Ciekawostki technologiczne

Cyberpunk zamiast Powrotu do przyszłości. Oto nowy DeLorean

Krzysztof Rojek
Cyberpunk zamiast Powrotu do przyszłości. Oto nowy DeLorean
Reklama

DeLorean, legaendarna marka, pokazuje, że wciąż potrafi zaprojektować futurystyczny pojazd. Oto DeLorean Omega 2040

Jeżeli chodzi o marki samochodów, to wiadomo że najwięcej fanów przyciągają firmy z wieloletnią tradycją, które mają na koncie dziesiątki świetnych, wręcz klasycznych modeli. Jednocześnie jednak historia zna wiele wyjątków, w których status klasyka był przyznawany pojazdom i markom, które były jednorazowymi strzałami. Jedną z takich historii jest ta firmy DeLorean, która na początku lat 80'tych wypuściła na rynek model DMC-12, swój jedyny samochód. Niezadowalająca jakość wykonania i słaba sprzedaż sprawiły, że firma szybko zbankrutowała, jednak wypuszczony kilka lat później film Powrót do przyszłości sprawił, że o DeLoreanie usłyszał prawie każdy na świecie.

Reklama

Teraz marka wraca na rynek z nowymi konceptami

Jakiś czas temu informowaliśmy was o tym, że DeLorean wraca na rynek i to z przytupem, bo zaczyna od elektrycznego modelu Alpha5. Oceniać można go różnie, chociaż wiele głosów sugeruje, że gdyby nie napis na klapie, to nikt nie skojarzyłby go z klasykiem z 1982. Jednak jak widać marka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i chce pokazać, że tak jak w przypadku swojego debiutanckiego modelu, wciąż ma w głowie futurystyczny i nietypowy design. W taki sposób powstał DeLorean Omega 2040, którego marka pokazała niedawno.

Oczywiście, jest to tylko koncept i można stawiać dolary przeciwko orzechom, że taki pojazd nigdy nie powstanie. Jednak trzeba przyznać, że pokazuje to, jakie aspiracje ma marka. Nie wiem jak wy, ale ja patrząc na powyższą grafikę widzę pojazd, do którego nazwa "Tesla Cybertruck" pasowałaby dużo bardziej niż do tego, co firma Elona Muska faktycznie zaprezentowała. Oprócz tego firma zaprezentowała tez modele, które stanowiły inspirację dla Alpha5.

Niestety, patrząc na to widzę wiele fajnych pomysłów, które raczej nigdy nie zostaną spełnione. Nie trzeba być bowiem analitykiem rynkowym, żeby wiedzieć, że najlepiej sprzedaje się nie ekstrawagancja, ale przeciętność i jeżeli DeLorean nie chce zniknąć z rynku po raz drugi, będzie musiał tonować swoje aspiracje projektowe, kierując się bardziej w stronę samochodów pokroju właśnie Alpha5.

Ja jednak zdecydowanie widziałbym DeLoreana Omega 2040 na drogach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama