Premiera drugiej części "Diuny" przesunięta. Wszystko przez strajk

Diuna: Część Druga była jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów nadchodzącej jesieni. Pierwsza część ekranizacji powieści spod rąk Denisa Villeneuevego spotkała się z niezwykle ciepłym przyjęciem. Gwiazdorska obsada w uwielbianej od lat historii wypadła doskonale. Jeżeli znacie pierwowzór to wiecie, że tak naprawdę tamtejsza opowieść urywała się nim faktycznie zaczęło dziać się coś ciekawego. Stąd też oczekiwanie na kontynuację historii rozpoczętej w filmie z 2021 roku było dość intensywne.

Film miał trafić do kin już 3. listopada. Niestety, ze względu na trwające w Stanach Zjednoczonych strajki aktorów i scenarzystów — została ona przesunięta. O takiej możliwości wspominano już wcześniej, kilka godzin temu jednak Warner Bros. oficjalnie potwierdzili, że na dalsze filmowe przygody bohaterów zaczekamy nieco dłużej.

"Diuna: część druga" w kinach dopiero wiosną przyszłego roku

Strajki to nie tylko opóźnione premiery telewizyjne związane z brakiem scenariuszy i zamkniętymi planami zdjęciowymi. Nawet gotowe produkcje nie mogą trafić na wielkie ekrany, bowiem machina promocyjna nie działa. Związki zawodowe hamują spotkania autorskie — stąd też ani Timothee Chalamet, ani Zendaya, ani Florence Pugh i spółka nie mogą promować najnowszej produkcji. Tym samym z perspektywy wydawcy, wypuszczenie filmu bez odpowiedniego marketingu jest zbyt ryzykowne. A żadną tajemnicą nie jest, że Warner Bros. mają ogromne nadzieje związane z tą premierą. Nie mogą sobie pozwolić na żadne wpadki i ryzyko. Nie pozostaje zatem nic innego jak przesunięcie wielkiego startu. Na kiedy? Wstępnie mówi się o połowie marca przyszłego roku.

Czytaj dalej poniżej

Na to czekają fani. Pierwsze sceny i zdjęcie z serialu Fallout Konrad Kozłowski

Nowe seriale! Najciekawsze premiery jesieni - jest na co czekać! Konrad Kozłowski