z ferajny”), James Cameron (“Titanic”, “Avatar”, “Terminator 2: Dzień sądu”) czy J. J. Abrams (“Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy”, “Super 8”, “W ciemność. Star Trek”). Aktywując ten tryb mamy pewność, że wszystkie rozwiązania wpływające w stopniu znaczącym na obraz są wyłączone, więc wygładzanie obrazu w ruchu, wyostrzanie obrazu i inne funkcje przetwarzania nie zmieniają tego, jak na ekranie telewizora wygląda film. Obraz zachowuje oryginalne proporcje, kolory oraz płynność. Celem jest wyświetlenie produkcji w taki sposób, w jaki zaplanował to jego twórca.

Przestrzenny dźwięk nowej generacji

Dopełnieniem tych technologii są Dolby Atmos i AI Sound. Pierwsza z nich to dźwięk przestrzenny nowej generacji, gdzie konkretne efekty nie są przypisane do danego kanału, lecz umiejscowione w przestrzeni. Po stronie odbiornika, czyli telewizora, jest odpowiednie dekodowanie tego systemu audio, by z wykorzystaniem podłączonego zestawu kina domowego lub wbudowanych głośników jak dźwięk był jak najlepszy. Dodatkowo do dyspozycji widza jest też AI Sound, który podobnie jak funkcja dedykowana obrazowi analizuje dźwięk w filmach i serialach w czasie rzeczywistym, dostosowując ustawienia audio, by dialogi były wyraźnie słyszalne, eksplozje wybrzmiewały, jak przewidzieli to twórcy filmu, a efekty przestrzenne, jak padający deszcz, były jeszcze bardziej wiarygodne.

Doświadczyć tego można w filmie „Kong. Wyspa czaszki”, w którym mamy kilka fenomenalnie udźwiękowionych scen, na przykład przelot śmigłowców przez burzę. Ich pozycję można wtedy określić na podstawie rozchodzącego się po pomieszczeniu dźwięku w dwóch różnych osiach, bo ma się wrażenie, że faktycznie znajdują się one nad nami, po lewej, po prawej i na wprost. W przypadku deszczu nie jest on już tylko dźwiękiem w tle, który przypomina bardziej szum , ale faktycznie lecące i uderzające o podłoże krople. Można to nazwać czymś w rodzaju sfery, wewnątrz której się znajdujemy, bo dźwięk faktycznie nas otocza nie tylko klasycznie z lewej i prawej strony, ale mamy wrażenie, że słyszymy go również z dołu i z góry telewizora. Wrażenia w trakcie takich seansów są niepowtarzalne, bo wszystko, nawet najdrobniejsze dźwięki brzmią bardziej naturalnie, jak na przykład rozchodzące się po pomieszczeniu echo – nie jest ono powtarzalnym i wyciszanym stopniowo efektem, lecz znanym wszystkim pogłosem w jaskini czy tunelu.

Szybka i wygodna obsługa, ogrom treści do wyboru

Wisienką na torcie całości jest nasza brama do treści, które będziemy oglądać, czyli system webOS. Czekają tam na widzów aplikacje wszystkich czołowych serwisów VOD i wiele więcej, bo do dyspozycji są m. in. Netflix, Rakuten TV, Prime Video czy Apple TV z filmami i serialami w 4K, Dolby Vision i Dolby Atmos. Do obsługi wykorzystamy nowy pilot Magic o ergonomicznym kształcie i z wbudowanym akcelerometrem. To rozwiązanie przyspiesza wykonywanie większości czynności, jak przeglądanie katalogu z filmami, wpisywanie tekstu czy przewijanie. Co więcej, pilot posiada wbudowany mikrofon, dzięki któremu będziemy błyskawicznie wyszukiwać treści i uruchamiać aplikacje poprzez wydawanie komend głosowych i to w języku polskim. Do komfortowych seansów nie potrzeba chyba nic więcej.

--

Materiał powstał we współpracy z marką LG

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu