Zamieszanie wokół nowych MacBooków Pro i ich czasu pracy na baterii prawdopodobnie dało do myślenia Apple. Na światło dzienne wychodzą bowiem bardzo ciekawe informacje na temat planów umieszczenia dwóch procesorów wewnątrz nowych MacBooków. Oprócz standardowego układu od Intela, Apple miałoby sięgnąć po architekturę ARM.
Zadaniem takiego procesora byłoby obniżenie zapotrzebowania na energię, ponieważ uaktywniałby się on jedynie po uśpieniu komputera. Wtedy system wykonuje takie zadania jak aktualizacja skrzynki mailowej czy pobranie oraz instalacja uaktualnienia systemowego. Do takich czynności nie jest niezbędna wydajność jednostki zapewniającej największą moc obliczeniową komputera i przełączenie laptopa w tryb oszczędnościowy wiązałoby się z przerzuceniem obowiązków na drugi procesor.
Pomysł ten nie jest do końca nowy. W najnowszych modelach MacBooków Pro już znajduje się dodatkowy procesor - to on odpowiada za pracę TouchBara, ale na tym kończy się lista jego zadań. Według Bloomberga odświeżone MacBooki mielibyśmy zobaczyć jeszcze w tym roku, co byłoby dobrą informacją dla osób, które już zdecydowały się na zakup najświeższych urządzeń. Relacji na temat niesatysfakcjonujących rezultatów w kategorii czasu pracy na baterii tychże modeli wciąż nie brakuje, ale warto wziąć pod uwagę fakt, iż nowe rozwiązanie Apple nie wpłynie znacząco na czas działania komputerów bez zasilania w trybie aktywnym.
Tryb energooszczędny jest obecny w MacBookach od lat i sprawdza się znakomicie. Po zamknięciu pokrywy komputer przechodzi w stan niskiego poboru energii pozwalając mu zaczekać na użytkownika nawet przez kilka tygodni. Wznowienie pracy jest bezproblemowe i błyskawiczne, użytkownicy bardzo szybko przyzwyczajają się do takiego trybu - doświadczyłem tego jakiś czas temu.
Nie byłbym zdziwiony, gdyby plan wykorzystania procesorów ARM był jedynie elementem większej układanki. Apple powinno zrobić wszystko, co w swojej mocy, by naprawić nadszarpnięty wizerunek MacBooków. Wieści poszły w świat, a konkurencja nie stoi w miejscu i coraz więcej maszyn z Windowsem potrafi zapewnić niemalże pełen dzień pracy komputera bez ładowania. Dlatego podejrzewam, że podczas następnego wydarzenia spora część uwagi zostanie skupiona właśnie na cechach baterii MacBooków i oprócz nowego trybu energooszczędnego usłyszymy również o innych nowościach mających wydłużyć działanie komputerów podczas standardowej pracy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu